Nawet mając najbujniejszą wyobraźnię, trzeba by się bardzo mocno wysilić, aby zgadnąć jakie cuda pasażerowie próbowali wnieść na pokład samolotu w bagażu podręcznym. O ile jestem w stanie sobie wyobrazić próbę przemytu ostrza ukrytego w lasce – kto wie, może się uda – to co myślał człowiek stawiający się na kontrolę bezpieczeństwa z granatem?
Praca może być twoim azylem, miejscem, do którego chodzisz z uśmiechem na twarzy, ale także, niestety, może stać się koszmarem dnia codziennego. Dużo zależy od przełożonych, którzy mają bezpośredni wpływ na atmosferę w miejscu zatrudnienia. Takiej plejady "menedżerów" nie życzymy nikomu...
W 1947 roku Polskę odwiedził Henry Cobb - 21-letni student Harvardu, który był uczestnikiem wycieczki, której celem było zapoznanie się z planami powojennej odbudowy europejskich miast. Na trasie wycieczki była też Warszawa, którą Cobb obfotografował.
Ruiny getta, skrzyżowanie ulic Nalewki i Świętojerskiej (obecnie okolice skrzyżowania ul. Andersa i Świętojerskiej)
Pół świata spędza obecnie czas przed telewizorami, nadrabiając zaległości z ostatnich kilku dziesięcioleci. Podczas gdy jedni oglądają klasyczne filmy, inni nadrabiają rekomendowane seriale. A my tymczasem przyjrzyjmy się temu, co je łączy – znanym reżyserom. Oto 7 ciekawostek z drugiej strony filmowego planu.
45-centymetrowy model Sokoła Millenium to jest coś, co każdy fan "Gwiezdnych wojen" chętnie by powiesił pod sufitem. Gorzej jeśli kupujesz taki model (tutaj firmy Hasbro), który okazuje się... zabawką luźno wzorowaną na oryginale. Ale nic straconego, jeśli weźmie go na warsztat doświadczony modelarz.
Jak dobrze wiecie, samolotem nie można przewieźć sobie czegokolwiek. Linie lotnicze posiadają szczegółowe wytyczne odnośnie tego, co wolno, a czego nie wolno wnosić na pokład. Często jednak jest to dość oczywiste... chociaż nie dla każdego, jak możecie przekonać się poniżej. Oto bowiem cały zbiór dziwnych rzeczy, które skonfiskowano pasażerom na lotniskach.
W pewnym momencie mojego małoletniego życia trzeba było się
wreszcie zdefiniować i umieć prawidłowo odpowiedzieć na pytanie
„Czego słuchasz?”. Odpowiedź „Wszystkiego” nie wchodziła w
rachubę, bo wszystkiego słuchali tylko ci nudni lamerzy, co to
łykali wszystko, tak jak leci, z radia. Jakiś kolega ze starszej
klasy podrzucił mi zdartą kasetę z „Numerem bestii” autorstwa
Żelaznej Dziewicy. Tyle wystarczyło, abym w ciągu roku z
nieśmiałego pinglarza w golfiku stał się długowłosym,
wciśniętym w ramoneskę znawcą ciężkiego grania. Szybko też
wtedy zorientowałem się, jak dużą frajdę sprawia odkrywanie
nowych kapel, buszując w sklepach muzycznych i wydając nędzne
kieszonkowe na te albumy, które mają najbardziej intrygujące
okładki.
Niedawno poprosiliśmy na Facebooku naszych użytkowników, aby wskazali najbardziej przereklamowane ich zdaniem filmy i seriale. Oto co mieli do powiedzenia.
Pewien facet bawiąc się ChatGPT, MidJourney i innymi narzędziami AI, w jeden weekend stworzył i opublikował książkę dla dzieci, której współautorem i ilustratorem jest sztuczna inteligencja. To nie mogło przejść bez echa i spotkało się nie tylko z uznaniem, ale i ostrą krytyką, a nawet groźbami.
Nirvana, Metallica, Sex Pistols – te świetne nowe kapele, wy starzy tego nie zrozumiecie. Użytkownik Twittera podzielił się swoim przeżyciem, kiedy jego nastoletnia córka „zapoznała” go z kapelą z lat 80. I się posypało... Okazało się, że nie był sam.
Szaleństwo Carla Tänzlera to chyba najbardziej obrzydliwa historia miłosna, jaką zna ludzkość. W 1933 roku wykonał mumię z ciała zmarłej na gruźlicę ukochanej i żył z nią, jakby wciąż była na tym świecie.
Jak rozpoznać kiepskiego kierowcę? Na ogół nie jest to trudne. Wystarczy przez chwilę mu się przyglądać i czekać na pierwszą rzecz, którą odwali na drodze. A oto kilka przykładów.