Apple w tarapatach. Nikt już nie chce kupować gogli Vision Pro
Ruszają pierwsze w historii wybory Miss AI
#1. Nie urządzicie już zbiórek na Facebooku
Kojarzycie może, kiedy któryś z waszych znajomych miał urodziny, to czasem urządzał jakieś zbiórki za pośrednictwem Facebooka? Nie? A może portal sam proponował wam urządzenie takiej zbiórki z okazji zbliżających się waszych urodzin? Nadal nic? No cóż, w takim razie musicie mi uwierzyć na słowo, że coś takiego funkcjonuje na portalu Zuckerberga. Jeśli jednak chcecie z tego skorzystać, to musicie się spieszyć.
Facebook bowiem wyłączy tę możliwość dla całego europejskiego obszaru gospodarczego (w tym dla naszego kraju) od 1 lipca tego roku. Wszelkie datki i darowizny można więc wpłacać najpóźniej do 30 czerwca. Dotyczy to nie tylko zbiórek prywatnych, ale również darowizn, które płynęły do firm i organizacji.
Informacja ta wcale nie oznacza, że nie zbierzecie już pieniędzy za pośrednictwem Facebooka. Będziecie to musieli po prostu zrobić za pośrednictwem zewnętrznych platform do tego przeznaczonych.
#2. YouTube zamierza wprowadzić nowy typ reklam
Kolejny tydzień i kolejny news dotyczący tego, że YouTube pracuje nad zupełnie nowym typem reklam. Ach... czy jeszcze kogokolwiek to w ogóle rusz? W każdym razie platforma zapowiedziała niedawno, że pracuje właśnie nad zupełnie nową aktualizacją Pause Ads.
Jak sama nazwa wskazuje wprowadzi ona reklamy, które będą wyświetlać się użytkownikom, kiedy tylko zatrzymają oglądane właśnie wideo. W domyśle ma to być skierowane głównie do osób oglądających YT za pośrednictwem telewizorów, jednak jeszcze nie do końca wiadomo, jak to wszystko ma wyglądać.
Nie wiadomo nawet, kiedy aktualizacja trafi do pierwszych użytkowników, jednak kiedy chodzi o tego typu nowości, to YouTube na ogół robi wszystko, aby stało się to jak najszybciej.
#3. Apple w tarapatach. Nikt już nie chce kupować gogli Vision Pro
Pamiętacie początek lutego tego roku i wielki szum w sieci spowodowany premierą gogli wirtualnej rzeczywistości od Apple? Vision Pro, bo tak nazywa się ten sprzęt, początkowo cieszyły się całkiem sporą popularnością i miały swoją rzeszę fanów. Z czasem coraz więcej osób zaczęło jednak zwracać produkt, niektórzy zgłaszali jego mankamenty, a inni, którzy dopiero planowali zakup, po dłuższym namyśle rezygnowali z tego pomysłu.
I tak z początkowych kilku sztuk gogli sprzedawanych dziennie, wynik ten spadł do maksymalnie kilku sztuk sprzedawanych tygodniowo. I choć trudno tutaj jednoznacznie wskazać, co zawiniło, to jednak można się domyślać. Brak ogólnoświatowej dystrybucji gogli i zaporowa cena (3499 USD, czyli jakieś 14 200 zł).
Mimo szeroko zakrojonej akcji promocyjnej i wielkich banerów, którymi Apple próbuje reklamować swoje gogle, chętnych nie przybywa, a wręcz przeciwnie. Czy europejski debiut odmieni ten trend? Ciężko stwierdzić. O tym jednak nie przekonamy się zbyt prędko.
#4. Włoski ksiądz AI był nieco zbyt bezpośredni, więc po kilku dniach musieli go wyłączyć
Sztuczna inteligencja jest w ostatnim czasie wciskana dosłownie wszędzie (często na siłę), więc nikogo nie powinien dziwić fakt, że pojawiła się ona również... w Kościele katolickim. A wszystko za sprawą appki Father Justin, prosto od Catholic Answers.
Ojciec Justyn miał za zadanie odpowiadać na pytania użytkowników dotyczące wiary katolickiej. I wszystko szło dość dobrze, dopóki ksiądz AI nie zaczął... udzielać nieco zbyt kontrowersyjnych odpowiedzi.
Na pytanie, czy jest prawdziwy, odpowiedział:
Tak, mój przyjacielu. Jestem tak prawdziwy, jak wiara, którą dzielimy.
Do tego stwierdził, że chrzest dziecka w napoju Gatorade będzie jak najbardziej w porządku i zgodny z naukami Kościoła.
Twórcy aplikacji szybko ściągnęli księdza z wizji i zastąpili go świecką postacią w garniturze.
#5. Ruszają pierwsze w historii wybory Miss AI
Skoro już jesteśmy przy AI, to warto byłoby wspomnieć o organizowanych, pierwszych w historii wyborach Miss AI. Chodzi oczywiście o wybór najciekawszej postaci spośród tzw. "influencerek AI" (tak, one istnieją i zarabiają kupę kasy).
Pomysłodawcami i realizatorami pomysły są WAICAS oraz Fanvue. Jurorami w samym konkursie mają być przedstawiciele firmy Fanuve oraz dwie modelki AI.
Zwycięzca może liczyć na nagrodę pieniężną w postaci 13000 USD, dostęp do programu mentorskiego o wartości 3000 USD oraz wsparcie PR o wartości 5000 USD.
Oprócz samej urody pod uwagę będą brane m.in.: detale i sposób, w jaki dana influencerka została stworzona oraz poziom zaangażowania społecznościowego modelki AI.