Mogłoby się wydawać, że fotograf to taki spokojny i miły zawód. Ot, idziesz gdzieś, gdzie jest coś ciekawego, cykasz kilka fotek, wrzucasz do Szaffy i tysiące ludzi daje okejki. Prawda jest trochę bardziej skomplikowana i żeby zrobić zdjęcie godne nagrody Pulitzera, trzeba się trochę poświęcić i czasem podjąć pewne ryzyko.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą