vampiirike
·
31 sierpnia 2012 04:48
104 309
540
19
Rozwój nauki ma z reguły służyć ogólnie pojętemu dobru, np. opracowywać skuteczne metody leczenia różnych chorób. Niestety, dla wielu postaci z przeszłości ten szczytny cel był usprawiedliwieniem dla najgorszych eksperymentów i zbrodni.
Stworzyć nowe życie
Paracelsus to XVI-wieczny lekarz i uczony, nazywany ojcem nowożytnej medycyny. Oprócz wielu dobrych i przydatnych odkryć (między innymi w dziedzinie toksykologii) ma na swoim koncie próbę stworzenia Homunkulusa - karzełka o wzroście nieprzekraczającym pół metra. Chciał tego dokonać poprzez eksperymenty z włosami i ludzkim nasieniem.
Odkupienie winy
Pierwszymi ofiarami wynalezionego przez Alfreda Nobla dynamitu był jego rodzony brat Emil oraz kilku pracowników fabryki, którzy zginęli w wyniku katastrofy w fabryce. W krótkim czasie wynalazek Nobla zabił setki tysięcy ludzi i przynosił swojemu wynalazcy niemałe dochody. Pewnego dnia zobaczył on w gazecie swój nekrolog z podpisem "handlarz śmiercią". Aby odwrócić uwagę ludzi i historii od swojego wynalazku, postanowił ufundować nagrodę, zwaną do dziś Nagrodą Nobla.
Śmierć kontrolowana
W latach 1932-1972 Amerykańska Publiczna Służba zdrowia prowadziła Badanie Tuskegee - serię eksperymentów medycznych, których celem była obserwacja przebiegu nieleczonej kiły. Jako króliki doświadczalne wykorzystano prawie 400 czarnoskórych mężczyzn, w większości biednych i niewykształconych. Wiedząc, że najwięcej o chorobie można dowiedzieć się z sekcji zwłok, naukowcy celowo nie udzielali uczestnikom eksperymentu żadnej pomocy medycznej. Badań nie przerwano nawet wtedy, kiedy było już wiadomo, że penicyliną można skutecznie leczyć kiłę.
Lekarz-kat
Sigmund Rascher - nazistowski lekarz i chirurg przeprowadzał na więźniach obozu koncentracyjnego w Dachau pseudomedyczne eksperymenty, polegające między innymi na umieszczaniu ludzi w kapsułach ciśnieniowych, w których warunki odpowiadały tym na 21 tysiącach metrów n.p.m. Oprócz tego celowo zarażał więźniów malarią i poddawał wychłodzeniom. Rascher wynalazł także kapsułki z cyjankiem.
Japońskie piekło
Jednostka 731 Cesarskiej Armii Japońskiej zajmowała się bronią biologiczną, którą testowano na chińskich żołnierzach i cywilach. Wskutek eksperymentów dziesiątki tysięcy ofiar zmarło na dżumę, cholerę, wąglika i inne choroby. Na innych więźniach przeprowadzano także wiwisekcje, aborcje, amputacje kończyn i przyszywanie ich do innych części ciała, traktowano ich granatami i kulami z karabinów. Dowódcy Jednostki nie odpowiedzieli za swoje zbrodnie - Amerykanie zagwarantowali im nietykalność w zamian za udostępnienie wyników eksperymentów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą