Coraz częściej i coraz dalej wypuszczamy się za granice swojego kraju. Jedni z nas planując wyjazd starają się jak najwięcej zaoszczędzić, a inni wydają kasę na dziwne rzeczy.
#1. Towarzysz podróży
Nie wszyscy lubią samotne podróże. Nie wszyscy mają przyjaciół, którzy lubią podróżować. Co wtedy zrobić? Można skorzystać z usług agencji „Rent A Friend”. W jej bazie znajduje się pół miliona osób z całego świata, które za 10 dolarów za godzinę zostaną twoim towarzyszem - pokażą ci swoje miasto, a nawet udadzą się z tobą w dłuższą podróż.
#2. Fotograf
Jeśli nie wrzucisz pierdyliarda cudownych fotek z wakacji, nikt ci nie uwierzy, że gdziekolwiek wyjechałaś. Mówisz, że ciebie to nie dotyczy? Ale znalazło się tylu chętnych, że firma „Flyphotographer” zatrudnia profesjonalnych fotografów w 150 państwach na całym świecie, i nie narzeka na brak klientów. Zamawiasz fotografa (sprawdzonego) i za 350 dolarów masz godzinną sesję zdjęciową.
#3. Kolejkowicz
Taka praca jest znana wszystkim starszym obywatelom naszego kraju. Badacze obliczyli, że człowiek stoi w kolejkach średnio trzy dni rocznie, czyli około pół roku w ciągu całego życia. O ile w codziennym życiu mniej nam to przeszkadza, to w czasie wakacji szkoda nam czasu na stanie w długaśnej kolejce po najlepsze lody. Wystarczy zadzwonić do „Same Ole Line Dudes”, przysłany kolejkowicz będzie cierpliwie czekał, a ty w tym czasie możesz zwiedzać okolicę. W odpowiednim momencie zadzwoni po ciebie i wskakujesz na sam początek kolejki. Za drobną opłatą oczywiście
#4. Miejsce parkingowe
Parkowanie w dużych miastach może wszystkich, nie tylko turystów, przyprawić o ból głowy. W dobie Airbnb i Bookingu często wynajmujemy lokum bez dostępu do parkingu. Co zrobić, żeby nie załapać się na mandat za złe parkowanie? W Londynie działa firma „Just Park”, która zajmuje się połączeniem właścicieli miejsc parkingowych i turystów. Kiedy właściciel wyjeżdża (przykładowo w delegację lub na swoje wakacje), na jego miejscu spokojnie parkuje turysta.
#5. Rower
Nie mówimy tu o miejskich wypożyczalniach rowerów, ponieważ wypożyczenie ich na dłuższy czas zrujnuje nasz wakacyjny budżet. Spinlister to usługa internetowa, która łączy właścicieli rowerów z całego świata z osobami, które chcą je wypożyczyć na krótszy lub dłuższy czas. Spinlister obsługuje miliony klientów na całym świecie.
#6. Pielgrzym
Pielgrzymka z definicji to droga do jednego z miejsc kultu religijnego. Pielgrzym podąża tam pieszo i ma czas na rozmyślania o swoim życiu. Albo po prostu chce oczyścić umysł i nie myśleć o niczym. W średniowieczu bogaci ludzie wynajmowali biedaków, którzy za nich odwalali cała trasę. Carlos Gil postanowił odnowić tę tradycję i wynajmuje się jako pielgrzym. Za około 2500 euro Carlos idzie na pielgrzymkę, modli się za swojego pracodawcę i przesyła zdjęcia z trasy. Po pielgrzymce pocztą wysyła opieczętowane potwierdzenia pobytu w różnych kościołach.
#7. Miejsce bagażowe
W cenie biletu lotniczego mamy zazwyczaj maleńki bagaż podręczny i niewiele większy bagaż główny. Za dużą dopłatą można dokupić sobie prawo do przewiezienia wielkiej walizy. Za dużo mniejszą opłatą można skorzystać z usług firmy „Grabgr”. Jeśli lecisz tylko z bagażem podręcznym, odsprzedaj miejsce w luku bagażowym potrzebującym. Firma przeleje pieniądze na twoje konto, a klientowi, który potrzebuje kolejnej walizki, zapewnia kompleksową obsługę bagażu.
#8. Bagaż
Jeszcze dalej posunęli się pomysłodawcy „unPack”. Korzystając z usług tej firmy, podajesz tylko swój wzrost, wagę, preferowany typ ubrań, marek i po przyjeździe do hotelu, w pokoju zastajesz walizkę pełną ciuchów. Wszystko co jest potrzebne znajduje się w walizce. Pracownicy firmy nie zapomną o piżamie czy klapkach pod prysznic. A ty możesz spokojnie pojawiać się na lotnisku praktycznie przed samym odlotem i nie stać w kolejce do odprawy bagażowej.
#9. Sprzęt kempingowy
Jeśli posiadasz sprzęt kempingowy, którego już od dawna nie używasz, bo zrobiłeś się za wygodny i wolisz zatrzymywać się w hotelach, i za leniwy, żeby ten sprzęt w końcu wystawić na Allegro, to może skorzystasz z serwisów takich jak „Outdoors Geek”, „Mountain Side Gear Rental”. Wpisz na stronie twoją lokalizację i posiadany sprzęt, a chętni skontaktują się z tobą. Po co ciągnąć ze sobą namiot, śpiwór i inne rzeczy na koniec świata, skoro można to tanio wypożyczyć na miejscu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą