Największe obciachy ostatnich dni - Tory też były złe 2.0. Wpadka czy spryt budowlańców?

#1. List, który szedł do odbiorcy z prędkością 1 m/h

W Brwinowie (miasteczko za Pruszkowem, miejsce urodzenia Wacława Kowalskiego, czyli znanego z filmów popularnego „Pawlaka”) jeden z mieszkańców pochwalił się otrzymaniem listu z Urzędu Gminy. Dotarł on 11 marca, a nadany został 2 lutego, czyli 37 dni wcześniej. Jak policzył adresat, dziennie list pokonywał do niego 24 metry, co daje 1 metr na godzinę, czyli 17 milimetrów na minutę. Szczęśliwy odbiorca podkreślił, że ślimak winniczek ma średnią prędkość 5 centymetrów na minutę. Z komentarzy na FB możemy się dowiedzieć, że nie jest to rekord...

#2. Biedak Trump prosi o kasę na nowy samolot

„Trump Force One” to samolot byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Kilka dni temu musiał on awaryjnie lądować w Nowym Orleanie po tym, jak pracy odmówił jeden z silników. Po tym wydarzeniu osoby, które są zapisane na listy mailingowe Trumpa, dostały wiadomość zaczynającą się słowami: „Zanim zostałem najlepszy prezydentem w historii, podróżowałem po kraju w swoim samolocie, który nazwano Trump Force One”. Dalej dowiadujemy się, że były prezydent USA ma nadzieję, że ta informacja nie wyjdzie na zewnątrz, ale jego zespół organizuje mu nową maszynę. Nie wspomniano tam o awarii, ale sama wiadomość zawierała duże okno wzywające do zbiórki pieniędzy. Część z osób, które otrzymały wiadomość uważa, że dostają za dużo spamu z prośbami o wsparcie.

#3. Prezydent Krakowa zasnął podczas wywiadu?

Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, był gościem w programie TVN 24. Dziennikarz zadał mu pytanie dotyczące sytuacji uchodźców w stolicy województwa małopolskiego. Kamera pokazała Majchrowskiego ze spuszczoną głową, a w tle było słychać chrapanie. Prowadzący zareagował, mówiąc „do Krakowa za chwilę wrócimy”, a po chwili prezydent Krakowa podniósł głowę i odpowiedział na pytanie.

#4. Skarga na reklamę piwa, bo sugeruje, że kury mogą po nim latać

Komisja Etyki Reklamy musiała rozpatrzyć skargę na spot piwa Żywiec, ponieważ pokazano w niej nierealistyczne sytuacje, takie jak przerobienie łódki na terenówkę czy latające kury. Według autora skargi reklama naruszyła przepisy Karty Standardów Reklamy Piwa, które między innymi mówią o zakazie kreowania wizerunku piwa jako środka do przezwyciężania problemów życiowych, zakazu przedstawiania i zachęcania do nieodpowiedzialnego lub nadmiernego spożywania piwa, zakazu sugerowania, iż piwo ma właściwości środka stymulującego, znieczulającego lub uspokajającego. W skardze czytamy:
„Kwestionowana reklama może sugerować, że piwo Żywiec dodaje odwagi (kurażu) do rzeczy niemożliwych, pomaga przezwyciężać jakieś problemy nie do przezwyciężenia (np. fakt, że kura jest w zasadzie nielotem). Ta reklama może sugerować, że piwo Żywiec jest środkiem stymulującym i wyłączającym mózg – latające na długi dystans kury, mężczyzna rozwalający drzwi terenówki”.
KER zdecydowała o oddaleniu skargi. Zaznaczono, że spot w żadnym stopniu nie sugerował, że spożywanie promowanego piwa powodowało nabycie nierealistycznych umiejętności lub możliwości.

https://www.youtube.com/watch?v=RMVj8TIO2hM

#5. Tory też były złe 2.0. Wpadka czy spryt budowlańców?

Na FB pojawiło się zdjęcie z kładzenia torów w Łodzi, które niezbyt trafiają w siebie. Jak czytamy w opisie:

NIE PYKŁO Miód. Łódź, przebudowa trasy w rejonie al. Włókniarzy i Srebrzynskiej, pod wylot torów z tunelu średnicowego od strony Fabrycznej. „Jakaś kucha projektowa związana ze zmianami lokalizacji torowisk. Tory położone są też na różnej wysokości” fot. Magdalena Garczarczyk - dzięki! PKP PLK Lubię to!

W rozmowie z serwisem wp.pl Piotra Rachwalski, którego określono jako eksperta, mówi:

Nie powinno mieć to miejsca. Jednoznacznie pokazuje brak właściwego nadzoru i przygotowań do inwestycji kolejowych. To jest zmora polskiej kolei. Były dwa opracowania i z jednej strony korzystano ze starszej, a z drugiej z nowszej dokumentacji.

Na pytania dziennikarzy odpowiedział również przedstawiciel PKP PLK Rafał Wilgusiak:

Przyjęta technologia prac wynikała z konieczności utrzymania przejścia kładką dla pieszych na ul. Srebrzyńskiej. Podpora starej kładki stała na trasie budowy nowego toru. Po wybudowaniu nowej kładki i usunięciu przeszkody - demontażu starej kładki, tor zostanie umieszczony w docelowym miejscu. Wykonawca nasunie tor - od strony Łodzi Żabieniec w wyznaczone miejsce i połączy z torem wybudowanym od strony Łodzi Kaliskiej. Takie działanie jest zgodne ze sztuką budowlaną.

W poprzednim odcinku: Burger King, McDonald’s i inni giganci wciąż działają w Rosji