Mieszkająca na Bali (Indonezja) para podczas spaceru zauważyła nieszczęśliwą bezpańską suczkę, która była bliska śmierci. Dziewczynie zrobiło się żal zwierzęcia, postanowiła zabrać je i spróbować wyleczyć. Zobacz, jak wyglądało zwierzę, gdy zostało znalezione, a w jakiej kondycji jest teraz:
Suczka, gdy została znaleziona, była krucha, bezwłosa, opuchnięta i chora.
Shayna Pitch i jej mąż na co dzień współpracują jako wolontariusze z lokalnym schroniskiem dla zwierząt. Podnieśli zatem zwierzę z ulicy i umieścili na rowerze.
Jechali przez 45 minut do pobliskiego schroniska.Małżonkowie byli bardzo zdeterminowani, by uratować jej życie.
Odwiedzali ją w schronisku każdego dnia, by upewnić się, że wszystko z nią w porządku.
Z każdą wizytą para coraz bardziej zakochiwała się w Ruby.
Suczka siedziała w klatce i płakała za każdym razem, kiedy para wychodziła.
Pomimo że Shayna i jej mąż już wcześniej przygarnęli 4 psy i 1 kota, zdecydowali się na zabranie Ruby do domu.
Teraz Ruby jest najszczęśliwszym psem na świecie.
Chętnie szczerzy się do aparatu...
Szybko znalazła wspólny język z pozostałymi domownikami.
Jej los się cudownie odmienił.
A tak niewiele brakowało, aby historia Ruby zakończyła się tragicznie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą