Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Tajemnica najkrótszego miesiąca w roku

22 472  
240   20  
Dlaczego luty ma tylko 28 dni? Odpowiedź na to pytanie wiąże się bezpośrednio z historią powstania kalendarza rzymskiego i jego ewolucją przez wieki. Jest on jednym z najstarszych kalendarzy, który przetrwał wiele wieków i jest uważany za jedno z najważniejszych osiągnięć starożytnego Rzymu.

Historia zaczyna się w starożytnym Rzymie. Stworzenie kalendarza rzymskiego przypisuje się pierwszemu królowi Rzymu, mitycznemu Romulusowi. Kalendarz miał wtedy dziesięć miesięcy, a każdy z nich miał po 30 lub 31 dni. Rok zaczynał się od marca i kończył w grudniu. Zima była jednym ciągłym okresem bez dat.


Drugiemu królowi rzymskiemu, Numie Pompiliuszowi, przypisuje się reformę tego kalendarza. Król około roku 700 p.n.e. dodał na końcu kalendarza dwa nowe miesiące zimowe, które nazwał Ianuarius i Februarius, czyli po angielsku January i February, czyli na nasze styczeń i luty. Ten jak i poprzedni kalendarz były kalendarzami księżycowymi, co oznacza, że datowanie opierało się na cyklach Księżyca, a nie Słońca.


Rzymianie zapożyczyli wiedzę od Greków, którzy obliczyli, że cykl księżycowy trwa 29,5 dnia, a więc 12 cykli tworzy rok księżycowy wynoszący 354 dni.

Wszystko było piękne i proste, ale zostało skomplikowane przez przesądność Rzymian i ich wierzenia, że liczby parzyste są pechowe. Społeczeństwo rzymskie było głęboko religijne i to kapłani byli odpowiedzialni za wypełnienie kalendarza festiwalami, rytuałami i składaniem ofiar. Więc żeby uniknąć tych nieszczęśliwych liczb parzystych, Numa odjął po jednym dniu od każdego z poprzednich 30-dniowych miesięcy i dodał jeden dzień do roku księżycowego, aby uczynić go liczbą nieparzystą: 355.


To dało Numie 57 „wolnych” dni do rozdzielenia między dwa nowe miesiące – styczeń i luty. Pierwszemu z nich przypisał 29 dni, zostawiając lutemu 28. Prosta matematyka wskazywała, że jeden z dwunastu miesięcy musi mieć parzystą liczbę dni.

Dlaczego padło akurat na luty to czyste spekulacje. Według niektórych to dlatego, że to w tym miesiącu przypadało rzymskie święto zmarłych.

Kalendarz Numy jednak generował nowy problem – mając 355 dni, brakowało mu 10 dni do 365 dni rocznego cyklu słonecznego. To problem wspólny dla wszystkich kalendarzy księżycowych, które z upływem czasu coraz bardziej odsuwają się od cyklu słonecznego, co powoduje coraz większe rozjeżdżanie się świąt i pór roku.

Aby to skorygować, rzymscy kapłani otrzymali zadanie dodania „wyrównawczego” miesiąca, liczącego sobie 22 lub 23 dni i wstawienie go co dwa lata. Nazwano go Mercedonius. W tych latach przestępnych Mercedonius był dodawany po lutym, a te lata trwały 377 i 378 dni.

W ten sposób kalendarz stał się księżycowo-słonecznym.

Ten system jednak pozwalał na nadużycia, ponieważ rzymscy urzędnicy obsadzali swoje stanowiska na kadencje roczne. Kapłani odpowiedzialni za wstawianie dodatkowego miesiąca również byli politykami i manipulowali latami, aby były dłuższe lub krótsze, zależnie od tego, czy u władzy byli ich przyjaciele, czy wrogowie.

Trwające w I w. p.n.e. lata wojen domowych i politycznych sporów doprowadziły do tego, że kalendarz kompletnie się rozjechał z cyklem słonecznym. Więc kiedy Juliusz Cezar pobił Pompejusza Wielkiego i stał się najpotężniejszym człowiekiem w Rzymie, nakazał naprawić stary system datowania.


Z pomocą najlepszych matematyków Juliusz Cezar stworzy kalendarz, który dziś nazywamy juliańskim. Rok ma w nim 365 dni i co cztery lata dodajemy do niego jeden dzień ekstra, aby wyrównać go do cyklu słonecznego, który już wcześniej został poprawnie policzony jako trwający dokładnie 365,25 dni.

Juliusz Cezar rozdysponował te nadmiarowe 10 dni na dodanie ich do miesięcy tak, aby każdy miał 30 lub 31 dni... poza lutym, któremu zostawiono tradycyjne 28 dni, a w latach przestępnych to do lutego doliczano ten dodatkowy dzień, robiąc go miesiącem 29-dziennym.

Taki układ kalendarza narzucony ponad 2000 lat temu utrzymał się do dziś.

Reformę Juliusza Cezara wprowadzono w 46 r. p.n.e. i był to najdłuższy rok w historii. Dosłownie.

Aby mieć pewność, że jego rok będzie dokładnie zsynchronizowany z cyklem słonecznym i rozpocznie się we właściwym momencie, dodano 3 miesiące przejściowe. W związku z tym rok 46 p.n.e. miał 445 dni.

W którymś momencie styczeń i luty zostały przesunięte na początek kalendarza, ale wszystkie miesiące zachowały swoje stare nazwy, mimo że niektóre z nich nawiązywały do liczbowej kolejności. Grudzień (December) nawiązuje to łacińskiej „dziesiątki”, bo kiedyś był dziesiątym miesiącem, choć teraz jest dwunastym.

Niektórym miesiącom jednak zmieniono nazwy i tak Quintilis (piąty miesiąc) przemianowano na July (lipiec) na cześć Juliusza Cezara, a Sextilis (szósty miesiąc) stał się Augustem (sierpniem) na cześć Oktawiana Augusta, pierwszego cesarza Rzymu.


Ale ten system również nie był doskonały. W rzeczywistości rok słoneczny ma ciut mniej niż 365,25 dni, dlatego kalendarz juliański zyskuje jeden dodatkowy dzień raz na 131 lat. Wydaje się, że to niewiele, ale pamiętajmy, że w Europie Zachodniej ten system zapisu dat jest używany od ponad półtora tysiąca lat.

W roku 1582 papież Grzegorz XVIII wprowadził swoją własną reformę, poprawiając kalendarz juliański, który odsunął się od cyklu słonecznego o 10 dni. Odstępy między latami przestępnymi zostały zmienione i usunięto te nadmiarowe 10 dni, więc po 4 października 1582 roku nastąpił 15 października. Początkowo kalendarz gregoriański był stosowany jedynie w krajach katolickich, ale niedługo później został przyjęty w całej Europie, a następnie rozprzestrzenił się na resztę świata.
1

Oglądany: 22472x | Komentarzy: 20 | Okejek: 240 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

03.05

02.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało