Mam ja ci małą suczkę - ni to ratler ni uj wie co,7 lat już ma. Nigdy nie była dopuszczona do bara bara, ani nic jej nie wycinaliśmy.
Dzisiaj dostała szprycę przeciwko wściekliźnie, choć nie wiem, czy ma to jakikolwiek związek z moim pytaniem.
Ni z tego, ni z owego po kiełbasce i kaszaneczce z grilla, w/w suczka

rzuciła się na mojego szwagra i zwyczjne zaczęła go bzykać
Nie dało się jej od niego odgonić

Drogie Bravo, o co kaman

No bo jak szwagier to pies na baby, to suczka poleciała.

Kaszanka z krwi jurnego byka?

Ej no, seksowna jest z tym oczkiem perskim. Masz pewność, że nie było na odwrót?

jak ona nigdy nic, to co się dziwisz
wysterylizuj ją to nie będzie miała chcicy

:pietafon
Znajdź pasującego do niej rozmiarami psa i dopuść. Szczeniaki zapewne z łatwością rozdasz na JM.

:mariolpin no tak też pomyślałem, ale żeby suczka kopulowała, jak samiec?

Szwagier pewnie inaczej wyobrażał sobie swój pierwszy raz

"...i zwyczjne zaczęła go bzykać"
nosz qwra padłem

Tak, kuffa. "Znajdź psa i dopuść, później porozdajesz, a jak nie, to do wora i utopisz"

chciala sie poocierac suka mojej przyjaciolki siadala na dywanie, tak jak siedza male dzieci i przednimi łapami przesuwala sie do przodu, zeby dupa tarla sie po podlodze

kiedyś przyłapalam psa mojej teściowej jak dupczyl mi poduszke. Myślę, że to nie był przypadek

Pietafon pies ogrodnika, sam nie wyr*ucha, bo pewnie poszedł na zielone truskawki

:lasowy dopuszczę i podrzucę w podzięce za truskawki

:mariolpin nie, to nie był przypadek: ma robaki

:mariolpin tak psy sobie dupę wycierają, albo mają robaki

:sambojka w końcu to pies teściowej

U mnie zwierząt, jak u głupiego śrubek

Przywieź Fiatem pomiot, to się dom dla nich znajdzie a i ja się pośmieję

:pietafon ja się tam nie znam wole koty

"Znajdź psa i dopuść, później porozdajesz, a jak nie, to do wora i utopisz".
Twoje nadinterpretacje chyba wykraczają poza zakres moich poglądów.

Ja wiem, że nie ogarniasz. Naprawdę nie wymagam, żebyś się wspiął na takie wyżyny intelektualne, żeby zrozumieć, że prywatne rozmnażanie psów to coś cholernie głupiego.
Poważnie, nikt tu od tynfa nie wymaga wysilania się i prób włączania szarej komórki

Topienie zwierzaków... to tradycja, kto nigdy nie miał chorego miotu prosiaków - nie zrozumie.

Nie potępiam.

Z jej podejściem do innych psów, to prędzej samiec ją zeżre, niż szturchnie

:pietafon czy poprzez taki wątek... nie chcesz nam czegoś powiedzieć, wywnętrzyć się?

Mamy grupy wsparcia

Żegnam!

Zacznę od końca Twojej wypowiedzi.
Domyślam się, że wypowiadając się w imieniu wszystkich użytkowników JM masz stosowny do tego mandat, lub też pełnomocnictwo. Prawda? Czy może znów, jakaś niedoszła monarchini zbłąkała gdzieś na HP?

Jak na osobę, która ma aspiracje w zakresie pouczania wszystkich (poza znajomymi królika) w zakresie poprawnego stosowania polszczyzny, poleciłbym staranniejsze czytanie tekstu przed naciśnięciem guziczka "wyślij". Bełkot w stylu: "prób włączania szarek komórki", musiałem chwilkę przeanalizować, by wspiąć się na wyżyny Twojej inteligencji.

Jeśli aż całą chwilę zajęło komuś skojarzenie, że na klawiaturze literki "j" i "k" znajdują się obok siebie i wyciągnięcie z tego odpowiednich wniosków, to pozostaje mi jedynie winszować

Idź popilnuj truskawek, a myślenie i analizowanie tekstów pisanych zostaw osobom, które mają co najmniej dwucyfrowe IQ

BTW "Bełkot", powiadasz? Ach ta hipokryzja, znów ją pięknie pokazujesz

Ktoś przejmie moją rolę w tym wątku? Wystarczy mi na najbliższy miesiąc interakcji z naszym forumowym tytanem intelektu

Wy tu się miziacie, a szwagier jakiś taki niemrawy

Gównoburz!? Podlce podłe, właśnie wszystkie Muminki ściągłam na kindla i otworzyłam już piwko! Co wybrać Co czytać Jak żyć

:pietafon może się zakochał i zawiódł się, że jej chodziło tylko o seks

zabierz go do jakiegoś schroniska, może znajdzie sobie jakąś miłą suczkę