Coś tu nie rozumiem. To Ukrainiec przyjechał do Polski i dopiero zachorował. Czyli tu się dopiero zaraził. Za peło tego nie było

zialena82
O! O! O! Lubelszczyzna! jeszcze u mnie w mieście siedzi! NOPowcy z Chełma! Idźcie tam!

Ale to znowu Ukrainiec. Poprzednio większość zarażonych też pochodziła zza wschodniej granicy. U nich to nie nop-owe bzdury a brak odpowiedniej profilaktyki.

I Pomorze dołącza się do coraz większej odra party.
https://www.tvn24.pl/odra-na-pomorzu-zachorowali-ukraincy-w-kwidzynie-nie-byli-szczepieni,881480,s.html
Zachorowali "obcokrajowcy" (w linku jest, w artykule już poprawność polityczna, widać poprawiali po publikacji), czyli wiadomo, że Ukraińcy. Powinno się wprowadzić obowiązkowe szczepienia dla pracujących w Polsce ludzi zza wschodniej granicy.
A do kompletu Poznań i skutki nieszczepienia
https://www.tvn24.pl/poznan-14-miesieczna-dziewczynka-zmarla-w-szpitalu-nie-byla-szczepiona,881474,s.html
A rodzice upierali się, by podawać tylko witaminę C. Takim powinno się odebrać prawa rodzicielskie, wykastrować, by się więcej nie rozmnażali. I powinni być sądzeni za zabójstwo, bo nieumyślne spowodowanie śmierci to raczej nie jest.

zialena82 może mieli tylko prawoskrętną?

Nie będę większym ujem... Szkoda dziecka, rodzice debile...

Nie tylko odra. W Poznaniu zmarła dziewczynka, która nie była szczepiona na pneumokoki. Rodzice przywieźli ją do szpitala w krytycznym stanie i zażądali podania witaminy C
A ten szarlatan Zięba jeszcze judzi i zrzuca winę na lekarzy. Mam nadzieję że dostanie wyrok za to co napisał na FB

Jakby się komuś chciało poczytać, to proszę:
https://epoznan.pl/news-news-90068-14-miesieczna_dziewczynka_zmarla_w_poznanskim_szpitalu._Wiadomo_juz,_ze_nie_byla_szczepiona_na_chorobe,_ktora_ja_zabila

:yoop Takim C bym im za...



A potem podał CYjanku. Lewoskrętnego.

Chciałbym starym chvjom i psizdom powiedzieć, że w Polsce obowiązkowe szczepienia na odrę wprowadzono dopiero w 1975r, więc starsze truchła, które nie przechorowały odry mogą dołączyć do gromadki obecnie chorujących.

:pies_kaflowy albo zapłacić 70 złotych i się zaszczepić

:kocia_mama Tak, to zdecydowanie prostsze rozwiązanie.

:kocia_mama
Ale wtedy nie umro!!!11!1oneonejeden

:pies_kaflowy tu sobie można pośmieszkować, ale nie wszyscy wiedzą że można pójść do swojej przychodni i zapisać się na szczepienie.

Obowiązkowe szczepienia przeciw odrze wprowadzono w Polsce w 1975 roku, początkowo podawano jedną dawkę szczepionki. Schemat dwudawkowy wprowadzono w 1991 roku. Początkowo szczepiono 8-latków. Od 2004 roku druga dawka podawana jest dzieciom w wieku 10 lat. Osoby niezaszczepione, które nie chorowały na odrę mogą zaszczepić się dwoma dawkami szczepionki w odstępie 4 tyg. lub dłuższym. Osoby zaszczepione w przeszłości tylko jedną dawką szczepionki powinny uzupełnić szczepienie podaniem drugiej dawki.

Uzupełnienie szczepień przeciw odrze w obecnej sytuacji zaleca się przede wszystkim osobom, które mają na co dzień kontakt z dziećmi np. w przedszkolu, szkole oraz pracownikom służby zdrowia, wyjeżdżającym w regiony narażenia na zachorowanie

Kurde. Mój rocznik dostawał tylko jednodawkowo.

mój też tylko po jednej. ale to nie jest tak, że ci po jednej dawce mają wszyscy przjebane, tylko że po dwóch jest niemal stuprocentowa pewność. natomiast jest jakiś procent ludzi, nie pamiątam, czy 5 czy 10, który po jednej dawce wciąż nei jest odporny. no ale to wychodzi dopiero w praniu profilaktycznie chyba nie zawadzi sie dziabnąc i se też
a stare dziady prawie wszystkie chyba chorowały na odre. kiedyś szło całymi rodzinami. jak sie wtedy nie przekręciły, to są bezpieczne

Nie kumam sytuacji z Poznania. To co, oni witaminy c nie mieli, że lekarzom dupę zawracali?

Dobra, zdublowałam. Znów.

:gogosiek żeby było na kogo zwalić winę jak dziecko umrze

zialena82

A no taki ma związek, że nie można tego podpinać pod efekt działań antyszczepów.

Niektórzy się reflektują jak im dziecko zachoruje. Szkoda tylko, że jest za późno aby było zdrowe...


A dla zainteresowanych komentarzem lekarza (nie wiem, czy to ten sam, który to dostał):
https://www.facebook.com/lekarzDawidCiemiega/photos/a.127426224607115/257211448295258

https://www.facebook.com/kamil.turczynskizazdrzyk.7/posts/484496598728048

zialena82 było w linku od :Yoopa wraz z informacją o złożeniu wniosku do prokuratury przez Izbę Lekarską

I trzymam kciuki za lekarzy, bo jak Boga nie kocham,to co Zięba napisał woła o pomstę do nieba

Podoba mi się wnikliwość z jaką przeczytałaś mojego posta, zanim zwróciłaś mi uwagę, że zdublowałem wcześniejszy post - szczególnie w kontekście tego, że kilka postów niżej wrzuciłaś to co ja

zialena82 A jest na to paragraf? Bo z tego co mi wiadomo, to Izba Lekarska złożyła jedynie pozew o zniesławienie, czy jakoś tak.

Edyta: Faktycznie, jest na to paragraf, wciąż mimo wszystko wydaje mi się, że wniosek do prokuratury został złożony albo z innych powodów, albo z innych pobudek

zialena82 "Kodeks karny przewiduje w takiej sytuacji odpowiedzialność za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia lub innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała czy odpowiedzialność za naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia inny niż wyżej wymienione"

https://www.termedia.pl/mz/Dlaczego-znachorzy-sa-w-Polsce-bezkarni-Bo-nikt-ich-nie-sciga,27682.html

Czyli generalnie paragraf jest, wciąż mi się jednak wydaje, że nie jest to ścigane z urzędu.

:damski666 nic mu nie zrobią. Przecież on nie leczy. Jest cwaniakiem wykorzystującym ludzką łatwowierność - sprzedaje tylko suplementy diety (nie lekarstwa). No i sam nie prowadzi terapii, tylko "wyraża opinię" o obowiązującej praktyce lekarskiej. To po prostu zły człowiek jest, ale to nie jest karalne.

:yoop Oczywiście, że lekarstw sprzedawać nie może, bo na to trzeba mieć papiery. Nie znam na tyle prawa, ale cholera wie, czy konsultacji internetowych nie można by było uznać za prowadzenie terapii (od biedy jakieś większe placówki prywatne prowadzą konsultacje internetowe). Niemniej jednak największą odpowiedzialnością (i zarazem tragedią) są obciążeni rodzice i o ile w przypadku takiej Hani można by było wyciągnąć wobec nich jakieś konsekwencje, o tyle w przypadku wspomnianej przeze mnie dziewczynki byłoby trochę gorzej (bo jeszcze żyje i w teorii rodzice by się jej jeszcze przydali).

:tilliatillia
Niezaszczepiony to niezaszczepiony. Nieważne, czy do niezaszczepienia doprowadziła bieda kraju, czy bieda umysłowa właściciela organizmu, czy stwierdzone przeciwwskazania (jedyny słuszny wyjątek, obok już przebytej choroby).

Jest jakaś alternatywa dla szczepień w profilaktyce odry? Chyba wychodzenie do ludzi w OP-1

zialena82
I co ich tak nagle skłoniło do szczepienia?

Ludzie małej wiary

zialena82
Cholera, czyli mówisz, że antyszczepy są tylko mocne w gębie a jak zaczyna się coś dziać biegną do lekarza i płaczą "doktur, zaszczep"? zawiodłem się.