Nawet w Google nie mogę znaleźć potrzebnej informacji, bo jakieś barany pozycjonują swoje wypociny. Czy ci z Google nie dostrzegają tego, że lada moment ich wyszukiwarka (przeglądarka, jak zwał, tak zwał) przestanie nią być i stanie się śmieciarką? O co chodzi? Tylko o pieniądze?
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.