Okrutni, krwawi, o rękach żelaznych jak posmak tanich piw; ale i z fantazją, która znajdowała odzwierciedlenie w zaroście przyozdabiającym ich twarze. Bezlitośni dyktatorzy - ich fantazyjne brody i wąsy.
Czyngis Chan
Życie najsłynniejszego mongolskiego władcy to nieustające pasmo bitew. Zawody o palmę pierwszeństwa stylowości urządzały sobie również wąsy i broda Czyngis Chana, zmieniające się wraz wiekiem ich właściciela.
Vlad III
Zwany pieszczotliwie Palownikiem ze względu na umiłowanie do nadziewania ludzi na drewniane belki. Tak mu się spodobało to hobby, że jedną, całkiem pokaźną belkę wyhodował sobie pod nosem.
Ismail Enver Pasha
Naczelny dowódca armii tureckiej w czasie I wojny światowej, zwolennik oczyszczenia Turcji z "nie-Turków" i domniemany organizator masowych mordów na ormiańskich żołnierzach walczących po stronie armii tureckiej. Zamiast czesać swoje wąsy, przy każdej możliwej okazji wychodził w burzę z metalowym prętem.
Leopold II
Król Belgów, który szczególnie upodobał sobie jedną z kolonii - Wolne Państwo Kongo (dzisiejsza Demokratyczna Republika Konga) - gdzie nie żałował sobie niczego, mordując przy tym bez oporów ludność tubylczą. W rządzeniu i hodowaniu zarostu kierował się zasadą "idź na całość".
Porfirio Diaz
Prezydent Meksyku w latach 1876-1880. Afery, manipulacje i morderstwa w celu utrzymania się u władzy nakręcał równie zręcznie, co swoje bujne wąsy.
Augusto Pinochet
Chilijski dyktator, przywódca puczu z 1973 roku, a następnie prezydent. Obarczany winą za śmierć tysięcy ludzi - w tym opozycjonistów. Nosił zarost z gatunku "chciałbym, ale się trochę wstydzę".
Abdullah bin Abdulaziz Al Saud
Choć w Polsce kojarzy się dobrze - jako fundator operacji rozdzielenia bliźniaczek syjamskich z Janikowa (gdzie otrzymał nawet honorowe obywatelstwo) - to w swojej rodzinnej Arabii Saudyjskiej rządzi twardą ręką. Gorliwy muzułmanin, chętnie rozdaje baty, amputacje kończyn i dekapitację homoseksualistom, fanom kultury Zachodu, ale i gwałcicielom i mordercom. Kryptofan Petera Griffina i Bronisława Komorowskiego, który podobno załatwił mu kiedyś w sekrecie posadę działacza PZPN.
Włodzimierz Lenin
Wizjoner, wielki budowniczy komunistycznej utopii, mlekiem i miodem płynącej, zwanej Rosją. Choć zarostem do pięt nie dorastał swoim idolom - Marksowi i Engelsowi - to mówi się, że spiczasta broda Lenina stała tak naprawdę za przygotowaniami do Rewolucji Październikowej, a teraz spoczywa, uśpiona, razem ze swoim właścicielem w mauzoleum, i po cichu obmyśla plan przejęcia władzy nad światem.
Adolf Hitler
Posiadaczem najbardziej charakterystycznego, dyktatorskiego zarostu jest bez wątpienia Adolf Hitler. Czy to przez "zasługi" Adiego, czy unikatowy wygląd, wąsik "na szczoteczkę do zębów" stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i jednocześnie obrazoburczych typów zarostu. Ubierz no tylko taki, a odsądzą cię od czci i wiary. Ciekawostką jest fakt, że powstał przez przypadek, a nie jako wynik świadomej decyzji. Adi musiał przyciąć swoje bujne wąsisko, które nosił w trakcie I wojny światowej, aby jego głowa zmieściła się w masce przeciwgazowej, gdy siedział w okopie.
Kserkses
Zarost nie do w****ania - "moje włosy i moja broda to moja twierdza".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą