Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – Podczas stażu w policji zaszła w ciążę. Ojcem 1 z 28

39 716  
198   88  
W dzisiejszym odcinku:
  • Było „Otwieram apartament”, ale zmienili na „Otwieram lokal”. Problemy mieszkańców Wilanowa
  • Dziennikarz zapytał Lewego, czy jest „żugajką”
  • Afera z koszulkami w NBA
  • Wypadek na parkingu i szkody na dwa miliony złotych

#1. Podczas stażu w policji zaszła w ciążę. Ojcem 1 z 28

main_zzzprosz_mnie_aresztowa_.jpg

Afera wybuchła w komisariacie na ulicy Wilczej w Oddziale Prewencji. Niespodziewanie dla jednej z praktykantek dwumiesięczny pobyt tam zakończył się ciążą. Na dodatek nie wiadomo, kto jest ojcem, a w potencjalnym gronie tatusiów znalazło się 28 mężczyzn. Sytuację opisał Dariusz Loranty, były policjant i negocjator. Oto co wiemy:

Policyjne wiewiórki z warszawski uprzejmie doniosły, wpłyneło pismo z żądaniem podania personaliów f-szy z Wilczej i OP w liczbie 28 chłopa. Celem pobraniu materiału do badań. Praktykująca w prewencji przez 2 miesiące bardzo otwarta osoba z macicą zaszła w ciążę. Wskazanie personaliów, f-sz odbywających w tym czasie patrole w rejonie centralnego śródmieścia, zawężą krąg osób podejrzewanych o wkład (własny) we wzrost populacji RP. Nowoczesna i nie konsekwentna (Nie znała facetów) młoda f-szka ma problem .. może jakaś zrzutka.

W komentarza możemy przeczytać:

Znaczy gruba impreza była na walentynki.

Niby prewencja, a nie zapobiegli.

Szkalujo funkcjonariuszke a być może ona swoimi skromnymi zasobami i umiejętnościami wypelniala dziurę po pomocy psychologicznej która jak widać słabo działa. Trudy służby itd.

Teraz pytanie, kto zostanie zwycięzcą show „1 z 28”.

GIvHQ-4XAAAc8BK?format=jpg&name=900x900

#2. Było „Otwieram apartament”, ale zmienili na „Otwieram lokal”. Problemy mieszkańców Wilanowa

main_31ludzkie_dramaty_o_kt_rych_si_wiele_nie_m_wi_bo_i_po_co_.jpg

Warszawski Wilanów jest jedną z luksusowych dzielnic stolicy, która nie pierwszy raz pokazuje granice absurdu. Ponad 10 lat temu zrobiło się głośno o tym, jak mieszkańcy protestowali przeciwko wybudowaniu sklepu sieci Biedronka, ponieważ to obniżałoby prestiż luksusowych bloków (bo nadal to bloki, tylko droższe). Teraz w „Gazecie Wyborczej” pojawił się artykuł o mieszkańcach dzielnicy i ich politycznych preferencjach. Żeby zobrazować, jak luksusowe jest to miejsce, przedstawiono historię kobiety, która wyprowadziła się do innej dzielnicy:

Z chłopakiem dla zabawy czytaliśmy forum mieszkańców Wilanowa. W jednym bloku mieli pretensje, że zmieniono nagranie na domofonie z "Otwieram apartament" na "Otwieram lokal". Bo ktoś ma w umowie zakupiony apartament, a nie lokal.

Inny przykład odlotu tamtejszych mieszkańców dotyczy zorganizowania miejsca na ulotki:

Na forum pojawił się pomysł, żeby położyć prosty koszyk do wyrzucania ulotek ze skrzynki pocztowej. Pod postem 80 hejterskich komentarzy, a najbardziej absurdalny taki, że ludzie będą tam wrzucać kawałki kurczaka po obiedzie. Ktoś inny napisał, że nie po to kupował apartament na Wilanowie, żeby stał mu śmietnik na klatce. Co to za spirala absurdu!

#3. Dziennikarz zapytał Lewego, czy jest „żugajką”

rl9-2-856838.jpg

Poziom dziennikarstwa w Polsce w ostatnich latach nie jest zbyt wysoko oceniany. Dużo zarzutów pada w kierunku różnych stron internetowych, które masowo wypluwają newsy i liczy się tam szybkość, z jaką coś trafi do sieci, a tekst taki nigdy nie widzi korektora (jeśli taki w ogóle w redakcji pracuje), a później nawet nie jest czytany jeszcze raz i poprawiany. W telewizji też nie jest lepiej. Błędy w paskach serwisów informacyjnych, niewiedza prowadzących, kiedy wydaje im się, że Meksyk leży w Ameryce Południowej albo Jolanta Pieńkowska kilka lat temu pytająca eksperta od orzechów „jak obrać fistaszka z tej takiej skorupki?”, o torach nawet nie trzeba wspominać, ale tam to stres wyszedł. Teraz do grona dziennikarzy, którzy przejdą do historii, postanowił dołączyć przedstawiciel dziennika „Fakt”, który podczas konferencji prasowej reprezentacji Polski postanowił zapytać Roberta Lewandowskiego o wzrost formy i połączyć to z influencerką Julią Żugaj:

Wiktor Chrabąszcz („Fakt”): Robert, ostatnio twoja forma wyraźnie zwyżkuje. Chciałbym się zapytać, czy ma to jakiś związek ze spotkaniem z Julią Żugaj i czy po tym spotkaniu zostałeś „żugajką”?

Robert Lewandowski uśmiechając się, odpowiedział tylko: „Naprawdę?”, a prowadzący konferencję poprosił, żeby skupić się jednak na kwestiach sportowych.

Komentując swoje pytanie dla Kanału Sportowego, Chrabąszcz wyjaśnił:

Szczerze, patrzyłem trochę na Twittera, nad czym zastanawiają się niektórzy internauci. Zobaczyłem zdjęcie Lewego z Julią Żugaj. Ludzie zastanawiali się pod nim, czy był to moment przełomowy, że odzyskał formę. Chciałem się Roberta dopytać. Wiadomo, że jest niepoważne. Ludzie nie zwracają uwagi na to, że Robert na wszystkie pytania, nawet te ciekawsze, jak choćby o tych czterech kapitanów, tak bardzo zbywająco odpowiedział, dlatego chciałem mu zadać takie pytanie, które troszkę wytrąci go z konwencji.

https://img.joemonster.org/upload/sqy/206337990e9...

#4. Afera z koszulkami w NBA

GI6dL_BXUAArMJD?format=jpg&name=900x900

Kilka dni temu w NBA przeciwko sobie zagrali koszykarze Orlando Magic i Toronto Raptors. Tak się okazuje, że w swoich składach mają zawodników, którzy nazywają się Anthony Black oraz Gradey Dick. Zawodnicy po spotkaniu postanowili wymienić się koszulkami i pozować do zdjęcia. Wyszedł z tego niecenzuralny napis „Black Dick”. Zdjęcie szybko zdobyło dużą popularność, zbierając tysiące reakcji.

Okazało się jednak, że to, co rozbawiło ludzi i samych zawodników, nie do końca spodobało się władzom klubu. Post został usunięty i na całą noc wstrzymano wrzucanie reszty materiałów. W sieci pojawiły się nawet plotki, że admin, który zamieścił fotkę, został zwolniony. Na szczęście nic z tego nie robią sobie koszykarze, którzy dalej dzielą się zdjęciem.

https://www.youtube.com/watch?v=BfcosRFt_kI&t=

#5. Wypadek na parkingu i szkody na dwa miliony złotych

l_2063680db461d28Screenshot_2024_03_2.jpg

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło 19 marca w warszawskim centrum handlowym Galeria Mokotów. Według relacji serwisu „Miejski reporter” kobieta kierująca Lexusem wjechała w dwa samochody marki Porsche i Teslę oraz zniszczyła stację ładowania samochodów elektrycznych. Jak poinformowano, omsknęła się jej noga i wcisnęła pedał gazu, w tym czasie odbierała bilet parkingowy. Na miejsce wezwano służby, kobieta była trzeźwa, a wstępnie mówi się o stratach na ponad dwa miliony złotych.

Dodatkowo dziennikarzom, którzy relacjonowali zdarzenie, ktoś uszkodził samochód i teraz szukają sprawców, bo policja i ochrona nie chce pomóc…

Nagranie z miejsca wypadku zobaczycie tutaj.

6

Oglądany: 39716x | Komentarzy: 88 | Okejek: 198 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało