Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Trymery Multigroom w trosce o Twoją brodę

14 910  
Dlaczego dbanie o nasz zarost jest tak ważne? Przekonajmy się!


W naszym kręgu kulturowym od pewnego stopnia rozwoju cywilizacji bardzo ważne zaczęło być to, jak wyglądamy. Czasy, w których musieliśmy być straszniejsi i silniejsi od największego zwierza w pobliskim lesie dawno już minęły, a decyzja o tym, czy brodę skrócić, czy nie, nie była już dyktowana obawą, czy podczas gonitwy za knurem po lesie zaplączemy się zarostem w krzaki.

Jakkolwiek żartobliwe nie jest ostatnie stwierdzenie, to właśnie rozwój socjalny, okiełznanie natury w zakresie wytwarzania pożywienia i tworzenie większej gospodarki na tym tle sprawiło, że doszliśmy do miejsca, w którym dbanie o nasz wygląd zewnętrzny zaczęło być o wiele bardziej istotne niż wcześniej.


Starożytny Egipt już 5000 lat temu doszedł do miejsca, w którym zarost lub jego brak był wyznacznikiem statusu. Mężczyzna, który golił się na gładko, pokazywał, że go po prostu na to stać i że ma na to czas, a w tamtych czasach wymagało to o wiele więcej poświęcenia niż dziś. Był więc to przywilej ludzi wyżej postawionych, którzy nie musieli pracować całymi dniami i którzy mieli dostęp do odpowiednich narzędzi, którymi można się było ogolić. Na początku były to ostrza kamienne i miedziane brzytwy, które dotarły do Egiptu ze wschodu.

Podobnie rzecz się miała z kulturą Rzymską. Wszyscy doskonale wiemy, jak wyglądał profil Juliusza Cezara - ukazując swoją perfekcyjnie wygoloną twarz, wywołał jeden z lepiej nam znanych "krzyków mody" w świecie męskiego zarostu. W końcu każdy w tamtym czasie chciał być jak Cezar.


Grecy w tym czasie bardzo dbali o swoje brody i stylizowali je tak, żeby były najpiękniejszymi brodami w okolicy. Ściąć brodę można było jedynie w czasie żałoby, a sama utrata owłosienia na twarzy była kwestią wielce wstydliwą.

Od tego czasu moda na utrzymywanie zarostu zaczęła poruszać się dobrze znaną nam sinusoidą, z tym zastrzeżeniem, że golenie "na Cezara" było modne przez 150 lat, aż do czasów cesarza Hadriana, który przywrócił modę na bujne brody, a w dalszej historii moda ta zaczęła zmieniać się z o wiele większą częstotliwością.


Dziś jesteśmy w punkcie, w którym będąc dziećmi śmialiśmy się z wąsatych i brodatych zdjęć ze ślubów naszych rodziców, ale w końcu brody i wąsy wróciły do łask i teraz już nikt się ich nie wstydzi. Moda i społeczna akceptacja zatacza swoje kręgi coraz szybciej i teraz tak naprawdę nie jest istotne, czy masz zarost, czy nie - istotne jest to, żeby twarz wyglądała na zadbaną.

Na całe szczęście teraz mamy do dyspozycji świetne narzędzia, które nam w tym pomagają i wcale nie wymagają ani wielkich umiejętności, ani poświęcania chorych ilości czasu.

Świetnym przykładem rozwoju technologii w służbie naszej codziennej wygody i rozwoju różnych dziedzin życia jest firma Philips. Dziś już mało kto pamięta o tym, że to właśnie ta firma rewolucjonizowała kwestie oświetlenia w profesjonalnej fotografii wprowadzając na rynek lampy błyskowe, których zasada działania nie zmieniła się wiele od tamtych czasów. Stworzyli też kasety magnetofonowe, płyty CD, konsole do gier i cały szereg innych wynalazków, które zmieniły nasze życie.

Siłą tych rozwiązań zawsze było to, że były niezwykle użyteczne, przydatne i wygodne. Dziś mówimy o zarostach, więc zwracamy się, jak w tytule, ku trymerom Multigroom, które rozwiązują wszystkie problemy, z którymi mężczyźni musieli zmagać się przez ostatnie tysiące lat.


Cechy nowoczesnego trymera

Na przykładzie Philipsa Multigroom możemy dokładnie przebadać, czego tak naprawdę potrzebujemy w trakcie pielęgnowania naszego zarostu.

Stylizowanie zarostu - kwestią najważniejszą, jak wcześniej zauważyliśmy, dzisiejszego zarostu jest to, żeby był zadbany. Puszczona luźno sama sobie broda lubi być niesforna, a nieprzycięte wąsy to nie tylko nieszczególnie piękny widok, ale i problem sam w sobie, kiedy po obiedzie musimy wyciskać z nich resztki rosołu. Dlatego trymery posiadają precyzyjne końcówki, którymi się tego problemu pozbędziemy.

Przycinanie włosów - kolejne końcówki urządzenia pozwolą nam przyciąć włosy na głowie. Mamy wiele różnych stylów zarostu, jednak większość z nich wymaga też przycięcia włosów przy linii ucha. Część z nas goli też częściej włosy na bokach głowy, więc jeśli możemy zrobić to trymerem bez potrzeby posiadania i włączania drugiego urządzenia, to zyskujemy i czas i wygodę.

Nie tylko broda i wąsy, ale też nos i uszy - to miejsca, o których przeważnie nie myślimy, kiedy mówimy o zaroście i wielu z nas wciąż o tym zapomina, a jednak konstruktorzy nie zapomnieli o tym i wyposażyli urządzenie w specjalną końcówkę, która pomaga się z tymi włosami uporać.

80 minut pracy na baterii, więc spokojnie wystarczy nawet na dłuższą podróż bez potrzeby wiązania się ze ścianą niewygodnym kablem.

Wodoodporność, pewny uchwyt, czyli wygoda i czas. Dzięki wodoodporności możemy szybko wyczyścić urządzenie, co naprawdę oszczędza nam masę czasu w porównaniu do starszych urządzeń tego typu. Gumowe uchwyty sprawiają natomiast, że nasze ruchy są pewne i precyzyjne, a przyjemność z korzystania jest tym większa.

Zawsze ostre - Philips wprowadził do swoich trymerów technologię DualCut, która polega na tym, że w trymerze pracują dwa komplety ostrz. W trakcie golenia przesuwają się po sobie, jednocześnie wciąż się ostrząc. To sprawia, że możemy zapomnieć o problemie dodatkowego ostrzenia, czy wymiany ostrz po jakimś czasie, bo to stanowiło problem podobnych urządzeń w przeszłości.

Dla zainteresowanych: Trymery Philips Multigroom można kupić na bardzo dobrych warunkach tutaj [klik].

I pomyśleć, że można myśleć o tym wszystkim konstruując tak z pozoru proste urządzenie. Dzieje się tak dzięki szerokiemu spojrzeniu na całe zagadnienie dbania o nasz zarost i higienę, a także na obserwowaniu naszych codziennych zachowań. Cała magia naszej wygody, o której nawet na co dzień nie musimy myśleć, kryje się właśnie w takich małych, wielkich urządzeniach.

Oglądany: 14910x | Okejek: 3 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało