Oto 7 kobiet, które przeszły do historii – za sprawą niezwykłych osiągnięć lub szczęśliwego przypadku

#1. Shakuntala Devi

Wszyscy znakomicie radzimy sobie z pierwiastkami – przynajmniej dopóty, dopóki chodzi o nic bardziej skomplikowanego niż pierwiastek kwadratowy z czterech, dziewięciu, ewentualnie szesnastu. Tymczasem Shakuntala Devi z Bangalore, nazywana nie bez przyczyny Ludzkim Komputerem, zdołała w 1977 roku obliczyć pierwiastek 23 stopnia z 201-cyfrowej liczby. I zrobiła to w zaledwie 50 sekund – szybciej niż komputer, do którego skądinąd potrzeba było najpierw napisać specjalny program, który poradziłby sobie z zadaniem.

#2. Joy Milne

Są takie momenty, w których pytanie „k…, jak?!” wydaje się w pełni uzasadnione – i tak właśnie jest w przypadku Joy Milne z Sydney, która potrafi… wyczuć chorobę Parkinsona. Australijka poddała się badaniu i rzeczywiście – w 11 na 12 przypadków jej „dodatnia” diagnoza była słuszna. Już samo to należałoby uznać za imponującą skuteczność, ale na pełnię sprawiedliwości trzeba było poczekać jeszcze kilka miesięcy. Po ich upływie także ostatnia z osób, dwunasty przypadek, zachorowała na chorobę Parkinsona, czyniąc diagnozy Joy Milne bezbłędnymi.

#3. Wilma Rudolph

23 czerwca – w rocznicę jej urodzin – w Tennessee obchodzony jest Dzień Wilmy Rudolph, brązowej medalistki igrzysk olimpijskich w Melbourne w 1956 i potrójnej złotej medalistki z Rzymu cztery lata później. Ale historia Wilmy Rudolph to nie „tylko” kariera utalentowanej sportsmenki. To opowieść o ogromnej sile i motywacji w walce z przeciwnościami. Amerykanka w bardzo młodym wieku zachorowała na polio, cierpiała na paraliż nogi, zaliczyła cały szereg chorób – odrę, szkarlatynę, ospę… W zupełności wystarczająco, by powalić niejednego. A jednak Rudolph przetrwała, po czym własnymi siłami wspięła się na sportowy szczyt.

#4. Mary Read, Anne Bonny

Czy istnieje coś takiego jak “męskie” lub “damskie” zawody? Przypadek Mary Read i Anne Bonny pokazuje, że nie – bez względu na to, jak bardzo co po niektórzy by się przy tym właśnie podziale upierali. Obie panie odnosiły imponujące sukcesy jako… piraci, a więc w zawodzie zarezerwowanym wyłącznie dla mężczyzn. I być może nawet cała prawda nie wyszłaby na jaw, gdyby nie… uczucie, którym Anne Bonny zaczęła darzyć Mary Read (w przekonaniu, że to mężczyzna). Gdy Bonny ujawniła swoją prawdziwą tożsamość, to samo musiała zrobić Read. I sprawa się rypła…

#5. Maggie Dickson

Są różne sposoby na to, aby przejść do historii – jedne lepsze, inne gorsze… Nie zawsze jednak da się negocjować z przeznaczeniem. Chyba że jest się Maggie Dickson, która postanowiła nie godzić się z przeznaczeniem. W 1724 r. wykonano na niej wyrok śmierci przez powieszenie, tyle że… kobieta przeżyła. Ku zdumieniu wszystkich podniosła się z trumny, w której ją przenoszono. Sąd miał nie lada problem, ale doszedł do wniosku, że kara została wymierzona, a więc Maggie należy się wolność. I przezwisko – Półwisząca Maggie.

#6. Nellie Bly

Osiemdziesiąt dni to całkiem sporo czasu na okrążenie Ziemi – nawet jeśli uwzględnić wszechobecny w katalogach biur podróży tydzień plażowania. Fileasowi Foggowi najwyraźniej nie spieszyło się aż tak bardzo. No dobrze, czasy były zupełnie inne – a przyrównywanie wydarzeń z kart powieści do rzeczywistości mija się z celem. Nie do końca – bo zaledwie kilkanaście lat po ukazaniu się książki Juliusza Verne’a, postanowiono faktycznie zorganizować wyprawę dookoła świata. Zaangażowano do niej amerykańską dziennikarkę, Nellie Bly, która stanęła na wysokości zadania – samotnie okrążyła Ziemię i ustanowiła wówczas rekord: 72 dni, 6 godzin, 11 minut.

#7. Jo Cameron

Blizny dodają charakteru? Zdania są podzielone – ale wyboru często nie ma, trzeba po prostu do nowo zdobytej „ozdoby” się przyzwyczaić. Być może jednak w przyszłości nie zawsze tak będzie – i nie chodzi tu nawet o postępy medycyny estetycznej, a o ciekawy przypadek Jo Cameron, mającej dziś ponad 70 lat Szkotki, która nie tylko nie odczuwa bólu, ale też goi się bez blizn. To wyjątkowe zjawisko zainteresowało naukowców, którzy starają się odkryć, co właściwie odpowiada za nietypową sytuację – i jak owo coś można by wykorzystać w praktyce do pomocy cierpiącym.