Poniżej wiedza, której absolutnie znać nie musisz. Ale możesz.
Jest to czerwony hiperolbrzym, siódma na liście największych i jedna z najjaśniejszych gwiazd. Gdyby Ziemia miała być reprezentowana przez sferę o średnicy 1 cm, to Słońce miałoby średnicę 1,09 m, a
VY Canis Majoris 654 - 1678,7 m. Bardziej dosadnie - jest 1 000 000 razy większa niż Słońce. Jej los jest przesądzony. Wybuchnie w ciągu najbliższych 100 000 lat. Bardzo prawdopodobne, że utworzy po swoim wybuchu czarną dziurę.
Tę odległość nazywamy rokiem świetlnym
Jeden rok świetlny to jak wiemy 9,5 biliona km. Czyli
galaktyka ma około 950 000 000 000 000 000 - 1 140 000 000 000 000 000 km. Dużo?
Co nie przeszkadza, by znalazło się w niej od 100 - 400 miliardów gwiazd.
Naukowcy szacują, że we Wszechświecie istnieje 2 biliony galaktyk. Ktoś jeszcze wierzy w te mrzonki, że nasza cywilizacja jest jedyna?
Temperatura na jej powierzchni wynosi 462 stopnie Celsjusza. Co ciekawsze do pewnego momentu Ziemia i Wenus wyglądały bliźniaczo. Obie planety krążą w ekosferze, obie mają podobną wielkość. Na obu była woda i prawdopodobnie na obu rozwijało się życie. I nagle coś poszło diabelnie nie tak na jednej z tych planet. Bowiem na Wenus było... za dużo wody. Nie miała tego szczęścia, które miała Ziemia. Mianowicie na naszej planecie było dużo skał, które wchłaniały dwutlenek węgla i gazy cieplarniane, które emitowały wulkany. Na Wenus nie było tak dobrze i przez to na tej planecie stworzył się mega wielki efekt cieplarniany. A szkoda, gdyż gdyby tam wszystko poszło jak na Ziemi, latali byśmy na Wenus na wycieczki do ciepłego raju. Na tej planecie temperatury roczne były by wyższe od ziemskich, ale do wytrzymania.
Natomiast Saturn jest rekordzistą. Ma ich aż 82. Choć pewnie obie planety mają więcej,ale póki co nie zostały one jeszcze odkryte.
Co nie oznacza, że nie istnieją.
Oś obrotu Urana jest
nachylona pod kątem 97,77° do kierunku prostopadłego do ekliptyki, tak więc jego oś obrotu znajduje się niemal w płaszczyźnie Układu Słonecznego. Skutkuje to zmianami pór roku całkowicie odmiennymi od zachodzących na innych planetach. Ruch obrotowy innych planet można wizualizować jako obrót przechylonego bączka na płaszczyźnie Układu Słonecznego, podczas gdy Uran obraca się tak, jakby leżał „na boku”. W czasie przesilenia jeden biegun jest zwrócony do Słońca; znajduje się ono niemal w zenicie nad tym biegunem. Jedynie wąski pas wokół równika doświadcza szybkiego cyklu dzień-noc, jednak Słońce porusza się tam bardzo blisko linii horyzontu, jak w ziemskich regionach polarnych w czasie równonocy. Po przeciwnej stronie orbity Urana orientacja biegunów względem Słońca jest odwrotna. Każdy biegun przez około 42 lata ziemskie doświadcza zjawiska dnia polarnego, a następnie przez kolejne 42 lata nocy polarnej. Podczas równonocy Słońce znajduje się ponad równikiem, dając cykl dnia i nocy podobny do większości innych planet. Ostatnia równonoc na Uranie miała miejsce 7 grudnia 2007 roku.
Jednym z rezultatów takiej orientacji osi jest to, że średnio w ciągu roku regiony polarne Urana otrzymują więcej energii od Słońca niż obszary równikowe. Niemniej jednak Uran jest cieplejszy na równiku niż na biegunach. Nie jest znany mechanizm, który za to zjawisko odpowiada. Także powód niezwykłego nachylenia osi Urana nie jest znany z całą pewnością. Według pewnej hipotezy, w początkowych etapach tworzenia się Układu Słonecznego masywna protoplaneta zderzyła się z Uranem, powodując przechylenie osi obrotu planety
A na Ziemi po wylaniu jest płaska i to kolejny dowód na to, że Ziemia jest płaska c'nie?
W większości materiałów, prócz ostatniego głupiego zdania korzystałem z
Wikipedii.