Czytam artykuł na JM https://joemonster.org/art/27540/23_oznaki_tego_ze_niestety_jestes_juz_dorosly
i wychodzi na to, że spełniam tylko 7 z 23 oznak dorosłości.
Czy to znaczy, że nadal zaliczam się do młodzieży?

U mnie ~9. Też nie jestem pewna, czy to już dorosłość.

To pułapka. Wystarcza sam fakt, że musiałeś sprawdzać

:yoop jak te testy na inteligencję za stówę

:kuba_74 Lubisz grzebać w artach archiwalnych. To też coś znaczy.
Ale nie martw się mój 5-letni wnuczek też często zaczyna zdanie od:
" Kiedy byłem mały..." itd.

Prawdziwy facet nigdy nie dorośleje. Od pewnego momentu tylko rośnie.

:pies_kaflowy To oczywista oczywistość - truizm nawet.

Wnuczek... Dobra ksywa na Mafiosa z Pruszkowa. Chyba że to Ty, Dziad.

:brogman Dziad chyba siedzi

:waldek52 z wnuczkami

Mnie wyszło, że jestem dorosła od urodzenia

zialena82 Czyli główna już pomału w archiwum się zamienia.
edit.

:brogman
Nie z wnuczkami ja "siedzę" ( Jeśli dadzą posiedzieć)

Około 4-5. Stwierdzam, że autor ma bardzo smutne dorosłe życie.

:waldek52 a komentarze piszesz na stojąco czy siedzisz?

:tytezterefere dzwonię do Mamy, niech bierze na mnie 500+

:agawka dorosłość od urodzenia? Znaczy się, że babcią już jesteś? :P

Czteroletnia Młoda zapytała mnie głośno i donośnie na przystanku pełnym ludzi: "Mamooo? A kim ty bedziesz, jak dorośniesz?"
Do tej pory nie znam odpowiedzi.
Skoro przed rozmową z pyskatym klientem muszę sobie w myślach powtarzać: "Jestem dorosła, jestem dorosła, jestem dorosła...", to zakładam, że jednak nie jestem taka dorosła, jak bym chciała

:smiszny85 mam podobny wynik i takie same przemyślenia

:ethordin w afryce dorosłość zaczyna się w wieku 5 lat, kiedy dostajesz pierwszego kałacha

:kuba_74 Dziś na siedząco. Na długi weekend wyprawiłem rodzinkę na wyjazdy i cały dom mam dla siebie.

:kuba_74 bycie babcią to mi raczej nie grozi Ale:
- nigdy nie uważałam swetra i dżinsów za eleganckie ubranie, po prostu nigdy nie nosiłam eleganckich ubrań
- nigdy nie interesowałam się tym, do której jest otwarty najbliższy (albo jakikolwiek inny) mac
- zawsze miałam w lodówce więcej żarcia niż piwa
- na śniadanie zawsze jadłam śniadanie, nawet jeśli było to w porze, w której inni ludzie jedzą obiad
- moje psy zawsze były karmione specjalną karmą dobrej jakości, a nie syfem
- nigdy nie robiłam sobie drzemek w ciągu dnia

Wychodzi na to, że zawsze byłam dorosła Te 2-3 punkty, które doszły później to efekt tego, że musiałam zacząć na siebie zarabiać.

:waldek52
https://youtu.be/TvadgflbB70

:brogman spóźniłem się o 20 lat

:brogman https://vader.joemonster.org/upload/rfb/175368360000281oklasky.gif
Zacne!! https://vader.joemonster.org/upload/rfg/1758599a98141f6ROTFL.gif

Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży
to, że już więcej do niej nie należę

:waldek52 czyli jednak siedzisz, jak to Dziad z Pruszkowa

:brogman

:kuba_74 Tak! siedzę! Mam gdzie siedzieć.
Całe życie na to pracowałem. Zrobiłem to co facet powinien.
Dom ładny i wygodny, drzewo ma już prawie 10 m wysokości, a najstarszy syn do napisania wieku już dwóch czwórek potrzebuje.
Każdemu tego życzę - czuję się spełniony.