Motóry
Dawno, dawno temu, jeszcze jak bramy Krakowa były zapinane na guziki, w miejscowości Mała odbywały się drugie w Polsce co do liczebności zloty motocyklistów. Niestety później organizujący je ksiądz stwierdził, iż droga, którą lata temu wybrał jego imiennik - Polański, jest mu bliższa i już zlotów nie ma. I księdza nie ma. Koniec!
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą