Wielopak Weekendowy DCXII

Zawsze fascynowała mnie jazda konna, spływy kajakowe, wspinaczka górska, skoki spadochronowe. Po obejrzeniu kilku bloków reklamowych zastanawiam się, czy powinienem zapisać się do jakiegoś klubu, czy wystarczy kupić tampony?

by spigi

* * * * *

Przez ostatnie 20 lat dostawałem kartki walentynkowe od tajemniczej wielbicielki. W zeszłym roku nie dostałem i strasznie się wkurzyłem. Najpierw umarła moja babcia, a teraz jeszcze to...

by skijlen

* * * * *

- Dokąd idziesz z tą flaszką mleka?!
- Do poradni antyalkoholowej.
- ...?
- Muszę dać lekarzowi w łapę...

by lary

* * * * *


Drogie kobiety, możecie być zaskoczone, ale spanie na kanapie nie jest takie złe. Czujemy się wtedy jak na kempingu...I tak jak na kempingu: gdzieś obok czai się wku*wiona niedźwiedzica.

by skijlen

* * * * *

Młode małżeństwo:
- Muszę ci się przyznać, kochany, że umiem przyrządzać tylko dwie potrawy: schabowego i leniwe.
- A którą z nich teraz jem?

by spigi

* * * * *

Ekonomiści na całym świecie nie są w stanie przewidzieć kierunku zmian kursu rubla.
Agencje ratingowe nie bardzo wiedzą, co dalej.
Tysiące graczy na forexie bankrutują.
Tak się kończy mianowanie kobiety na szefa banku centralnego.

by Peppone

* * * * *

- Przepraszam. Jaki teraz mamy rok?
- 377 przed Chrystusem.
- A kto to jest ten Chrystus?
- A nie mam pojęcia...

by Misiek666

* * * * *


Szef przychodzi o 15 do pracownika i rzuca na biurko stertę papierów.
- Zrobisz mi z tego raport i opracowanie.
- Może jeszcze na jutro?
- Jakbym chciał na jutro, tobym, k*rwa, przyszedł jutro.

by spigi

* * * * *


A sto Wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

W zapyziałym amerykańskim miasteczku, o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta:
- Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około 7 mil stąd?
- 15 dolarów.
- Świetnie, zatem jedziemy.
Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód, jadą. Gdy dotarli na miejsce, nieznajomy wyciąga 15 baksów.
- Proszę.
- A gdzie pacjent?
- Pacjent, sracjent, w tej dziurze nie idzie znaleźć taksówki w środku nocy.

by Peppone

* * * * *

Po świętach stanęłam na wadze.
Zeszłam.
Po godzinie znów weszłam na wagę.
I zrozumiałam - łzy nic nie ważą.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Tak... tak... wiem doskonale, że dzisiejsza muzyka jest do dupy... ale pozwólcie, że przypomnę tylko, że my kiedyś również słuchaliśmy na okrągło pewnego idioty, który przez 4 minuty zastanawiał się "Kto wypuścił psy?"

by radziczek

* * * * *

A tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_DXI.

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 611 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!