Link znalazłem u znajomego na FB. I tak się zastanawiam: Dlaczego to zawsze księża mają najwięcej do powiedzenia... A wypowiedź na temat niezgodności z prawem mnie rozwaliła już kompletnie... ale co ja się wypowiadam, ja sie nie znam przecież..

https://www.fronda.pl/a/refundacja-in-vitro,23091.html

bo najwięcej o życiu w rodzinie... rodzinie... i dzieciach mają do powiedzenia ci którzy (przynajmniej oficjalnie) nie mają o tym zielonego pojęcia... ale chcą uczyć innych jak wychowywać dzieci, jak postępować z żoną... nawet swoje teorie na temat sexu mają

paranoja:
https://www.youtube.com/watch?v=LTcvk_x7f1U

normalnie cyrk

o jak ja gardzę tymi $%^#%%%%%%#% i.... ;p

A może większość księży to nie są zakłamane świnie?

"Chce Ksiądz powiedzieć, że program zdrowotny refundujący in vitro jest niezgodny z prawem?"
"W mojej opinii tak właśnie jest."
Parę linijek wyżej-" Jeżeli mamy świadczenie, które jest poza porządkiem prawnym, a in vitro jest poza tym porządkiem, nie jest regulowane polskim prawem w żaden sposób"
Ot, całe myślenie. Czy to że brakuje uregulowania prawnego dot. jakiejś sfery życia, to jest ona waszym zdaniem nie zgodna z prawem?

Księża też mają żony i dzieci, tylko nieoficjalnie. Nasz znajomy zrezygnował z bycia księdzem, bo to środowisko było dla niego zbyt wyuzdane i perwersyjne. Serio

proboszcz w moim mieście zrezygnował jak mu sie drugie dziecko rodziło

In vitro procedurą skuteczną nie jest dlatego, że jeśli nie szukamy przyczyn powodujących niepłodność małżeństwa, to spowodowanie połączenia komórki jajowej z plemnikiem i nawet skuteczna implantacja w macicy, wcale nie gwarantują, że to dziecko się urodzi, albo że urodzi się zdrowe.

Czyli, jak komuś obetnie nogi, to mu nie damy wózka inwalidzkiego, bo to "nie ingeruje w jego zdolność poruszania się przy pomocy własnych kończyn i nie gwarantuje, że mu nogi odrosną"?

:piesu jeśli nie są, to mają ciężki żywot w swoim zawodzie

inna rzecz, że nie powinni tego refundować

:radioactive inna rzecz, że nie powinni refundować sukienkowych

:silber z pewnością, ale tu nie o to idzie

:radioactive a dlaczego nie powinni?

:radioactive przyłączę się do pytania... dlaczego nie powinni?

bo, wg mnie, jest dużo więcej pilniejszych potrzeb w służbie zdrowia i kilka innych sposobów na zaspokojenie instynktów rodzicielskich, między innymi adopcja
no i w bardzo dużym uproszczeniu, jeśli nie stać kogoś na in vitro to mam wątpliwości czy państwo powinno fundować mu dziecko

a czemu powinni?

:radioactive cóż myślę podobnie i popieram. Trochę za biednym państwem jesteśmy by wydawać kolejne miliony na in vitro.
Chociaż z drugiej strony te kilkanaście tysięcy za zabieg prędzej czy później się zwróci:
- edukacja dziecka (jakieś kilkaset złotych z podatków za podręczniki, pomoce szkolne itp.)
- późniejsze podatki z tytułu zarobków, zusy srusy itp.

Taki obywatel później zasila dość pokaźnie Polskie państwo w piniondze

PS. Zresztą podobno ma być tym objętych kilkadziesiąt tysięcy par. Niby nic - ale przy naszym ujemnym przyroście naturalnym każdy nowy obywatel się przyda

PSS. W sumie jakby tak ciągnąć dalej to zakazując aborcji też nam się zwiększy liczba obywateli

PSSS. I jak tu wybrać - więcej obywateli czy działanie zgodne z sumieniem

:radioactive s dlaczego mielibyśmy wydawać miliony na leczenie raka? Przecież ci chorzy i tak umrą, prawda? A na koklusz?
Powiedz mi, w jaki sposób wybierzesz to, co trzeba leczyć, a to czego nie? Jesteś panem Bogiem? Skoro refunduje się wspomniane wózki inwalidzkie, to dlaczego in vitro nie? Z braku nogi się nie umiera, wiesz? A tyle jest pilnych potrzeb...
Ponadto racz zauważyć, że choroby refunduje się bezterminowo, a zdarzają się uparci chorzy, którzy bezczelnie nie chcą umierać i ciągną z nas kasę latami. a in vitro ma być refundowane jedynie w ograniczonym zakresie i nie na żądanie.

A wystarczyłoby nic nie refinansować i każdy by płacił za siebie... za aborcję, antykoncepcję, leczenie alkoholizmu, in vitro, eutanazję, wózki inwalidzkie, choroby zawodowe, kule, co kto lubi i lekarz zaleci

:radioactive genialna logika. Pójdźmy nią dalej po co leczyć chorych na grypę przecież to nie jest śmiertelna choroba, przeznaczmy tę kasę na bardziej wymagające choroby!!!

O! to to.
Pójdą te dzieciaczki do szkół, później porządnego fachu się nauczą, studia pokończą i będą zasilać państwo w piniondze.
Angielskie państwo, niemieckie państwo, francuskie państwo, włoskie państwo, itd. itd.

:lordziq
psst, ale grypa bywa śmiertelna, wiesz - pandemia grypy meksykańskiej w 2009r. - "Bezpośrednio na skutek pandemii zmarło 105 700 - 400 000 osób, a za sprawą powikłań dalsze 46 000 - 179 000"

:purkuskuchatek wystarczy je upalikować. Łańcuch na nogę i po kłopocie.

:Purkus wiele chorób jest śmiertelnych ale nie znaczy to że te które nie prowadzą do śmierci można olać.

A tego to ja już nie wiem.

Choć jak się nad tym zastanowić, to zawsze coś będzie olane - nie ma bata.

Niby tak, ale kto i na podstawie jakich kryteriów ma wybrać, co będzie olane, a co nie?

A widzisz, a kto i na podstwie jakich kryteriów wybierał i wybiera do tej pory?

A to akurat możesz sobie sprawdzić. Przypuszczam, że ta informacja jest (albo powinna być) gdzieś uwidoczniona. na stronie Ministerstwa abodzieindziej. Ja nie szukając domyślam się, że jest to kwestią jakiegoś kompromisu między potrzebami, a możliwościami. Jak wszędzie.
Natomiast jeśli się chce zburzyć to co jest, dobrze byłoby z góry określić, co w zamian, nie sądzisz?

Ba! dobrze by było.
Czyli tak: jak sie okazuje, na dobrą sprawę ani ja ani ty nie mamy na tę chwilę pojęcia kto, jak i dlaczego tak a nie inaczej to robi.
To o czym tu rozmawiać?
Nie znamy mechanizmów, nie znamy szczegółów, nie znamy możliwości ani opcji, nie wiemy o tym tak naprawdę nic.

Możemy sobie co najwyżej przedstawić swój osobisty, subiektywny punkt widzenia na tę sprawę. Tak jak to zrobił :radio.
I tyle.

No tak szkoda, tylko, ze czlowiek o kulach czy na wozku, ma male szanse kiedykolwiek na owe sobie zarobic - wot i cala idea socjalizmu w XXI wieku.

Z drugiej strony, sorry, ale to Fronda i Radio Maryja. Taki sam beton jak wszedzie na swiecie. Nie warte sluchania, bo tylko niszczy wizerunek tych pozytywnie wierzacych, co moze i stosuja kalendarzyk, zyja w bialych malzenstwach i nie uzyja in vitro nawet przy beznadziejnej bezplodnosci, ale nie narzucaja innym pogladow, sa pogodni i wspierajacy niezaleznie od wskazan systemu SWOJ-OBCY .

:purkuskuchatek nie. Radio przedstawił punkt widzenia kompletnie nielogiczny, bo nie zgadzając się na refundację czegoś, nie dał żadnego sensownego argumentu. Bo go nie ma.
Podobnie jak Twój pogląd, że właściwie to niczego nie należy finansować z budżetu, ani edukacji, ani opieki zdrowotnej, bo potem to będzie służyć innym państwom. W ten sposób sprowadzimy całą dyskusję do absurdu. No chyba, że o to chodzi