Przymierzam się do jogi i mam do Was trochę pytań. W internecie jest sporo na ten temat, ale chciałabym coś jeszcze od Was dowiedzieć się.
Czy jest tu ktoś, kto ćwiczy lub ćwiczył jogę?
Co radzicie - można samemu zaczynać na podstawie filmików na YT?
Czy są jakieś szczególne przeciwwskazania zdrowotne?
Jakie ewentualnie są zagrożenia?
Słyszałam, że to droga do otworzenia korytarzy dla demonów. Jakoś w to nie wierzę, ale może się mylę, więc wolę się zapytać.
Mam schorzenia zwyrodnieniowe kręgosłupa odcinka szyjnego i lędźwiowego, także kolan.
Czy joga mi pomoże czy zaszkodzi?
Chcę być też bardziej elastyczna i w pełni sprawna.
Naturę mam bardzo spokojną, ale trochę depresyją, szczególnie jesienią i zimą.
Czy tu też joga pomaga czy może bardziej szkodzić?
Jaka mata jest lepsza - tak z 1,5 cm wystarczy czy grubsza może lepsza?
Na co szczególnie zwracać uwagę?

Jednym słowem - chcę jak najwięcej wiedzieć o jodze. Pomożecie?

Podobno znacznie szybciej i lepiej wyciąć żebra Wtedy chyba też korytarza nie trzeba otwierać.

:thurgon
Dobre, ale z tego na pewno nie skorzystam.

Joga? Ja zawsze na takie rzeczy mówię "ćwiczenia na cellulit"

Zapłać i idź do profesjonalisty. Szkoda byłoby sobie coś zrobić z oszczędności.

:ryptun
Cellulitu jeszcze nie mam, ale po jodze może będę miała?

zdecydowanie tak jak radzi :tomcat_tc
i to do kogoś, kto zna jogę na prawdę, a nie "entuzjasty".

Ja tam sobie ćwiczyłam z yt i było spoko. Ale jak się ma kasę i czas, to zawsze warto iść do ludzi.

Tak, tylko jak rozpoznać dobrego specjalistę?
I po jakim czasie można spodziewać się jakichś pozytywnych efektów?
Czekam na odpowiedzi takich osób, które miały lub mają doświadczenia z jogą.

Ćwiczyłam parę lat, regularnie. Ostatnio nie mam niestety czasu.

Nie samemu, tylko do szkoły jogi - najlepiej jakiejś zweryfikowanej [poszukaj opinii w necie] - jak już się nauczysz jak ćwiczyć bez szkody dla mięśni i stawów - to możesz wtedy ćwiczyć w domu, sama. Nauczyciel poza tym będzie wiedział jakie ćwiczenia możesz robić, a jakie nie.
Joga niesamowicie mi pomogła - wyciszenie, uspokojenie - demonów nie zauważyłam żadnych [a przynajmniej żadnych nowych ]. Sprawność fizyczna i elastyczność rośnie oczywiście.

Wbrew temu co można sądzić - joga jest bardzo wymagająca, więc nie nastawiaj się, że te ćwiczenia to będzie tylko relaks.
Reszta wyjdzie w praniu.

:gogosiek
Czas i chęci mam, a kasy to nie za dużo. Przy okazji - ile to kosztuje? Ile średnio trwa jeden trening?

Jeszcze jedno a propos tego ćwiczenia z yt. Pewne pozycje łatwiej jest nauczyć się przyjmować, kiedy ktoś na żywo pokaże co i jak. Moje pierwsze próby z jogą były właśnie z filmików, nawet płytę ze szkoleniem sobie nabyłam, ale w porównaniu z chodzeniem do szkoły jogi, to zupełnie inna bajka i jakość.
Efekty - parę miesięcy to minimum. Regularnych ćwiczeń, najlepiej ze dwa razy w tygodniu.

A cena zależy od szkoły. Takie informacje jak co gdzie i za ile, to już możesz sobie wygooglać

:miss_cappuccino
Czy każdy bez względu na wiek ma szansę na poprawę sprawności psychofizycznej?

Fizycznie - stosowną do wieku. Nie sprawi to, że będziesz mieć znowu 20 lat, ale pomóc pomoże. Co do kwestii psychologicznych - to akurat podejrzewam, że bardzo zależy od osoby. Jak nie spróbujesz, to nie będziesz wiedzieć.

:miss_cappuccino
O takie odpowiedzi właśnie mi chodzi - od osoby, która sama ćwiczyła. Dziękuję - sporo mi pomogłaś.
I coraz większą mam ochotę zacząć.

Baśka, kur*wa nie przesadzaj

Miałaś imieniny a nie podróż wehikułem czasu, nie kozacz to nie pora.
I merytorycznie, co do otworzenia korytarza demonów - nie napinaj pośladów.
Bo demony wylecą

:empatyczna W zasadzie joga pomaga na choroby zwyrodnieniowe kręgosłupa i stawów. Chyba, że masz jakieś "niestandardowe" przypadłości typu kręgozmyk, zwężenie kanału kręgowego, przebyte złamania, itp.

:lasowy
Zanim umrę, to chcę wszystkiego spróbować, a poza tym chcę umrzeć zdrowa, ładna i wysportowana tak, żebyś po mnie gorzko zapłakał i powiedział, a mogłaby jeszcze pożyć, i narozrabiać co nieco.

:lordkaftanam
Mam w tej chwili tylko zwyrodnienia stawów kolanowych i kręgosłupa, mimo iż ciągle coś ćwiczę, to jednak są i dokuczają mi. Dlatego szukam czegoś innego i tak doszłam do zainteresowania jogą. Złamań nie miałam.

Od czego mamy autorytety. Jasno prosto i na temat. Prosz... UWAGA! Uprawianie jogi prowadzi do... śmierci!
https://www.fronda.pl/a/uwaga-uprawianie-jogi-prowadzi-do-smierci,69458.html

:cmzjmz
No i masz ci babo placek. Słuchaj księdza, a na pewno nie umrzesz.

Ępa, poczytaj siebie:

chcę umrzeć zdrowa, ładna i wysportowana

O co Ci chodzi?
O siebie... czy o Brogmana latawico

Trenuj z kaflowym

Ja ćwiczyłem na studiach, w ramach WFu. Głównie z tyłu sali gimnastycznej ćwiczyłem
Pomimo ładnych widoków dorobilem się takiej kondycji ze robiłem pionowe pompki

:lasowy
Brogman nie dosięgnie mnie, gdy będę elastyczna..

:specmaniek
Super pomysł - kaflowy wrócił, to muszę go sprowokować do takich wygibusów, tylko czy on biedak nadąży za mną?

Kurcze, raz też będę w życiu pomocny, a co.
Empi - tylko zrób dokładnie tak jak mówię - wchodzisz na taki specjalny rodzaj youtube'a, nazywa się redtube. I w wyszukiwarce wpisujesz yoga. Będziesz mieć i instruktaż i motywację!

:r_a_k
Czy Ty chcesz mnie namówić do...::? Ja tam jeszcze nie wchodziłam.

Same ćwiczenia są chyba ok. Gorzej co ta cała joga robi u niektórych z głową. Ciotka to uprawiała i w pewnym momencie łapała jakieś fale z kosmosu..
Ale w przypadku szanownej bojowniczki się nie martwię
Ab initio nullum semper nullum.

kiedyś łazilem, ale fajnie dupy sie wyginają w tych opiętych getrach. Widac cameltoe i wszystko inne. leżalem przez całe ćwiczenia na brzuchu.