Nie znacie się! Przecież tylko SUPERUSER może takie niewidzialne posty pisać, i tylko SUPERUSER je widzi, lamusy.





A Ty, "Maximum Destruction" () weź się lepiej do nauki, gdyż nawet mimo to, że geniusz z Ciebie i przechuj, to nauczyciele tego nie wiedzą... i może być bubu.

Ja sobie wyobrażam chłopaka na studiach... Zginie, oj zginie
Tylko proszę: NIE PRZEJEŻDŻAJ PRZYPADKIEM DO WROCŁAWIA!!!!(skoro to "informatyk" to przynajmniej u mnie na wydziale go nie będzie)

Na życzenie :iko6

L
Jak mnie w poznaniu nie będą chcieli... Szykuj się.

:organek
Nie wiem czy to wada mieć wiedzę i umiejętności i je wykorzystywać. Czyżby zazdrość?


Kończymy ten łańcuch wzajemnego samouwielbienia czy ciągniecie do tych n>92 postów?

:organek #2
I do tego mylisz pojęcia. Super user to bynajmniej nie to samo co power user. Gratuluję, ujma, ignorancji.


Teraz już n>93.

:MaxxD, wyłapywanie ironii nie jest twoją mocną stroną, c'nie?

Ja pie***le..
Zabijcie go..

On musi mieć z tego jakieś korzyści, że się tak pogrąża świadomie
Chyba, że kolega naśladuje pewnego Jarka

Autor wątku przypomina mi pewnego kolegę z liceum. Na pierwszej lekcji j.polskiego oświadczył wszem i wobec, że on to ma aspirację na 6 na koniec roku....niestety, rzeczywistość boleśnie zweryfikowała jego marzenia, bowiem leciał głównie na samych 1.

:MaxxD tak, strasznie Ci zazdroszczę. I dlatego jestem takim sk*rwielem.



A za zdanie: "Gratuluję, ujma, ignorancji." to chyba będę Cię czcił.

ech...

HA! Mam posta z numerem 100

:O_o
Spokojnie. Jeszcze trochę będziesz musiał pocierpieć.

to już nie są badania socjologiczne.to są badania socjopatyczne

Dajcie już chłopakowi spokój, bo się utopi we własnych łzach w maleńkim boksie microsoftu głowiąc się nad tym, jak ulepszyć IE

:organek to haiku jest (tylko entery po przecinkach nie weszły informatykowi :P)

:peacemaker cholera, faktycznie.

warto czytac te 4 podstrony?smiesznie jest?

nie warto

hero a jesteś poweruserem? Bo jak nie to i tak nie zrozumiesz.

:peacemaker Ale, ze mnie, ujma, ignorant. Ujwamać.

hero
Nie, serio, nic ciekawego. Same emopersonalne wywłoki i chyba z tona społecznego niezrozumienia.


Socjopata... Jak to dumnie brzmi...

MaxxD... jak to durnie brzmi...

na "socjopatę" trzeba zasłużyć informatyku, na razie zapracowałeś na "nudnego kolesia z rozbuchanym ego"

no to skoro tak piszecie, to nie czytam.ale zgadzam sie z :o_o

:maxxd

Mysle po prostu o tej bezkresnej przepasci, ktora rozciaga sie miedzy tym jak sobie wyobrazasz bycie traktowanym przez ludzi, a jak naprawde jestes traktowany. A moze masz szczescie i Twoje poklady narcyzmu zawsze zapewnia Ci miekkie ladowanie.

Na uwage trzeba sobie zasluzyc albo byciem autentycznie ciekawym, albo poczuciem humoru. Brakuje Ci obu.

:markizderetarde pewnie ze mu brakuje obu,bo tak sie sklada ze ja jestem autentycznie ciekawy i mam zajebiste poczucie humoru, co potwierdza ten komentarz.czyli mam oba,a maksiowi zostaje tylko placz i pisanie glupot

hero
Sobie ustaw status gdzies: "Tak ociekam zajebistoscia, ze nie potrzebuje lubrykantow"

KrissDeValnor... Też tak mógłbym napisać.

A wy jesteście chodzące ideały. Parafrazując, każdy z nas ma co najmniej dwupiętrowy dom w oku.

Pojęcia, pojęcia, pojęcia... Pod każdym z nich jest ukryta definicja. Wikipedia cały czas działa, sprawdzałem.

I mniej więcej tak dochodzimy do paradoksu. JoeMonster, de facto ostoja humoru, okazuje się być tak śmiertelnie poważna że bardziej już się nie da. Jeszcze trochę i będę musiał przy każdym swoim poście zamieszczać obszerną analizę, bo tu ujma właściwie nikt nie wie, że można post dopasowywać do sytuacji, przekręcać sens, odwracać kota ogonem, hiperbolizować (wyolbrzymiać jakby ktoś nie wiedział), itd., itp.. No proszę was...

Czasami się nie poddawaj! Pisz dalej!
Obaj wiemy, że oni wszyscy po prostu ci zazdroszczą. Ale spokojnie spokojnie, jeszcze parę postów i zobaczysz będą przepraszać, że się na tobie nie poznali!

miki żółta kartka!

nie dość, ze informatyk, to jeszcze hiperbolizować umie
dziewczyny, jeszcze się nie bijecie o niego?

chłopie, a czym się ma objawiać humor w takich postach?
rzucasz tekstem typu "wszystko ch*jnia" i oczekujesz czego? poklasku i gromkich wybuchów życzliwego śmiechu?
zresztą o hui ja się produkuję