Wychodzi Jezus z budynku Instytutu Pamięci Narodowej. Smutny idzie, z opuszczoną głową.
- A ja przez dwa tysiące lat myślałem, że to Judasz.
dla tych co nie w temacie
https://fakty.interia.pl/news?inf=736282
- A ja przez dwa tysiące lat myślałem, że to Judasz.
dla tych co nie w temacie
https://fakty.interia.pl/news?inf=736282