Wodór kojarzy się z silnie wybuchowym gazem, i słusznie. Ale jest też neutralną klimatycznie realną alternatywą w napędzaniu pojazdów elektrycznych, których obecnie wykorzystywane baterie to bomba ekologiczna z opóźnionym zapłonem, która za kilka lat zacznie zapełniać wysypiska śmieci tonami odpadów (pozostałości po mało wydajnych procedurach recyclingu lub wręcz jego brak).
W Meksyku do piknikującej w parku rodziny dołączył czarny niedźwiedź, który miał ochotę na małe co nieco. Misiu wyjadł piknikowe przysmaki, a rodzina najadła się strachu...
W parku rozrywki Canada's Wonderland, w miejscowości Vaughan w kanadyjskiej prowincji Ontario, awarii uległa jedna z miejscowych atrakcji o nazwie „Lumberjack”, przez co korzystający z niej ludzie wisieli do góry nogami przez pół godziny. Po naprawieniu maszyny dwoje z gości parku wymagało pomocy lekarskiej, a inne osoby odczuwały skutki silnego stresu.
Katarzyna Jóźwiak i Krzysztof Sitarski to kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu, o których właśnie dowiedziała się cała Polska. Wszystko za sprawą wywiadu, podczas którego polityczka obozu władzy nie była w stanie odpowiadać na pytania.
Nadesłał Jakub z Grupa Reakcyjna Joe Monstera na Facebooku.
Policja z hrabstwa Pinellas na Florydzie otrzymała zgłoszenie od jednego z mieszkańców, który zauważył w miejskim kanale w okolicy miasta Largo aligatora z ludzkimi szczątkami w pysku. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli ponad czterometrowego samca aligatora oraz ludzkie szczątki, jak się okazało 41-letniej kobiety. Nie wiadomo, czy bezpośrednią przyczyną jej śmierci był atak aliga(…)
Mateusz Morawiecki zgrywał ważniaka na spotkaniu z wyborcami w Kraśniku i w ciągu kilkunastu minut „ochrzanił” prezydenta Ukrainy oraz kanclerza Niemiec. Polska dyplomatołkowość w pełnej krasie, byle tylko przypodobać się naiwnemu elektoratowi...
Popularny aktor odbierając nagrodę na Festiwalu PFF w Gdyni, transmitowanym na żywo w TVP Kultura, postanowił skorzystać z okazji, by skierować do Polaków kilka ważnych słów.Wróciły czasy PRL, kiedy artyści starali się trafić do ludzi z przekazem w reżimowej telewizji i powiedzieć coś tak, żeby wszyscy zrozumieli, ale żeby cenzura nie wycięła...
Kontrola NIK pokazała, jakie piękne wnioski trzeba było pisać w czasie pandemii, żeby dostać 2 mln zł. Wystarczyło powołać się na słowa Morawieckiego i Kaczyńskiego.