Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 8145 osób, w tym 1407 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Buirkodrzewokarniszjtf
ZASŁYSZANE
Tatuś mój powiedział do mnie:
- Usłyszałem dziś świetny dowcip, ale znakomity, chcesz posłuchać?
Ja - No dawaj.
- A więc było to tak... Był sobie facet, który miał fabrykę gwoździ...
by ponury_zniwiarz
* * * * *
WYWROTOWIEC
Kupe lat temu, na jednej z pierwszych lekcji języka rosyjskiego (jakoś na to wspomnienie łezka mi się w oku nie kręci, nie to, co ZPT - pozdroowka dla autora przy okazji). Pani X prowadzi lekcję, coś tam opowiada, nikt nie rozumie (bo i nie słucha, są lepsze zajęcia...). W ramach ćwiczeń kazała powtarzać zdania, wszyscy coś tam mamrotali i jakoś to szło (byle do dzwonka). Jedno ze zdań do powtórzenia szło tak: "na urokie my gawarili pa ruski".Poprosiła jednego z chłopców, aby powtórzył. I tu nastąpiło mozolne podnoszenie się z krzesła, jakże bezszelestne i jakże długie (pamiętacie ten patent, co?). Wstał i nic, zatkało go, pani czeka... Ktoś podpowiada, kolegę odetkało znienacka i w te słowy:
The following morning the man presented the lady with R50 as he prepared to leave. she demanded the rest of the money stating: "If you don’t give me the R100, I’ll sue you for it".
He laughed, "I’d like to see you get it on these grounds".
- Czy poznałeś już moją młodą i piękną żonę?
- ...!?? ... młodą, piękną ... a co masz dwie?
* * *
- Wiesz, ten twój nowy kapelusz nie jest w moim guście
- Mój drogi, przecież nie założę na głowę kufla od piwa.
* * *
- Czym się różni dziekanat od kibla?
A w przerwie między próbami programu powitalnego – wielopak ;)
- Chciałbym kupić tę małą, szarą sówkę.
- Przykro mi, Panie Potter - odpowiedział właściciel najlepszego przy ulicy Pokątnej sklepu ze zwierzętami - ale to akurat jest wróbel, tylko nażarł się czegoś i od trzech dni ma zatwardzenie.
by w_irek
* * * * *
Podczas kontroli żołnierze skarżą się komisji:
- W zupie zazwyczaj pływają małe kamyki.
- Nie marudzić! Jesteście tu po to, by służyć ojczyźnie.
- No właśnie... A nie po to, żeby ją zjeść!
by Cieciu
* * * * *
Do Lenina wpada jego sekretarz i mówi:
- Towarzyszu Ulianow, rybacy znad Morza Ochockiego przywieźli Wam ryby.
- Znad Morza Ochockiego? A ile oni tu jechali?
- Trzy tygodnie.
- Dzieciom. Wszystko dzieciom.
Przypomnijmy kilka faktów - 24 grudnia 2004 był na Joe Monster.org dniem specjalnym bo odbyła się u nas charytatywna akcja ŚAP, której celem było zebranie kasy na coś ważnego - a wybraliśmy w tym roku właśnie Stocer. Z waszych SMSów, 3 aukcji na Allegro (DVD Monthy Pythona poszło za 250 zł, koszulki za 200 zł i 120 zł ) oraz wkładu własnego zebraliśmy wtedy 1227 zł.
Charakterek z pomocą pracującego w STOCER’ze pana Marka rehabilitanta przygotował listę sprzętu i w efekcie, za łączną sumę 1282,78 złotych kupiliśmy w firmie ActiMed (dzięki za darmowy transport!) następujące przedmioty:Część 2. Autoreklama dźwignią handlu.
a zatem spytam czy masz ochotę na czarujący namiętny romans z interesującym męszczyzną?Tak, jeśli jakiegoś spotkasz to daj mu mojego maila.
* * * * *
Jestem lekko szalonym motocyklistą (bardzo lekko)
Masz doczepione takie małe kółka?
* * * * *
Naprawde nie wyglądam jak "pokemon" tylko poprostu niemam odpowiedniego zdjęcia żeby umieszczać w serwisie.
Prośba i apel. Jedynie czytajcie i niczego nie próbujcie w domu... Chociażby nie wiem jak korciło, by spróbować...
