Jednemu nic nie pasuje, dla innego wszystko jest za drogo, trzeci sam nie wie czego chce i wini za to sprzedawcę. Jeden z tatuażystów spisał najgłupsze teksty, jakie usłyszał w czasie swojej kariery.
- Czy może mi pan wytatuować złotą monetę tak, aby błyszczała jak złoto?
- Nie, to niemożliwe.
- Aha, to pójdę do innego tatuażysty.
- Ile kosztuje zrobienie tatuażu?
- A jaki chciałby pan zrobić?
- Najtańszy.
- Czy lubi pan tatuaże?
- Każdy mógłby to robić, w końcu pan tylko przerysowuje obrazek.
- Ten tatuaż zrobiłem w innym zakładzie, ale nie jest wyśrodkowany. Może go pan przesunąć?
Po przejrzeniu katalogu czcionek, w którym wypisane były tylko ABC różnymi krojami.
- Co to oznacza?
- To po prostu ABC.
- Ile to kosztuje?
- ABC? Chce pan wytatuować ABC?
- Tak, ile?
- Chcę jakiś fajny tatuaż, ale nie wiem co. Może mi pan coś wybrać?
- Jeśli tatuaż mi się nie spodoba, odda mi pan część pieniędzy?
- Od dawna szukałem czegoś naprawdę unikalnego i zobaczyłem to zdjęcie na Instagramie. Może mi pan zrobić identyczny?
- Chciałbym mieć wytatuowane imię mojej siostry.
- OK, jak ma na imię?
- Nie wiem jak to się pisze.
- Chciałbym mieć tatuaż odcisku stopy mojego dziecka.
- OK, proszę mi pokazać odcisk.
- O? Miałem go przynieść?
- Mam tatuaż, który już mi się nie podoba. Jeśli będę go bardzo mocno szorował to zejdzie?
- Chciałbym mieć tatuaż z portretem mojej mamy, ale nie mam żadnego dobrego zdjęcia. Możemy poszukać w internecie, czy znajdziemy kogoś podobnego do niej?
- Poproszę tatuaż z imieniem mojego dziecka i jego datą urodzenia.
- OK, jak ma na imię i kiedy się urodziło?
- Ma na imię [...] ale nie pamiętam daty urodzin...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą