To w taki razie źle Cie zrozumiałem. Co nie zmienia faktu, że jednak ludzie te gówniane kopie ściągają i oglądają, czego nie ogarniam.
Z tymi 46 czy też 48 klatkami, to ja nie widzę różnicy. Może dlatego, że dopiero teraz od Ciebie się dowiedziałem, że coś takiego istnieje. Następnym razem, jak już będę wiedział, też mi na pewno będzie to przeszkadzało
:sadj Nie wiem czy to kwestia kryzysu, czy może do kin, do których chodzę ludzie przychodzą bardziej na film, niż na kolację, ale w ostatnim czasie odnotowałem zdecydowany spadek spożycia popcornu.