Ja od dzieciństwa posiadałam duszę artystki i nie okiełznaną chęć tworzenia. Pewnego pięknego dnia, moja rodzicielka szykowała się właśnie na przyjęcie jakichś gości w domu a ja mając zaledwie 6 lat siedziałam na kanapie w dużym pokoju i bez większego zainteresowania gryzłam marchewkę. W pewnej chwili naszła mnie wena i naprawdę nie wiem co mnie do tego podkusiło, ale jak mama weszła do dużego pokoju opadły jej ręce, bo na duużej powierzchni białej ściany zastała dzieło wykonane marchewką przedstawiające domek i dziewczynkę.
by Bogini
* * * * *
Miałem wtedy 6-7 lat. Bawiliśmy się z kolegami na podwórku.
Pewnego pięknego lata firma miała betonowanie sporego obiektu gdzieś w Małopolsce. Tysiąc paręset metrów sześciennych betonu - jakby nie liczyć, wychodziło ponad 40 godzin roboty. Praca na zmiany - jedni schodzą, drudzy wchodzą, gruszka za gruszką, kubik za kubikiem, hałas, upał, pot cieknący nogawkami - i tak po 10 godzin, do obłędu. Byłem tam razem z moją brygadą zaproszony na "gościnne występy", w ramach uzupełniania braków kadrowych małopolskiej grupy robót.
Zrobiła się noc. Czerwone Brygady, posilone legalnym sterydowym kurczakiem z hipermarketu i mniej legalnymi płynami z zapasów własnych, betonują w pocie czoła. Koło północy na budowę przyjechał Jaśnie Pan Projektant.
W Polsce południowej, po jej wschodniej stronie
Tam gdzie Wisłok toczy swe brunatne tonie
Niezbyt czyste, a w bukiet zapachów bogate
Miasto stoi... sześćsetletnią mające już datę.
Łatwo je poznasz, bowiem w samym środku grodu
Tam gdzie krzyżują się drogi z północy i wschodu
A po ich czarnych wstęgach przez dzień cały wali
Ryczący potok smrodu, benzyny i stali...
Pomnik stoi... Z kształtu wielce osobliwy
Lecz mieszkańców miasta chór głosów zgodliwy
Orzekł, że ten kształt obły co się w górę wspina
Na metrów dwadzieścia, w środku jest szczelina
Minęła pierwsza pięćdziesiątka. Nadchodzi nowa a wraz z nią nowe. Zmieniamy delikatnie formę ICBO. Ma to na celu uatrakcyjnić serię, oraz zmobilizować Was do tego, byście tworzyli ICBO, byście poszukiwali jak najlepsze wątki, by nasza seria była najlepsza.
W tym celu ICBO podzielimy na dwie części. W pierwszej części będzie forum imienne. O co chodzi? Otóż z podesłanych przez tydzień linek wybiorę tą jedną jedyną najlepszą i jej autor otrzyma nickowe wyróżnienie w postaci podziękowań na stronie głównej. Druga część - bez zmian - miszmasz najlepszych kawałków z mięsnych. Tak więc jest o co walczyć, zaszczytne miejsce czeka co tydzień... A jak forum jest naprawdę wyjątkowe, to zajmie caluteńki numer, zrezygnujemy z miszmaszu, tak jak to ma miejsce dziś...
Wyszperał Kish
- Jak klikniecie w ten wątek, to powinna Wam wtedy z głośników lecieć muzyka.
................................ ................................ ................................
mmmmm... mmmmm.... hmmmm.. mmmm.. mm. mm. mm.. mmmm.... mmmmmmm...
słyszycie? Takie delikatne basy.
Sprawdź, czy również jesteś zainteresowany
1. Historia porównawcza magazynów Penthouse i Playboy koncentruje się na porównywaniu rozkładówek z wydań amerykańskich, duńskich i włoskich.
2. Filozofia golfa omawia współczesną filozofię golfa i sposoby przejścia 18 dołków jednego dnia. (Autorka pozdrawia Hawkinsa)
3. Sztuka wizualna w Internecie omawia naturę zdjęć oznakowanych symbolem "X" i możliwości załadowania ich na twój komputer.
4. Historia porównawcza koszykówki i piłki nożnej przedstawia historię i przepisy dotyczące obu gier. Uwaga: od uczestników wymaga się oglądania meczów co najmniej 4 godziny dziennie.
5. Jak spędzić życie na kanapie - kurs pozwalający uczestnikom przeczytać gazety i magazyny z całego tygodnia, ale także uczący jak manipulować innymi by przynieśli nam jedzenie i picie, gdy siedzimy przed TV oglądając mecz.
Lekarskie prawdy życiowe
Anatomia:
- (...) dlatego właśnie ci wszyscy pakerzy potrzebują pasów uciskających na talię - gdyby nie one, to wątroba by im wskoczyła do moszny...
Łacina:
Wzmianka o środku przeczyszczającym:
- (...) w każdym razie działa nie przerywając snu...
- (...) straż pożarna w ogóle ma jakieś niepohamowane zapędy do używania sprzętu, nim im zdążymy powiedzieć, że w samochodzie nie ma już nikogo, to...
Opis sytuacji:
Byłam z moim facetem w knajpie i był widać że jesteśmy parą. On zapoznał mnie ze swoim kolegą, który (ten kolega) na drugi dzień rzekł do niego tymi słowy:
- Fajna ta twoja laska, chciałbym się z nią umówić, a wtedy to przez dwa tygodnie bym z niej nie zlazł…
by Asickaa
* * * * *
Byłam w Carpe Diem II tańczę sobie podchodzi gość wiec zaczynam z nim tańczyć, z drugiej strony podchodzi inny, a z racji tej, że ten drugi tańczył fajniej zaczęłam sobie właśnie z nim tańczyć. Ten pierwszy się lekko zirytował i do mnie takim tekstem zarzucił:
Panie napisały: Na co panowie odparli:
H
Higienistka - tylko czystą
(c)Huligan - nap**rdala się na meczu
Hycel - tylko „wściekłe psy”
Hydraulik - daje w rure
Hydrolog - tak, żeby zalało
I
Ichtiolog - pod śledzika
Indianin - pije wodę ognistą
Informatyk - kończy, gdy widzi białe myszki, pije aż się zawiesi, upgrade`uje się lub ewentualnie pije 512 ml trunku w towarzystwie 2 GB lasek
J
Jeździec - pije strzemiennego
1. Po każdym starcie pojawia się automatycznie na ekranie formularz w Word - Testament.doc
2. Monitor to solidna 42-ka w wersjach od - 6 do +6 dioptrii
3. W już zaistalowanej wersji popularnej gry "Polowanie na kaczki" ptaszyska można też karmić
4. Gra Minesweeper dostępna jest w dwóch wersjach: "Stalingrad" i "Normandia"
5. Głośniki są już fabrycznie ustawione na maksymalny poziom
Mam klienta który ma spore problemy z opanowaniem komputera, kiedyś dzwoni do mnie żebym przyjechał do niego i na GWARANCJI zreperował mu komputer ponieważ dźwięk nie działa. Po przyjechaniu na miejsce i włączeniu głośników, komputer i dźwięk w komputerze zreperowały się. Ostatnio jednak połączył komputery w sieć! Podjechałem do niego ustawiłem wszystko wychodząc sprawdziłem czy wszystko działa i na obu komputerach pięknie internet działał.
Następnego dnia rano dzwoni do mnie, że dzisiaj włącza komputer i nie ma na jednym komputerze internetu. Siedzę, wymyślam żeby spróbował pingiem wszystko chodzi, no więc mówię mu że przyjadę, a on na to:
- To super, bo ciągle tylko po naciśnięciu explorera wyskakuje "auto blank"...
by Glogow
Wdrożenie nowego systemu w jednym z większych polskich banków. Na "gorącą linię" telefonuje jedna z kasjerek.
Kasjerka: Mam problem. Uruchomiłam jeden z modułów i nie wiem co robić dalej.
Serwisant: Który to moduł?
K: Nie wiem.
S: A co jest napisane na dole monitora?
K: PHILIPS 2.
51. Zatrudnię zespół architektów i badaczy, którzy sprawdzą moją twierdzę, czy czasem nie ma w niej tajemnych przejść, o których nie wiem.
52. Jeśli księżniczka, którą porwę wykrzyczy mi: „Nigdy za Ciebie nie wyjdę! Nigdy, słyszysz mnie? NIGDY!”. Powiem jej, „Trudno” i zastrzelę ją.
53. Nie będę dobijał targu z demonem, a potem zrywał warunki, bo odwidziało mi się...
54. Zdeformowane mutanty i temu podobne popaprańce nadal będą mieć miejsce w mojej Armii Chaosu. Jednak przed wysłaniem ich w trudną misję, sprawdzę czy nie mam kogoś innego. Kogoś kto troszkę mniej rzuca się w oczy....
55. Moja Armia Chaosu będzie odpowiednio wyszkolona. Każdy, kto nie może trafić w tarczę wielkości człowieka z odległości 10 metrów, będzie sam użyty jako tarcza..
56. Zanim zaadaptuję świeżo zdobyty artefakt lub machinę, najpierw dokładnie przeczytam Instrukcję Obsługi.Z archiwów JM |
|