« | » |
Recykling
Recyklingu moich pierwszych figurek ciąg dalszy. Ten raider miał źle położony podkład - za grubo + zrobił się granulkowy nalot na nim. Przeszedł płukanie w płynie hamulcowym. Później był malowany chyba ze trzy razy. No i teraz kolejny raz przemalowuje, obejdzie się bez płukania. Przynajmniej posłuży jako królik doświadczalny dla ręcznie malowanych uszkodzeń. Komentarze odnośnie owych mile widziane.Podstawka jest zdrapana, bo będę prawdopodobnie robił inną, lub wymienię na czystą ze względów transportowych.
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą