Sen. Uwielbiam spać. Wstaję tylko po to, żeby iść do pracy. Dzieci to nieprzespane noce. Zdecydowanie wolę sen niż dzieci.
Nie chcę być rodzicem. To doskonały powód.
Jakoś nie czuję potrzeby zostania rodzicem. Żeby być dobrym rodzicem, trzeba dawać z siebie 100%, każde dziecko na to zasługuje. Ja nie byłbym w stanie poświęcić wszystkiego dla dziecka.
Na Ziemi jest ponad 8 miliardów ludzi. Nie wystarczy?
Czysty dom, komfort finansowy, możliwość podróżowania/wychodzenia z domu kiedy tylko chcemy.
Czułbym się winny, sprowadzając dziecko na ten popieprzony świat.
Jestem nauczycielką. Po kilku godzinach zajmowania się dzieciakami i ich problemami mam wracać do domu po więcej takich atrakcji? Nie, dziękuję.
Koszty wychowywania dzieci są ogromne. A do tego jeszcze stres. Do końca życia rodzice martwią się o swoje dzieci.
Ponieważ boję się, że będę złym rodzicem. Nie mogę sprowadzić życia na ten świat tylko po to, żeby go spieprzyć. Dzięki wielkie za zrujnowanie mojego życia, narcystyczny tato.
Cytując Homera Simpsona: „Aww, mam 3 dzieci i nie mam pieniędzy. Chciałbym mieć 3 pieniądze i nie mieć dzieci”. Wolę zainwestować swoje ciężko zarobione pieniądze w długą podróż po świecie niż w dziecko.
Bezpłodność. Naprawdę chcieliśmy zostać rodzicami i wiele przeszliśmy, żeby je mieć. No cóż, stało się inaczej. W międzyczasie dotarło do nas, że nasze życie bez dzieci nie jest takie złe.
Dlaczego nie planuję mieć dzieci? Dobra, słuchaj... *rozwijam listę długości dwóch kilometrów*.
Nie ma ani jednej rzeczy w moim życiu, która poprawiłaby się dzięki posiadaniu dzieci. Nie oceniam innych, ale dla mnie decyzja o posiadaniu dziecka nie ma sensu. To czyste szaleństwo.
Czasem nie chce mi się wypuścić psa do ogródka, a co dopiero iść z nim na długi spacer. Więc z dzieciakiem też bym nie wychodził. Jestem zbyt samolubny.
Mam problem z zadbaniem o siebie, a co dopiero o dziecko.
Czy widziałeś świat, w którym żyjemy? Globalne ocieplenie, wojny, idioci u władzy. Nie chcę skazywać dziecka na życie w takich warunkach.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą