W ręce chińskiej policji wpadł niedawno zboczeniec, który z ukrycia filmował kobiety. Właściwie to nie tyle on był ukryty, co jego kamerka. A filmy, które ów amator nakręcił, były raczej monotematyczne i ograniczały się do tego, co kobieta ma pod sukienką lub spódnicą.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą