Moje poglądy znacie - pis-u nienawidzę, ale co prawda to fakt, i ja nie jestem za zabiegiem na życzenie "bo tak".
Politycy gardłują, że chodzi o ciąże nierokujące, ale jak patrzę i słucham niektórych kobiet biorących udział w protestach, na te prostackie hasełka, to wiem, że 80% tych kobiet zwłaszcza gówniar, które wiedząc o życiu nic - walczą o pozwolenie na właśnie taki zabieg "bo tak. Wzięłam i bzykłam, zaszłam ale nie mam ochoty na bachora, wykasujcie to ze mnie".
A to w mojej opinii to zaiste barbarzyństwo.
I właśnie te idiotki spierdolą życie tym dziewczynom, które tego prawa serio potrzebują lub za chwile będą potrzebowały.
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...