Witam Was,
takie pytanie, czy bylby ktos tak mily zabrac (za oplata oczywiscie) karton z komputerem z Hanoweru do Krakowa ? Wazne zeby Karton mogl sobie lezec na tylnym siedzeniu, tak zeby nie drgal mocno jak w bagazniku. Karton jest troche szerszy niz tylne siedzenie mysle. Dlatego to mialo by sens jak by ktos jechal bez pasazera w tyle.
Tu u mnie w pracy wymieniali komputery, te uzywane mozna bylo za symbolicznego grosza odkupic.
Jakies cztery lata temu juz raz tak zrobilem i podarowalem ten komputer koledze z Krakowa.
Wtedy odeslalem go DHL czy DPD. No i komputer dojechal, ale potem juz jakos swirowal i przykro bylo. Wysypywal sie bez powodu, chociaz znajomy wszystkie kabelki posprawdzal. Taki karton byc moze w takiej ciezarowce DHL drga jak galareta no i przypuszczam ze te wibracje podczas transportu plyte glowna delikatnie uszkodzily.
Ja tu moge chetnie do autostrady na jakis parking podjechac, kolega w Krakowie tak samo.
Pozdrawiam
Olek
takie pytanie, czy bylby ktos tak mily zabrac (za oplata oczywiscie) karton z komputerem z Hanoweru do Krakowa ? Wazne zeby Karton mogl sobie lezec na tylnym siedzeniu, tak zeby nie drgal mocno jak w bagazniku. Karton jest troche szerszy niz tylne siedzenie mysle. Dlatego to mialo by sens jak by ktos jechal bez pasazera w tyle.
Tu u mnie w pracy wymieniali komputery, te uzywane mozna bylo za symbolicznego grosza odkupic.
Jakies cztery lata temu juz raz tak zrobilem i podarowalem ten komputer koledze z Krakowa.
Wtedy odeslalem go DHL czy DPD. No i komputer dojechal, ale potem juz jakos swirowal i przykro bylo. Wysypywal sie bez powodu, chociaz znajomy wszystkie kabelki posprawdzal. Taki karton byc moze w takiej ciezarowce DHL drga jak galareta no i przypuszczam ze te wibracje podczas transportu plyte glowna delikatnie uszkodzily.
Ja tu moge chetnie do autostrady na jakis parking podjechac, kolega w Krakowie tak samo.
Pozdrawiam
Olek