Kiedy zaczął mieć życiowe problemy, zaczął się modlić o podwyżkę. Niespodziewanie Bóg odpowiedział na jego prośby pod warunkiem, że zostanie jego przyjacielem. Nie wiedział w co się pakuje...
7 stycznia o godzinie 20.00 w Gdańsku w okolicach ulicy Traugutta i Wyspiańskiego z akademików wyszła wiara i rozpoczęła się śnieżna wojna. Nie było brania jeńców.