Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – Złodziej zapomniał, że kamera ciągle nagrywa

50 558  
239   248  
W dzisiejszym odcinku:
  • Wycena ziemi pod CPK zaniżona dziesięciokrotnie
  • Szopka pod Sejmem
  • Nałogowy złodziej kredy w jednej z warszawskich szkół
  • Strażak z tablicami CHWDP

#1. Wycena ziemi pod CPK zaniżona dziesięciokrotnie

main_29nie_znacie_si_to_nie_os_dzajcie.jpg

Wokół CPK jest co chwilę głośno i w sumie nadal nie wiadomo, czy ogromne lotnisko powstanie. Jego końcowy koszt może wynieść miliardy złotych, a budowa jeszcze się nie rozpoczęła. Jednym z problemów jest pozyskiwanie ziemi pod budowę nie tylko lotniska, a infrastruktury zapewniającej transport. Maciej Lasek, rządowy pełnomocnik do spraw CPK, tak mówił pod koniec stycznia o projekcie:

Jeśli projekt ma uzasadnienie, budujmy. Jeśli się nie broni, zastanówmy się, dlaczego tak jest i co zrobić, żeby uzyskać oczekiwany efekt. Albo zrezygnujmy.

Ciekawą historię opisały portal oko.press i „Gazeta Wyborcza”. Dziennikarze dotarli do pana Stanisława, któremu 26-metrowy domek wyceniono na 3,2 tys. złotych i uznano go za letniskowy. Rzecznik spółki tłumaczy się omyłką i miało tam być wpisane 32 tys. złotych. Jednocześnie wcześniejsza wycena miała dotyczyć całego gospodarstwa i wynosić miliony złotych. Aktualnie według pana Stanisława ruszyło wyburzanie tego, co już przejęto i wycinka drzew, które jest sprzedawane na opał. A sam ma jasne plany:

Nigdzie się stąd nie ruszam. Ziemię puszczają w dzierżawę, to w kwietniu zasieję kukurydzę.

7 lutego na temat CPK zabrał głos Donald Tusk:

Debata o przerwaniu budowy CPK jest bez sensu. PiS tej budowy przecież nawet nie zaczął. Równie dobrze można dyskutować o jakości elektrycznych aut Izera.


#2. Szopka pod Sejmem

417514693_720908823507332_1287704685503860581_n.jpg?_nc_cat=106&ccb=1-7&_nc_sid=3635dc&_nc_ohc=gyL3pSP7SlYAX-0MJDn&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDXx3diKjtQKfiSew0P3avbvWnE2dQKqBR_1FNzKt4Nxw&oe=65C7F587

W środę rozpoczęło się piąte posiedzenie Sejmu. Zanim posłowie weszli do budynku, doszło przed nim do sporej przepychanki. Okazało się, że do budynku chcieli wejść także Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Obaj po tym, jak zostali skazani, nie mają już mandatów poselskich. Oni twierdzą, że nadal są posłami. Wszystko zakończyło się na starciu ze Strażą Marszałkowską. Pracownicy Sejmu skierowali byłych posłów do biura przepustek, gdzie dostaliby odpowiednie dokumenty, które pozwoliłyby im wejść dalej, ale nie na obrady Sejmu. To nie spodobało się Wąsikowi i Kamińskiemu oraz towarzyszącym im politykom Prawa i Sprawiedliwości.

Zobaczcie nagrania:


Tutaj z bardziej pasującą ścieżką dźwiękową:



Odnotujmy też, że Kamiński dostał w twarz od Macierewicza.

GFun7mQWMAAsSBt?format=jpg&name=small

A Wąsikowi podobno dostało się bardzo celną ripostą od jednego z dziennikarzy:

Wąsik: Proszę słuchać, co prezes właśnie mówi!
Dziennikarz: Niestety, nie mogę się dopchać.
Wąsik: Prawdziwi dziennikarze dadzą radę.
Dziennikarz: Prawdziwi posłowie wejdą do Sejmu.


#3. Nałogowy złodziej kredy w jednej z warszawskich szkół

main_33wyk_ad_na_aweczce.jpg

Oburzona nauczycielka matematyki ze Szkoły Podstawowej nr 73 na warszawskiej Pradze-Północ za pomocą elektronicznego dziennika Librus rozesłała dość nietypową wiadomość. Do rodziców uczniów dotarł list o treści „Znikająca kreda”, a wynika z niego, że chodzi dwa i pół kawałka kredy, które zniknęły spod tablicy pod koniec stycznia. W wysłanej przez matematyczkę wiadomości możemy przeczytać:

Na tablicy były tuż przed dzwonkiem dwie połówki kredy i jedna cała kreda. Po wyjściu z klasy zauważyłam, że są na tablicy trzy kawałki kredy, ale tej samej długości. Ktoś drugą kredę złamał na pół i jeden kawałek kredy (1/2 kredy) zdefraudował. (...) miarka się przebrała.

Uczniowie pytani o sprawę mieli się tak oburzyć, że skierowali sprawę do rzecznika praw ucznia. Nauczycielka nie dawała za wygraną i zaapelowała kolejny raz:

Takie sytuacje trzeba wyjaśnić, znaleźć winowajcę i położyć kres takiemu procederowi. Teraz to była kreda, niedługo wyniosą mi z sali telefon lub coś innego.

Do sprawy odniosła się dyrektor szkoły, która powiedziała, że sprawa jest już wyjaśniona:

Dla mnie kuriozalna sytuacja. Cały dzień spędziłam na odbieraniu telefonów od rodziców i wyjaśnianiu, że kredy nam w szkole nie brakuje, nie muszą jej kupować.

#4. Złodziej zapomniał, że kamera ciągle nagrywa

l_2058553260797ce386_98476.jpg

Policjanci z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych dostali zgłoszenie o kradzieży kamery z prywatnej posesji w miejscowości Mogilany. Złodziej wspiął się na słup, a jego łupem padł sprzęt o wartości 900 złotych. Okazało się, że kamera nie została wyłączona, a cała jej podróż wraz z nowym „właścicielem” została nagrana. Policjanci obejrzeli nagranie i wytypowali miejsce, gdzie może być złodziej, a na miejscu wytypowali sprawcę, którym okazał się dobrze im znany 42-latek, wielokrotnie notowany za podobne czyny. Teraz za kradzież grozi mu 7,5 roku więzienia, ponieważ dopuścił się jej w warunkach recydywy.

#5. Strażak z tablicami CHWDP

425924658_767985665365247_3892136203853346530_n.jpg?stp=dst-jpg_p843x403&_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=dd5e9f&_nc_ohc=Bcl4ePKcSwgAX9mCS5X&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAOXWRcqF70Wr5BB5MgtrKXb_EY16r4u7tRiHSsa_Qtow&oe=65C842DE

Kilka dni temu internet obiegło zdjęcie samochodu z tablicami rejestracyjnymi, gdzie zamiast cyferek i literek mamy skrót „CHWDP”. Kojarzy się on jednoznacznie oraz agresywnie wobec służb policji i tego nie trzeba tłumaczyć. Dodatkowo BMW miało naklejki charakterystyczne dla Straży Pożarnej, co podkręciło sprawę. Według informacji przekazanych na FB „Psy Dają Głos” do właściciela samochodu szybko udało się dotrzeć. Okazało się, że to jeden ze „swoich” i miał on otrzymać ultimatum:

Potęga internetu. Kierowca ustalony. To strażak OSP. Tu wielkie brawa dla jego jednostki. Dostał ultimatum: albo zrobi coś z tymi hasłami na aucie albo oddaje mundur. BRAWO!!! Tak należy ucinać zapędy chawudepiastów.

Sprawdzając serwis z bazą zdjęć różnych tablic rejestracyjnych, możemy zobaczyć, że nie jest to pierwszy taki pomysł. Wcześniej wpadła na niego właścicielka sklepu o nazwie „Handel Wyrobami Drukarniczymi i Papierniczymi”.

Internauci byli podzieleni i pojawiała się opinia, że taka rejestracja to prywatna sprawa właściciela auta. Zgadzacie się?
6

Oglądany: 50558x | Komentarzy: 248 | Okejek: 239 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało