Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – Afera wokół Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi

60 638  
208   270  
Dzisiaj:
  • Trzaskowski najpierw czyta książkę w metrze, a później jedzie na bazar z ekipą filmową
  • Łukasz Schreiber twierdzi, że rozstali się z Marianną za obustronną zgodą. Marianna twierdzi jednak co innego
  • Miś wyłudzający pieniądze z Zakopanego to znany recydywista, który otrzymał już niejeden mandat
  • Burmistrz Świebodzina zapowiedział usuwanie ptasich gniazd z parku w trosce o dobro mieszkańców

#1. Trzaskowski najpierw czyta książkę w metrze, a później jedzie na bazar z ekipą filmową


Wiele wskazuje na to, że kampania wyborcza przed wyborami na prezydenta Warszawy już wystartowała. Poszczególni kandydaci robią co mogą, aby nieco ocieplić swój wizerunek i ukazać swoje ludzkie oblicze.

Nie inaczej sprawa ma się w przypadku Rafała Trzaskowskiego, który będzie brał udział w wyborach z ramienia PO. To już chyba swego rodzaju tradycja, że przed każdymi wyborami pan Trzaskowski czyta sobie książkę w metrze. No może nie czyta, ale na pewno pozuje w warszawskim metrze z książką w ręku. Tym razem wybór padł na Diunę.


To jednak nie wszystko, bowiem zaraz po sesji w metrze kandydat na prezydenta Warszawy udał się pod Halę Mirowską, aby zrobić małe zakupy i porozmawiać z obywatelami. Wybrał się z całą ekipą filmową...


#2. Łukasz Schreiber twierdzi, że rozstali się z Marianną za obustronną zgodą. Marianna twierdzi jednak co innego


W ostatnich dniach w mediach dosłownie wrzało z powodu rozstania naszej ulubionej pary, stanowiącej mieszankę influencerstwa, patogal i polityki. Za te dwie pierwsze odpowiedzialna była żeńska strona związku Schreiberów, za to trzecie z kolei męska. Chodzi oczywiście o polityka PiS-u Łukasza Schreibera (kandydata na prezydenta Bydgoszczy) i jego małżonkę Mariannę. Celebrytkę, influencerkę i zawodniczkę freakfightowych gal MMA.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości chyba w końcu stwierdził, że taka żona nie wpływa dobrze na jego wizerunek, więc postanowił się od niej odciąć. Co ciekawe, w jednym z wywiadów stwierdził, iż rozstanie nastąpiło za zgodą dwóch stron:

Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych, ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji – twierdził polityk.

Jego słowa postanowiła skomentować małżonka, która stwierdziła, iż to była jego decyzja:


Kobieta miała też pretensje, że polityk komentował ich życie intymne w wywiadzie do gazety, a nie raczył z nią o tym porozmawiać. Dodatkowo, w związku z zaistniałą sytuacją, kobieta postawiła pod znakiem zapytania swój występ na gali Clout MMA, gdzie ma się zmierzyć z Gohą Magical.

#3. Afera wokół Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi


Collegium Humanum jest ostatnio na ustach całej Polski. Ale nie ze względu na to, że ich absolwent dokonał czegoś niezwykłego w świecie nauki. Powód jest dużo mniej przyjemny i dużo mniej korzystny dla dobrego imienia samej uczelni.

Doszło bowiem od kilku zatrzymań CBA w związku z handlem dyplomami przez pracowników uczelni. Proceder trwał już od dawna i wielu prominentnych polityków różnych opcji mogło na tym skorzystać.

Mówi się o kilku osobistościach z uczelni, które miały umożliwiać specjalny „indywidualny tok studiów”. Polegał on oczywiście na przelaniu odpowiedniej sumy na konto i otrzymaniu dyplomu bez potrzeby uczestniczenia w zajęciach, wykładach czy nawet egzaminach.

Do tej pory zarzuty usłyszało podobno aż 30 osób, a to jeszcze nie koniec. Oczywiście sama uczelnia czuje się pokrzywdzona, a Rada Samorządu Studenckiego wydała odpowiednie oświadczenie:

Publikacje medialne związane z Collegium Humanum są nierzetelne i krzywdzące. Od dłuższego czasu obserwujemy z niepokojem narastającą falę ataków na naszą Uczelnię. Doniesienia medialne często opierają się na nieprawdziwych lub niepełnych informacjach, mających na celu zdyskredytowanie naszej Alma Mater [...] i jej społeczności studenckiej. Stanowczo sprzeciwiamy się takim praktykom i dezinformacji, która szkodzi uczelni, ale przede wszystkim studentom.

Wśród osób, które skorzystały z „indywidualnego toku studiów” znajdują się m.in. Bartłomiej Obajtek (brat tego Obajtka), były wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, stryj prezydenta Antoni Duda pełniący funkcję członka rady nadzorczej PKP Cargo i wielu, wielu innych.

#4. Miś wyłudzający pieniądze z Zakopanego to znany recydywista, który otrzymał już niejeden mandat


Kojarzycie film, na którym biały miś z Zakopanego domaga się od pani nagrywającej wideo odpowiedniej opłaty za to, że znajduje się gdzieś w tle? W ostatnich dniach materiał przewinął się w tylu miejscach, że musicie go znać. Jednak na wypadek, gdyby ktoś nie kojarzył o co chodzi, to małe przypomnienie:


Misio stał się obiektem kpin i powodem linczu na góralach i mieszkańcach Zakopanego. Oliwy do ognia dolał tylko fakt, że miś działał tam nielegalnie. Podobno to znany w okolicy recydywista, który regularnie otrzymuje od straży miejskiej mandaty. Miś nie ma zezwolenia na taką działalność, jednak nic sobie z tego nie robi i nadal pcha swój biznes do przodu.

Ten mężczyzna jest przez nas regularnie karany mandatami w wysokości od 100 do 300 złotych. „Pan miś” nie chce się dostosować do określonych wymogów, jednak zaapelowaliśmy do niego, by przyszedł do urzędu miasta i złożył wniosek o możliwość takiej formy działania w przestrzeni publicznej.

Dodatkowo nie wiadomo, czy pan miś ma zarejestrowaną działalność gospodarczą.

#5. Burmistrz Świebodzina zapowiedział usuwanie ptasich gniazd z parku w trosce o dobro mieszkańców


Burmistrz Świebodzina Tomasz Sielecki bezrefleksyjnie i przepełniony dumą wrzucił w ostatnich dniach do swoich mediów społecznościowych informację o pewnym osobistym sukcesie. Miało nim być wielkie przywracanie Parku Chopina mieszkańcom miasta.

To „przywracanie” miało polegać na usuwaniu ptasich gniazd i płoszeniu bytujących tam ptaków z terenu parku. Miały ku temu posłużyć m.in. specjalne, wynajęte w tym celu sokoły:

Przywracamy Park Chopina Mieszkańcom. Rozpoczynamy działania polegające na usuwaniu ptasich gniazd oraz płoszeniu młodych osobników w miejscach lęgowych metodami sokolniczymi. Na podjęte działania otrzymaliśmy zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W marcu odbędzie się akcja strząsania gniazd, a w kwietniu swoją pracę rozpocznie sokolnik. Uważamy, że podjęte przez nas prace przywrócą komfort życia naszym mieszkańcom, a także umożliwią swobodne korzystanie z miejskiej przestrzeni. To długo oczekiwana inicjatywa i mam nadzieję, że już tej wiosny przyniesie wymierne skutki.

Pan Tomasz chyba nie pomyślał, co spotka go po publikacji takich słów. W komentarzach rozpoczął się prawdziwy lincz. Wszyscy domagali się zatrzymania działań i poddania całej sprawy ponownej kontroli. Na jeden z komentarzy potępiających takie działania pan burmistrz odpisał:

Ja Panią zapraszam na wiosnę do tego parku, posiedzi Pani, zje może kanapeczkę na ławeczce, z dziećmi się pobawi na pływającej w odchodach kostce. Wtedy Pani zrozumie Mieszkańców tego miasta i problemy tego parku. Do zobaczenia!

Czym dolał tylko oliwy do ognia. Ludzie domagali się działania odpowiednich służb. I wtedy pojawił się on, wiceminister klimatu i środowiska oraz Główny Konserwator Przyrody, Mikołaj Dorożała:


Mamy więc nadzieję, że uda się coś zdziałać w tym temacie i powstrzymać tę bezsensowną eksmisję bytujących w parku gawronów:


W poprzednim odcinku: Wandale zmieniają na samochodach nazwę firmy na „Mamuśki”

2

Oglądany: 60638x | Komentarzy: 270 | Okejek: 208 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało