« |
Numerek
Niecałe dwanaście godzin do startu. Pierwszy half-ironman w życiu. Zastanawiam się, jakie to pokraczne demony w mej głowie podkusiły mnie do tego startu. Najgorsze jest to, że jestem przekonany, że byłem trzeźwy tego dnia.
Cóż, oby do mety. Będą jaja, jak nie ukończę...
Cóż, oby do mety. Będą jaja, jak nie ukończę...
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą