Na Filipinach łączą przyjemne z pożytecznym i szczepionkę na Covid-19 będzie można sobie chlapnąć razem z piwerkiem

Twórca unikalnego preparatu Nicanor Austriaco jest nie tylko naukowcem, ale także księdzem. Już jako dziecko zdecydował, że poświęci swoje życie ludziom i jak dotąd nikt nie może mu zarzucić hipokryzji. Dominikanin Nicanor Austriaco spędził ostatni rok na tworzeniu szczepionki przeciwko COVID-19, która może uratować miliony istnień.


Preparat filipińskiego naukowca oparty jest na drożdżach z gatunku Saccharomyces boulardii, badaniom których Nikanor poświęcił 25 lat swojego życia. To drożdże były tematem jego pracy magisterskiej na Massachusetts Institute of Technology i to one, jak przekonuje Austriaco, uratują ludzkość przed niebezpiecznym wirusem.


Drożdże, które stanowią podstawę szczepionki, od dawna są używane jako probiotyk, ale filipiński geniusz mikrobiologii zmodyfikował je genetycznie. Teraz drożdże wytwarzają również białko szczytowe, które przyczynia się do rozwoju odporności na koronawirusa.


Ważną cechą szczepionki drożdżowej jest nie tylko właściwość rozpuszczania się w piwie, wodzie, mleku i ogólnie w każdym płynie bez utraty właściwości. Szczepionka doktora Austriaco nie wymaga przechowywania w specjalnych lodówkach, co oznacza, że można ją bez przeszkód transportować na dowolne odległości w kraju i poza nim.


Jest to szczególnie ważne w przypadku Filipin, gdzie wiele osób mieszkających w odległych rejonach nie ma lodówek ani dostępu do elektryczności. Teraz szczepionkę można dostarczyć w kapsułkach w dowolne miejsce, rozpuścić w dowolnym napoju i wypić. Nie potrzebujesz do tego nawet personelu medycznego!


Szczepionka jest obecnie testowana na gryzoniach na Uniwersytecie Santo Tomas w Manili, a Nicanor Austriaco ma nadzieję rozpocząć badania kliniczne przed końcem roku. Niewykluczone, że z początkiem 2022 r. rozpocznie się masowa produkcja niezwykłego środka ochrony przed COVID-19.