Ron "Viagra jest mi obca" Jeremy! Hail to the porn king!
Coldseed pisze: Branża porno umiera - biją na alarm media. Obroty ze sprzedaży płyt DVD są coraz niższe, więc producenci płacą coraz mniej aktorom, dźwiękowcom i operatorom. Słychać jęki niezadowolenia wypchanych silikonem dziewcząt i żałosny, wtórujący im pomruk dzielnych wojów, co to sobie drogę do kariery własnymi przyrodzeniami przetarli. Co się dzieje?
No cóż, w największym skrócie rzec można: "Dziś darmochę każdy woli". Wysyp stron oferujących bezpłatny dostęp do wszelkiej maści produkcji kina fikanego kusi żądnych mocnych wrażeń internautów. Miast dyskutować nad sposobami na uratowanie branży, wróćmy do złotych czasów pornobiznesu, czyli do przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Wtedy liczyła się gra aktorska, scenografia no i fabuła (!), a ludzie krzątający się po planie pierwszych pornosów na co dzień pracowali przy całkiem poważnych hollywoodzkich produkcjach... Żywym i nadal czynnym symbolem tamtych wspaniałych czasów jest pewien niepozorny z wyglądu człowiek - Ronald Jeremy Hyatt, ogółowi znany jako Ron Jeremy.
Kto z nas nie oglądał takich produkcji jak: "Atomowe jędze: Ucieczka z kurwiej kotliny", "Diabełki Charliego: Następna pozycja" czy chociażby "Teksańska masakra sztucznym penisem"? No cóż, w największym skrócie rzec można: "Dziś darmochę każdy woli". Wysyp stron oferujących bezpłatny dostęp do wszelkiej maści produkcji kina fikanego kusi żądnych mocnych wrażeń internautów. Miast dyskutować nad sposobami na uratowanie branży, wróćmy do złotych czasów pornobiznesu, czyli do przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Wtedy liczyła się gra aktorska, scenografia no i fabuła (!), a ludzie krzątający się po planie pierwszych pornosów na co dzień pracowali przy całkiem poważnych hollywoodzkich produkcjach... Żywym i nadal czynnym symbolem tamtych wspaniałych czasów jest pewien niepozorny z wyglądu człowiek - Ronald Jeremy Hyatt, ogółowi znany jako Ron Jeremy.
No dobra. Mało kto zna te filmy, bo giną one w gąszczu niemalże dwóch tysięcy obrazów, w których zagrał Ron.
"To było zabawne. Założyłem gumkę na drugą stronę, tak że lubrykant dotykał mnie, a sucha strona była w mojej dziewczynie. (...) Ślizgałem się więc w tę i z powrotem - w praktyce przeleciałem kondoma."
- Ron o swoim pierwszym razie
Kto by pomyślał, że dzieciak ze średniozamożnej, żydowskiej rodziny zostanie gwiazdą porno.
"Moja cała familia to doktorzy, nauczyciele, prawnicy, ambasadorzy (...) To ogromna rodzina i wszyscy wspierają mnie w tym, co robię."
Zanim trafił na plan zdjęciowy świńskich filmów, Ron pracował jako nauczyciel w szkołach dla upośledzonych dzieci. Praca ta jednak niezbyt mu odpowiadała, więc postanowił zostać aktorem. Z początku pojawiał się w niskobudżetowych sztukach na deskach broadwayowskich teatrów. Występował m.in. w przedstawieniach dla dzieci.
W tym czasie spotykał się z dziewczyną, która za jego plecami wysłała do magazynu "Playgirl" jego nagie zdjęcie. No i się zaczęło. Jeremy, który mógł się pochwalić ponadwymiarowych rozmiarów przyrodzeniem wzbudził ogólną sensację. Fotka była podpisana imieniem i nazwiskiem modela, więc już wkrótce rozdzwoniły się telefony. Problem polegał na tym, że Ron nadal mieszkał z rodzicami, więc słuchawkę nierzadko podnosił jego ojciec, siostra bądź starowinka babcia.
"Moja biedna babcia budzona była w dzień i w nocy, najczęściej przez jakichś facetów. Większość myśli, że pismo "Playgirl " czytane jest głównie przez kobiety. Otóż nie - ono jest czytane głównie przez homoseksualistów. Moja biedna babcia musiała się wyprowadzić..."
- Ron o swoim "nagim" debiucie
Tolerancyjny tata rzekł wtedy:
"Jeśli chcesz robić w tym nagim, szalonym biznesie to proszę bardzo, ale jeżeli jeszcze raz użyjesz naszego nazwiska to Cię zabiję!"
Już wkrótce po debiucie na młodego adepta pornobiznesu czekał moment przełomowy w jego drodze na szczyt. Mowa tu o filmie "Inside Seka" z 1981 roku. Po naradzie z reżyserem aktor postanowił zademonstrować swój nadzwyczajny, niepublikowany wcześniej numer i przed kamerą dokonał oralnego samogwałtu, wywołując mocno mieszane uczucia u widzów. Trzeba przyznać, że z takim popisem idealnie wpasowałby się do "Mam Talent"...
Później już było z górki - terminarz Rona pękał w szwach i mimo że aktor był wyjątkowo "zarobiony" to nigdy nie zhańbił się stosowaniem medycznych wspomagaczy.
https://www.youtube.com/watch?v=8X5jEUF7eEE
Twórcy filmów porno bardzo lubią z nim współpracować. Oprócz posiadania wiadomych walorów Jeż - bo taki pseudonim nosi w branży Ron - potrafi w zadziwiający sposób kontrolować swoje ciało. A wszystko to dzięki latom treningu ciała i duszy....
"To twarda sztuka koncentracji. Wtedy muszę mysleć o czymś obrzydliwym. O ofiarach wojny w Wietnamie, owczarkach niemieckich, mojej babci"
- Ron o sposobach na uniknięcie przedwczesnego wytrysku
Od początku swojej kariery RJ zagrał w tak dużej liczbie obrazów, że trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Oprócz kariery aktorskiej zajął się też reżyserią. Pornoli, rzecz jasna. I tak spod ręki Jeża wyszły dzieła typu: "Frankenpenis", "Koszmar z ulicy Lesbijskiej" czy "Głębokie gardło V".
Ron stał się ikoną kina porno - żywą, grubą i włochatą skamieliną. Jest również reprezentantem pornobiznesu. Wziął też udział w debacie nad moralnością pornografii. Jego przeciwnikiem była dość ciekawa postać - Craig Gross, pastor ludzi uzależnionych od filmów dla dorosłych, patron homoseksualistów i założyciel kościoła XXX.
Król pornosów, mimo że jest nadal w stanie czynnym, bywa bardzo często zapraszany do udziału w całkiem normalnych produkcjach filmowych. Ostatnio zagościł w drugiej części "Adrenaliny", gdzie zagrał protestującego aktora porno. Jego głosem mówił Bóg w niezależnym "Tales from the Catolic Church of Elvis", gościnnie wystąpił w kilku teledyskach i z drobną pomocą swoich przyjaciół nagrał własny, niczego sobie, kawałek."Nie wińcie pornografii. Kiedy byłem mały zwykłem trzepać kapucyna przy >>Wyspie Gilligana<< "
- Ron o atakach na pornobiznes
https://www.youtube.com/watch?v=pS55jzbLTcs
Jest regularnie zapraszany do programów telewizyjnych i radiowych. W jednym z nich zapytano go, czy nie chce zobaczyć słynnego 2 girls 1 cup... Oto jego reakcja.
https://www.youtube.com/watch?v=w_V6xwCixLk
Lata mijają, Ron powoli zbliża się do sześćdziesiątki i nadal nie zamierza spocząć. Odkłada sobie pieniądze na emeryturę. W przyszłości chciałby mieć żonę i dzieci (któraś chętna?), ale póki co tempa nie zwalnia. Praca ta jest bardzo ciężka, wyczerpująca i odpowiedzialna. Wierzcie mi - nie chcielibyście być w jego skórze.
Oglądany:
105718x
|
Komentarzy:
26
|
Okejek:
627
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
15.05
- Polska to nie kraj, to stan umysłu – Boga nie ma! Jest kioskarz! (107)
- Ludzie po czterdziestce dzielą się tym, jak zmieniło się ich ciało, kiedy stuknęła im czwórka z przodu (0)
- Oni oszukali przeznaczenie – wspomnienia osób, które wywinęły się kostusze (0)
- Kolekcja interesujących zdjęć – Zamek, który wystąpił w „Downtown Abbey” (1)
- Kilka celnych spostrzeżeń na temat małżeństw – Czas na „Titanica” (1)
- Czy wszyscy prezydenci USA są ze sobą spokrewnieni? (0)
- Sarkastyczne ilustracje ukazujące nasze codzienne życie IV (0)
- Spotkanie kujonek – Te zdjęcia najchętniej puściliby w zapomnienie (2)
- Gdyby LOTR został nakręcony w 1920 roku (1)
- Cyckopedia obrazkowa: Handbra (21)
- Gdyby wierzyć poniższym odkryciom, historia świata wyglądałaby zupełnie inaczej (45)
- HVDC – Podmorskie kable ogromnych rozmiarów (95)
- Genialne pomysły, żeby uprzyjemnić pobyt w szkole lub na uczelni (77)
14.05
- Rzeczy w Europie, które trudno pojąć amerykańskim umysłom (215)
- Największe obciachy – Za tego mema Michał Marszał dostał bana na Instagramie (194)
- Najdziksze newsy tygodnia – Upalona youtuberka potrąciła kobietę podczas jazdy autem i transmisji na żywo (81)
- 15 memów prosto z placu budowy (52)
- Jak zrobić aparat z puszki po piwie, czyli czym jest solarigrafia (35)
- Eropak – Niezapomniane przeżycie
- Złoczyńcy, którym ludzie kibicują, zamiast utożsamiać się z dobrym bohaterem (53)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą