Ogólnie robimy bardzo dużo treści online, wrzucamy krótkie filmiki i skecze na YouTube. Tradycja zdjęć No Shave November rozpoczęła się w 2011, ale dopiero w 2013 zdecydowaliśmy się na profesjonalną sesję. Wybraliśmy sobie temat przewodni - drwale, dopasowaliśmy flanelowe koszule i skombinowaliśmy siekiery. Następnie odrobinę pracy w Photoshopie i... tak narodziła się tradycja.
Często dostajemy pytanie, jaka część zdjęcia jest prawdziwa, a ile to efekt prac w Photoshopie. Rekwizyty i kostiumy są w większości prawdziwe. My i nasze zarosty są prawdziwe. W Photoshopie dodajemy głównie "efekty specjalne": krew, brud, cienie itp. Ponieważ robimy zdjęcia pojedynczo i dopiero później łączymy je w całość, w razie potrzeby mamy możliwość udostępnienia sobie nawzajem rekwizytów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą