:markizderetarde Żle się wyraziłem: "trudniej" znaczy "dłużej", jak stać cię na Deathcap to AP skacze oczywiście :P

Taa, "kilaj tureta, bo z mida ciśnie gankować topa" albo "klej ultasa zza ściany, a ja ich ztauntuje pod turetem"

Piękna polszczyzna

Że tak sparafrazuje Miodka: "Stoi carry na cornerze" ;P

Uwielbiam Frozen Heart i Thornmail na Karmie, pod koniec gry napakowany Xin, Warwick i Renekton nie zdolali mnie ubic w drodze od wiezy do wiezy
:fururysta Jakiego masz nicka na LoLu?

Cholera, chcę spróbować Karmę, tyle o niej od Ciebie słyszałem że mnie kusi, ale jak na razie nie grozi mi zebranie 3100 punktów bo ciągle je wydaję na jakieś badziewie... Och gdybyż istniała możliwość sprzedawania championów (nawet ze stratą)...
Jeśli natomiast mowa o chwilach chwały to miałem swoją wczoraj gdzie jako Nasus zrobiłem solo triple kill Warwickowi, Poppy i Olafowi (co prawda Warwick miał tylko jakieś 30% życia ale i tak było pięknie) i to praktycznie bez ofensywnych przedmiotów (nie liczac Trinity Force).

Grimmac

I jestes na West, nie dodales :P

@MarkizDeRetarde

"Ja lubie Nasusem czasami, choc na poczatku idzie topornie. Zaleta jest, ze mozna spokojnie samemu smoka sciagnac jak tylko dostaniesz ulta. Od tak 4tego poziomu masz tempo levelowania jak ktos na mid. Kasa tez podobna, choc wiggle tez trzeba kupic po drodze."

Ulti na smoka? Bez sensu... Poza tym to chyba jest idealna postać na solo top. Z philosopher stone i TF jako pierwszy item jest w stanie spokojnie pocisnąć topkę.

Niewiele postaci zabije smoka na 6 lvlu samemu. Ult nasusa czyni to trywialnym.

A co sądzicie o Dominonie? Mi jakoś nie wchodzi, nawet na wazelinę

Jest super z malym "ale". Nadal ranking sa slabo rozstawione, wiec sie trafia na totalnych noobow caly czas. Sprobuj raz zagrac drafta - zakochasz sie spotykajac w wiekszosci ludzi ktorzy na serio chca pograc sobie z dobrym teamworkiem. Przed chwila mialem taka gre, wszyscy sie sluchali, byl plan, chodzili w grupie, trzymali tylko 3 sasiadujace wieze, i najwyzej przechwytywali pojedynczych skradaczy. Jak sie pojawil Twitch to od razu jeden mowi "Ja biore oracle". Nawet jakbysmy te gre przegrali to bym sie cieszyl.

Ano na West

Ostatnio wciągnął mnie ciut dominion na... Evelynn! Eve, która raczej ssie w normalnej grze tutaj potrafi zabłysnąć, próbuję teraz tylko wymyślić dla niej jakiś build - myślę że czysty AP może być dobrym pomysłem z absolutnie niszczącym E i Q które można używać co (chyba) 1.5 s

Hmm, dominion wygląda zbyt dynamicznie dla wielu postaci - granie np. Morganą to IMHO pomyłka :/

Bluznisz, nie ma lepszego obroncy wiezy. Daje mi wejsc na wieze po czym przerywa i unieruchamia na tak dlugo, ze sama wieza Ci 50% zycia zabierze + ta glupia tarcza mi ulty Garenem zbiera. Kazda postacia mozna znalezc sobie role w Dominion i to mi sie podoba. Jesli ludzie w koncu przestana ganiac sie probujac sepic fragi, rzecz jasna - bo tak to rzeczywiscie Katarina i Akali rzadza niepodzielnie. Wczoraj Singed niesamowicie pomiatal calym naszym teamem. Ma tyle naturalnego hp i armora, ze garenem go ledwo drapalem, a w bootach +5 nie dalo sie go ani zlapac ani uciec. Tylko nasz ryze mogl go zabic. Do tego jakos zmienili celowanie ultem, tzn cos zjebali, jak odpale ulta a cel wbiegnie poza widocznosc albo w krzaki, to odpala, ale nie trafia i nie wlacza sie cooldown. Ale tez spotkalem Mao, ktory przez cala gre trzymal dol mapy samemu, i nie dal sie nawet 3v1.

I mam nowy dream team. Garen + Taric = stun (z cholernym zasiegiem), slow, heal, silence, finisher i 2 osobiste tarcz, kupa armora i MR i spory dps. Przy dobrym zgraniu, nikt o zdrowych zmyslach nie przezyja podejscia w poblize.

Możliwe, mnie to zupełnie nie podchodziło. Każdy stealth, teleporter czy skoczek moim skromnym zdaniem ma się w dominionie lepiej. MAm wrażenie że Rammus jest niemal dla tego stworzony: szybki jak cholera, żaden assassin go nie ściągnie itp.


Z innej beczki: czy wy też zauważyliście że jakieś 70-80% graczy Yi to trolujące dupki, które albo będą ci mówić jak bardzo ssiesz, albo będą cię obrzucać wiązanką gdy ich ubijesz?

No ba, bo nie po to brał mastera, by go ktoś kilał

Kupilem twitcha na Dominion i jest zarabiscie. Trudno wprawdzie i latwo dostac lomot przez chwile nieuwagi, ale potencjal do trololo jest ogromny. Na poczatku budowalem priscilla blessing i buty +5, ale mimo, ze potrafilem zgarnac nawet 15 przejec wiezy na gre, to nikogo nie moglem ubic. Jak sie za to zacznie budowac od DPS (AS, AD crit) idzie o wiele lepiej.
Takze LB byla na wyprzedazy, glupie 480 RP za postac 6300IP, ale nawet jeszcze nie sprobowalem.

Ech, Twitch jest niezły z ultimate albo gdy masz kogoś kto będzie
dla ciebie tankował. Ja natomiast odkryłem jakim potworem w dominion jest AP Sion: w przeciwieństwie do normalnej gry nie ma problemu z farmieniem kasy i expa, więc zdobyecie czystych +AP przedmiotów to pestka a że Q i W skaluje się 1:1 z AP błyskawicznie robi się z ciebie maszyna do zabijania.

Na marginesie: ktoś słyszał Cho'gatha gentelmana?

https://www.youtube.com/watch?v=ePzH-Wodvpo

Słyszałem za każdym razem, gdy nim grałem

Irytujące dla przeciwników wybitnie

Kupiłem Karmę. Jezzzzzuuuu ale skomplikowana.... Jak na razie ćwiczę na botach i nie jest źle (5/12/24 na intermediate) ale zdecydowanie jest to trudny champion.
/me like it :P

Z innej beczki: jak skontrować strzałki Teemo? Thormail pomaga (chyba) ale informacja po śmierci pokazuje tylko że "toxic shot" to "damage" a nie "physical damage"

Toxic jest magic damage, przy uderzeniu, a potem co sekundę.

Patrz na co jest Teemo. Jak na AD/AS, to toxic nie robi aż tyle w czasie, co problemem jest damage przy uderzeniu. Inna sprawa, że i tak ma pewnie Malady i np. Bloodrazora, więc każdy cios nakłada conajmniej 3 różne magic damage

Teraz pytanie, czy raczej AD (rzadkość), czy AS - on hit effect (te Malady, Wits End itd.). Jak AD, to thornmail. Jak on-hit, to np. Guardian (Armor+Magic Res), ew. Frozen Heart (spowalnia atak, ale nie wiem, czy Teemo nie ma za dużego zasięgu).

Jak Teemo jest AP, to wiadomo - Force of Nature np., Abyssal Scepter, Mercsy, Chalice, Wits End... zależy jaką postacią grasz.

Na Karmie może zadziałać Chalice (regeneracja many + magic res) na początku, a potem Abyssal (AP+ magic res). Potem Frozen Heart - 99 Armora, 500 many, 20% cooldown reduction, 20% redukcji AS u przeciwników.

Właśnie w tym problem że "Toxic darts" to nie jest ani "magical" any "physical" damage - po prostu "damage" taki sam jak np od wieżyczki.. choć thornmail wydaje się pomagać.

Od Karmy na razie sobie zrobię krótką przerwę, bo mam dosyć grania z idiotami którzy wymagają ode mnie cudów.

No, ale to jest magic damage

Właśnie że nie jest... to jest "damage" pochodzące z autoataku... więc powinno być physical...

Tak naprawde na karmie wszystko skontrujesz za pomoca HP, AP i CDR, oprocz Katariny i Akali, bo one maja chory dps. Ja uzywam Frozen Heart dla CDR i many przede wszystkim, choc aura to niszczyciel wszystkich carry. I tak, ma wystarczajacy zasieg . Nie ma dla karmy dobrego itemku z MR, oprocz Odyns Veil z Dominiona. Lepiej po prostu Rilay's wziac dla HP i slowa.

Ok, więc jak budujesz Karmę? Z tego co widziałem na opisach ludzie z reguły polecają Rod of ages/Frozen Heart/ boots of lucidity a potem to już bywa różnie... Tyle że RoA jest cholernie drogi i przez długi czas masz żałosny AP bonus

Ale rotacja!

Cholera, zawsze muszę czekać na nową rotację w USA do 22:00 mojuego czasu (europejska jest o 14:00).
Sprawdziłem Shyvanę - fajna... Brand.. hmm, możliwe ale mam trochę dość kruchych magów.
Ktoś widział już Fizza? Wygląda trochę jak coś pomiędzy Shaco a Wukongiem.