Fryderyk Nietzsche - dziewiętnastowieczny niemiecki filozof polskiego pochodzenia (nasza kultura była mu zresztą dużo bliższa niż ta, w której dorastał). Każdy o nim słyszał, wielu czytało jego książki, a niektórzy nawet je zrozumieli. Ostatnio dzięki ekipie naukowców i Szwajcarskiej Narodowej Fundacji Naukowej, możemy Nietzschego także posłuchać.
Głos filozofa odtworzono na podstawie próbek DNA. Materiał genetyczny zebrano z oryginalnych manuskryptów Nietzschego oraz z książek należących do jego prywatnej kolekcji. Wszystkie zachowane rękopisy znajdują się w Weimarze, zamknięte w ognioodpornym sejfie w Willi Silberblick, gdzie filozof mieszkał wraz z siostrą, Po jego śmierci siostra kupiła dom (wcześniej należał do przyjaciółki jej brata) i urządziła tam poświęcone Nietzschemu archiwum. Książki, które po sobie pozostawił przechowywane są w weimarskiej Bibliotece Księżnej Anny Amalii.
Z takich drobiazgów naukowcom udało się wyizolować fragmenty naskórka (jeden z podstawowych "składników" kurzu w naszych domach). Nie obyło się także bez bardziej konkretnych znalezisk, jak np. zagubiony między kartkami włos. Mimo to - nie było lekko: "Sprawdziliśmy książki Nietzschego pod kątem materiału pozostawionego przy dotyku [Touch DNA], używając metody Tape Lift. Pobraliśmy próbki z powierzchni 2695 stron (po 55 stron z każdej książki) ... licząc na natrafienie na komórki skóry. Z pobranych próbek, tylko 8 dało nam ilość DNA pozwalającą na wykorzystanie ich".
Aby upewnić się, że znaleziska rzeczywiście mają w sobie poszukiwane DNA Nietzschego, porównano je z materiałem genetycznym pobranym od jego krewnych. Ponadto nieco materiału udało się pobrać z doczesnych szczątków zmarłego przed stu piętnastu laty filozofa.
Teraz trzeba było wykonać najtrudniejszą część eksperymentu: odczytać z genomu wszystkie cechy odpowiadające za barwę głosu i stworzyć program, który będzie potrafił przetworzyć je na dźwięk. Takich programów naukowcy stworzyli siedem. Wszystkie przetestowano na ludziach żyjących (grupa liczyła 4287 osób) - z całkiem niezłym rezultatem. Dokładność odtwarzania głosu przez generatory wynosi 94,68%. Możemy więc z dość dużą pewnością stwierdzić, że prezentowane poniżej nagranie odpowiada barwie głosu Fryderyka Nietzschego. Oczywiście maszyna nigdy nie będzie w stanie oddać subtelności intonacji, emocji towarzyszących mowie (ani tego, że wąsy Nietzschego działały jak tłumik) - wszystko to brzmi nieco sztywno, na to jednak na razie nic nie poradzimy.
Poniższy fragment pochodzi z listu Nietzschego do Georga Brandesa ze stycznia 1889 roku:
"Nachdem Du mich entdeckt hast, war es kein Kunststück mich zu finden: die Schwierigkeit ist jetzt die, mich zu verlieren". "Gdy już mnie odkryłeś, nie było trudno mnie znaleźć. Teraz zastanów się raczej jak się mnie pozbyć".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą