Czy edukacja jaką znamy będzie nam nadal potrzebna?

#1. Ciągle pojawiają się nowe zawody

Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie marzył o tym, żeby zostać robotykiem czy specjalistą SEO czy SEM - po prostu wtedy nie było zapotrzebowania na fachowców działających w tych dziedzinach.

Obecnie zmiany na rynku pracy są tak szybkie, że jest duża szansa na to, że zanim skończysz studia na wybranym kierunku, popyt rynku na twoje umiejętności zniknie. I będziesz wtedy z czystym sumieniem mógł zacytować klasyka:

W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

#2. Studia trwają zdecydowanie za długo

Na uczelni spędzimy średnio pięć lat, zanim będziemy mogli z dumą zaprezentować babci dyplom i pochwalić się wszystkim ciotkom tytułem magistra.
Przez te pięć lat nauczymy się różnych dziwnych rzeczy, które tak naprawdę do niczego nam się nie przydadzą. 80% wiedzy, którą musimy przyswoić, to bezmyślne wkuwanie. To najbardziej drażni młodych studentów, przyzwyczajonych do tego, że praktycznie każdą potrzebną informację są w stanie szybko wyszukać w internecie.

#3. Nauka online

Na studiach uczą nas wielu rzeczy z różnych dziedzin. Oczywiście, wszystko jest jakoś związane z danym kierunkiem. To jest dobre dla osób, które tak do końca nie wiedzą, co chcą w życiu osiągnąć. Może podczas wykładów coś ich w końcu zainspiruje i postanowią się tym zająć.

Maturzyści, którzy dokładnie wiedzą czego chcą, coraz częściej korzystają z kursów online. Spokojnie i we własnym tempie mogą się nauczyć programowania, fotografii, projektowania stron internetowych i tak dalej. Dobrze jest znać język angielski, ponieważ dużo dobrych materiałów szkoleniowych jest w tym języku.

#4. Brak doświadczenia

Po skończeniu studiów zaczyna się szukanie pracy. Rozsyłamy CV na prawo i lewo i zaczynamy objazd Polski, udając się na rozmowy kwalifikacyjne. (Niestety, wiele firm nadal wierzy wyłącznie w rozmowę twarzą w twarz z delikwentem, a nie w rozmowy online).
I od razu na dzień dobry pytają nas o doświadczenie. A jak mieliśmy zdobyć doświadczenie, kiedy 4 godziny zajęć dziennie były tak sprytnie rozłożone, że trwały od 9 rano do 7 wieczór? A w przerwach między nimi każdy porządny student socjalizuje się z kolegami z akademika.

#5. Kasa

My jeszcze nie płacimy tyle za studia ile Amerykanie, ale utrzymanie się w mieście uniwersyteckim nie jest tanie. Wielu studentów zaciąga pożyczki, które potem musi spłacić. Ci, którzy zdecydują się na pracę zaraz po maturze, początkowo zarabiają niewiele, ale cały czas nabierają doświadczenia i mogą się uczyć na tak zwanym „żywym organizmie”. Po pięciu latach zarabiają już więcej niż to, co pracodawca zaproponuje absolwentowi wyższej uczelni szukającemu pierwszej pracy.

#6. Innowatorzy

Nie wszyscy z nas zostaną wielkimi wynalazcami, naukowcami czy artystami. Jednak jeśli masz pomysł na siebie, talent i dużo samozaparcia, nie marnuj czasu na studia. Oprah Winfrey, Mark Zuckerberg, Zygmunt Solorz-Żak nie skończyli studiów nie dlatego, że są mało zdolni. Wybrali szybszą ścieżkę kariery z pominięciem uniwersytetu.

Larry Ellison, szef firmy Oracle, podczas spotkania ze studentami University of Illinois poprosił studentów 4 i 5 roku o podniesienie rąk. Kiedy to zrobili, powiedział:

Wy jesteście już przegrani, straciliście za dużo czasu, ale ci na pierwszym roku może coś jeszcze osiągną, jeśli szybko zrezygnują ze studiów.