Forum
>
Palma Pikczers
>
Uć, urwa.
Axel_pl
- Superbojownik
·
3 lata temu
12
Peppone
- Nowy Ruski
·
3 lata temu
miss_cappuccino
- Superbojowniczka
·
3 lata temu
szatkus
- Superbojownik
·
3 lata temu
:miss_cappuccino jak to w ogóle działa? Łódź jest większa od Poznania, a u nas lotnisko ma znacznie więcej połączeń niż u was (akurat wczoraj sprawdzałem ).
--
LordKaftan
- Superbojownik
·
3 lata temu
:szatkus zapewne wynika to z bliskości Okęcia i związanej z tym lepszej oferty lotów.
Thurgon
- Superbojownik
·
3 lata temu
:szatkus Bo ludziom Łódź to się jednak inaczej kojarzy i jak już dotrą do portu, to szukają morza.
Chociaż i u was ta Ławica to tak trochę myląca :/
Chociaż i u was ta Ławica to tak trochę myląca :/
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Peppone
- Nowy Ruski
·
3 lata temu
:miss_cappuccino - po prostu ci, co mieli wyemigrować na zmywak już wyemigrowali. To i lotnisko niepotrzebne
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!
miss_cappuccino
- Superbojowniczka
·
3 lata temu
Tak poważnie, to łódzkie lotnisko zostało zabite przez władzę centralną jeszcze za PRL.
W sumie to jest to bardzo ciekawa historia, dlaczego władza państwowa nigdy nie lubiła Łodzi. W internecie można znaleźć kilka naprawdę ciekawych i obszernych opracowań na ten temat, które polecam.
W skrócie wygląda to tak, że Łódź jako miasto robotniczo-fabrykanckie i do tego całkowicie "selfmade" było niepopularne w okresie kiedy wszyscy byli biedni i nikt nie powinien się wyróżniać. Lublinek był wtedy drugim najważniejszym lotniskiem w Polsce. No ale władza stawiała oczywiście bardziej na robotniczość niż fabrykanckość i lotnisko im nie pasowało, więc przykręcili ruch pasażerski.
A potem było tak, że Łódź zawsze była solą w oku każdej władzy. Za dalszego PRL, dlatego, że szło zbyt dobrze, włókiennictwo miało się świetnie. A kiedy PRL się skończył, jednym gestem zamknięto cały przemysł łódzki, bo wtedy z kolei był zbyt robotniczy. I nikt się nie przejął i nikomu z reszty Polski łezka się nie zakręciła w oku, za rzeszami włókniarek, które z chwili na chwilę straciły robotę. Całe łzy poszły z powodu PGRów, a teraz wszyscy się użalają nad górnikami - naszymi narodowymi biedaczkami.
Następnie Łódź wkurzała kolejne władze tym, że się nie załamała, a za rządów PiSu dodatkowo tym, że jest antypisowa. I tak to jakoś idzie. Co się niby udaje coś wynegocjować, to zaraz, któryś buc z centrali próbuje to uwalić, a często im się udaje. Nawet pełnej obwodnicy jeszcze nie mamy, bo kasy na to brakuje. Na szczęście Łódź ma doświadczenie w nie poddawaniu się, więc niech się pałują.
W sumie to jest to bardzo ciekawa historia, dlaczego władza państwowa nigdy nie lubiła Łodzi. W internecie można znaleźć kilka naprawdę ciekawych i obszernych opracowań na ten temat, które polecam.
W skrócie wygląda to tak, że Łódź jako miasto robotniczo-fabrykanckie i do tego całkowicie "selfmade" było niepopularne w okresie kiedy wszyscy byli biedni i nikt nie powinien się wyróżniać. Lublinek był wtedy drugim najważniejszym lotniskiem w Polsce. No ale władza stawiała oczywiście bardziej na robotniczość niż fabrykanckość i lotnisko im nie pasowało, więc przykręcili ruch pasażerski.
A potem było tak, że Łódź zawsze była solą w oku każdej władzy. Za dalszego PRL, dlatego, że szło zbyt dobrze, włókiennictwo miało się świetnie. A kiedy PRL się skończył, jednym gestem zamknięto cały przemysł łódzki, bo wtedy z kolei był zbyt robotniczy. I nikt się nie przejął i nikomu z reszty Polski łezka się nie zakręciła w oku, za rzeszami włókniarek, które z chwili na chwilę straciły robotę. Całe łzy poszły z powodu PGRów, a teraz wszyscy się użalają nad górnikami - naszymi narodowymi biedaczkami.
Następnie Łódź wkurzała kolejne władze tym, że się nie załamała, a za rządów PiSu dodatkowo tym, że jest antypisowa. I tak to jakoś idzie. Co się niby udaje coś wynegocjować, to zaraz, któryś buc z centrali próbuje to uwalić, a często im się udaje. Nawet pełnej obwodnicy jeszcze nie mamy, bo kasy na to brakuje. Na szczęście Łódź ma doświadczenie w nie poddawaniu się, więc niech się pałują.
--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!
miss_cappuccino
- Superbojowniczka
·
3 lata temu
:thurgon dlatego mamy od jakiegoś czasu Port Łódź Nawet latarnię morską sobie postawili
:szatkus bo po co trochę wspomóc istniejącą już infrastrukturę, jak można całe mnóstwo kasy wywalić na puste pole pod Radomiem? To taka pisia "logika", która pozwala bezkarnie przewalać całe góry forsy.
:szatkus bo po co trochę wspomóc istniejącą już infrastrukturę, jak można całe mnóstwo kasy wywalić na puste pole pod Radomiem? To taka pisia "logika", która pozwala bezkarnie przewalać całe góry forsy.
--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!
Forum
>
Palma Pikczers
>
Uć, urwa.
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki
Redhead power!
(1933)