Po walce nie przepraszasz, po prostu rozmawiasz, jak gdyby nigdy nic.
Przy rodzeństwie zaczynasz rozumieć, dlaczego umieszczanie włącznika światła na zewnątrz łazienki to zły pomysł.
Władza nad pilotem do telewizora to kwestia życia i śmierci.
Jako starszy z rodzeństwa możesz dokuczać młodszemu, ale nikt inny nie ma prawa tego robić. Poza tym kochasz ich bardziej, niż kiedykolwiek zdadzą sobie sprawę.
Posiadanie rodzeństwa to posiadanie wspólnika i przeciwnika jednocześnie.
- Młody, chodź tu.
- Po co?
- Pokażę ci coś.
- Nie, bo mnie walniesz.
Musisz chować słodycze – w przeciwnym razie znikną w okamgnieniu.
Liczba „haków”, które na siebie macie, powoduje stan porównywalny z „zimną wojną”.
Nie wiem, czy tylko moje rodzeństwo tak robi, ale stają czasem w drzwiach mojego pokoju i kiedy pytam, czego chcą, patrzą na mnie w milczeniu, po czym odchodzą, zostawiając otwarte drzwi.
Kiedy jeden z rodziców chce ci coś dać i mówisz „nie”, ale po chwili widzisz, że chcą to dać twojemu rodzeństwu i zmieniasz zdanie.
Kiedy twoje młodsze rodzeństwo może robić rzeczy, których ty nie mogłeś robić w ich wieku. Przykładowo:
- Mogą iść spać o której chcą, a ty w ich wieku musiałeś iść spać o 22:00;
- Przeskrobali coś dużo bardziej niż ty, ale dostają znacznie mniejszą karę niż ty;
- Dostali w prezencie telefon znacznie wcześniej niż ty;
- Kiedy mają słabe oceny w szkole, rodzice trochę ich zrugają i zapomną. Kiedy ja dostałem słabą ocenę, miałem jakąś karę (zakaz grania w gry przez tydzień, zakaz wychodzenia z domu itp.).
To mnie najbardziej wkurzało.
Rozśmieszanie rodzeństwa, żeby ich płacz był mało wiarygodny.
Ciary na plecach, kiedy coś zrobiłeś młodszemu rodzeństwu i ich wrzask jest w zasięgu słuchu rodziców.
Prędzej się odwodnisz, niż wstaniesz z najlepszego miejsca, bo wiesz, że od razu je stracisz.
Możesz oddać rodzeństwu nerkę, ale pilota do telewizora nigdy.
Ciekawe jest zupełnie inne spojrzenie na wspomnienia z dzieciństwa. Mam siostrę i brata i ich wspomnienia dotyczące tego czasu znacznie różnią się od moich.
Najcieplejszą wodę pod prysznicem mają tylko najsilniejsi.
„Mama powiedziała, że teraz moja kolej na granie”.
Najstarszy siedzi w samochodzie z przodu. Jestem najstarszy z czworga rodzeństwa i zawsze miałem monopol na przednie siedzenie – aż do czasu, kiedy mieliśmy własne samochody.
„Możesz mi oddać, tylko nie mów mamie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą