Był chłopak z dziewczyną na randce. Dziewczyna w słowach nie wybierała. Potrafiła przeklinać lepiej od szewca z syndromem Touretta.
Chłopak nie wytrzymał i powiedział:
-Nie mogę uwierzyć że tymi ustami będziesz mi robiła loda.
--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.
Jest jednak istotna różnica pomiędzy tym co dane usta wyrzucają. a co zassysają!
--
Na wyczyny /teściowej,rządu,..itp/ oka nie przymykaj! Chyba że drugim patrzysz przez wizjer celownika.
*##* Jest grzech który ksiądz wybacza mi ZAWSZE, ja sobie NIGDY. To grzech abstynencji!!