Jim Carrey, Lady Gaga i… Ronaldinho. Wszyscy mają interesujące sekrety z przeszłości

#1. Jim Carrey… nie był milionerem

O gwiazdach ekranu często myśli się, że mają tak łatwo w życiu, bo pieniądze pozwalają im na wszystko… I faktycznie, wiele osób zdobyło popularność między innymi na fali rodzinnych pieniędzy. Ale nie wszyscy – i na pewno nie Jim Carrey, znany i lubiany aktor oraz komik. W domu rodzinnym Jima, który zresztą szybko przestał być domem, nigdy się nie przelewało. Kiedy jednak Carrey miał piętnaście lat, jego rodzina zmuszona została do opuszczenia domu i zamieszkania w vanie. On sam zaś zdecydował się porzucić naukę i zatrudnić jako woźny, aby choć tak wspomóc finansowo rodziców.

#2. Quentin Tarantino od zawsze miał zamiłowanie do dziwnych filmów

Czy szkoła pomaga w zdobyciu wymarzonego zawodu czy też – wręcz przeciwnie – nawet w tym przeszkadza? W końcu nie brakuje przecież historii gwiazd, które weszły na szczyt zaraz po tym, jak zdecydowały się rzucić szkołę i gonić za realizacją marzeń. Quentin Tarantino to kolejny z przykładów pokazujących, że i bez szkoły da się żyć. Choć… początki mogły wcale na to nie wskazywać. W wieku czternastu lat Tarantino rzucił szkołę, po czym – skłamawszy o swoim wieku – zatrudnił się… w kinie wyświetlającym filmy dla dorosłych jako sprzedawca biletów.

#3. Usain Bolt wygrywał zanim nauczył się wiązać buty

W historii jakiejkolwiek dyscypliny sportu niewielu było zawodników, którzy pod względem regularności wygrywania mogliby równać się z Usainem Boltem. Przez długi czas niemal pewne było, że wygra każdy wyścig, w którym startuje. Ale ogromne oczekiwania pod jego adresem zaczęły się jeszcze zanim na dobre rozkwitła jego kariera. W 2002 roku, kiedy Bolt miał piętnaście lat i startował w Mistrzostwach Świata Juniorów, oczekiwania publiczności były tak ogromne, że biegacz z nerwów… pomylił się przy zakładaniu butów, zamieniając miejscami prawy z lewym. Żeby było śmieszniej… nawet w zamienionych butach wygrał wyścig, jako najmłodszy junior w historii zdobywając złoty medal.

#4. Lady Gaga została popularna na złość kolegom

Na znajomych zawsze można liczyć. Wielu z prawdziwą przyjemnością podzieli się radą, sprowadzającą się do "prędzej mi kaktus na dłoni wyrośnie niż ty się wybijesz". Znajomi ze studiów na Uniwersytecie Nowojorskim wówczas jeszcze Stefani Germanotty – znanej dzisiaj na całym świecie jako Lady Gaga – posunęli się nawet do założenia grupy na Facebooku, w której zbierali powody, dla których dziewczyna, którą gnoili za przesadne ich zdaniem parcie na szkło, nigdy nie będzie w stanie spełnić marzeń. Cóż, psy szczekały, karawana pojechała dalej. I wjechała na sam szczyt.

#5. Mila Kunis to dowód, że "małe kłamstwo" popłaca

Mila Kunis to aktorka, której największą sławę zapewniła jej pierwsza rola – wrednej Jackie w serialu "Różowe lata 70.". Znakomicie poradziła sobie podczas castingu, ale obawę producentów wzbudził jej młody wygląd. "W urodziny skończę 18 lat", pospieszyła z wyjaśnieniem dziewczyna. Nie sprecyzowała tylko, w które urodziny – a ekipa nie zorientowała się w podstępie i zaangażowała Milę do serialu. Urodzona na Ukrainie przyszła aktorka miała wówczas zaledwie czternaście lat. W jej przypadku kłamstwo – albo, jeśli wierzyć adwokatowi, przemilczenie prawdy – popłaciło.

#6. Cynthia Nixon napisała historię Broadwayu

Młodszym czytelnikom nazwisko Cynthia Nixon może nie mówić tak wiele jak miłośnikom serialu "Seks w wielkim mieście", w którym występowała jako Miranda Hobbes, niemniej jednak popularnością aktorka jeszcze do niedawna cieszyła się ogromną, przecierając sobie tym samym drogę do polityki. Osiągnęła naprawdę wiele, jednak jednego z najbardziej spektakularnych osiągnięć dokonała w wieku zaledwie 18 lat. Zagrała wówczas… w dwóch sztukach jednocześnie! Było to w 1984 roku, role w przedstawieniach były dość krótkie, a zlokalizowane na Broadwayu teatry dzieliło zaledwie kilka przecznic. Młoda, ambitna aktorka biegała więc od jednego do drugiego, uświetniając swoją postacią dwie sztuki naraz.

#7. Mecz Ronaldinho kontra reszta świata – z zupełnie przewidywalnym wynikiem

Brazylia kocha piłkę nożną, a piłka nożna kocha Brazylię, obdarowując ją raz po raz naprawdę unikalnymi w skali światowej talentami. Wśród nich jednym z najbardziej wyróżniających się, przynajmniej w swoich dobrych czasach, był Ronaldinho. Zawodnik, któremu umiejętnościami technicznymi dorównywał mało kto. Ale Ronaldinho zwrócił na siebie uwagę mediów na długo przed tym jak trafił do dorosłej piłki. Trafił na okładki gazet kiedy miał zaledwie 13 lat. Wystąpił wówczas w meczu lokalnych drużyn, wygranym przez jego zespół 23 do 0. Wszystkie dwadzieścia trzy bramki zdobył właśnie Ronaldinho.

#8. Choroba zmieniła życie Ringo Starra

Jak do tego doszło, że Ringo Starr – jeden z czwórki Beatlesów – zaczął grać na perkusji? Zdecydował przypadek – oraz zaangażowanie pracowników szpitala i później ośrodka rehabilitacyjnego, do którego trzynastoletni Ringo trafił aż na dwa lata, cierpiąc na gruźlicę. To właśnie personel zachęcił go do dołączenia do szpitalnego zespołu muzycznego i to w nim Starr stawiał swoje pierwsze kroki. Początkowo – uderzając pałką własnej roboty o szafki obok łóżka.

#9. Jimmy Page marzył o wynalezieniu lekarstwa na raka

Mając trzynaście lat, Jimmy Page – późniejsza gwiazda Led Zeppelin – wystąpił w konkursie talentów zorganizowanym przez stację BBC. Było to w 1957 roku. Podczas programu zapytano go między innymi o to, kim chciałby być po ukończeniu szkoły. Odpowiedział wówczas, że jego marzeniem jest prowadzić badania i opracować lekarstwo na raka. Może i tego ostatniego nie udało mu się zrealizować, ale muzyka Zeppelinów z całą pewnością pomogła uleczyć niejedną chorobę… głównie duszy.

#10. Kurt Cobain przewidział wszystko

Dziecięce marzenia bardzo często boleśnie zderzają się z rzeczywistością, z konieczności ustępując miejsca bardziej przyziemnym schematom. Niekiedy jednak dziecięce marzenia – czy też plany – same w sobie swoją dosadnością są w stanie zawstydzić rzeczywistość. Tak było w przypadku Kurta Cobaina. Ten, kiedy miał czternaście lat, zapowiedział swojemu szkolnemu koledze, że zostanie gwiazdą muzyki, będzie sławny i bogaty, a potem zabije się, by odejść w chwale niczym Jimi Hendrix.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10