Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 8385 osób, w tym 1328 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Tomekszew
Matma jest wredna
Hej! Wpadliście na JM podczas krótkiej przerwy w pracy? Mamy dla Was błyskawiczny "rozruszacz" mózgowy - niewinne matematyczne zadanko.
Fakty, których nie nauczą cię w szkole VI
Kolejny już zestaw ciekawostek z najróżniejszych dziedzin. Dziś m.in. o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach, ziemskich bakteriach i antyterrorystycznych pszczołach.
Dlaczego lepiej jest nosić okulary niż ich nie nosić?
Okulary przeciwsłoneczne, jak sama nazwa wskazuje, nosi się zwykle dla ochrony przed nadmiernie intensywnym słońcem. Horatio Caine zakłada je, by podkreślić wypowiadaną właśnie pointę czy własną złotą myśl. A my podpowiemy Wam, panowie, dlaczego jeszcze powinniście nosić ciemne okulary.
Poniżej przykłady życiowe i następstwa niezałożenia i założenia okularów przeciwsłonecznych:
Moje życie jest do d... XXIX
Dziś o poszukiwaniu pracy, kopaniu po nogach i kroczu, orgazmie, zamotanej motorniczej i szczególnym dniu. Nie brzmi groźnie, ale...
1. Wszedłem do mojego pokoju i zobaczyłem grzmocących się kota i kocicę na moim łóżku. Miałem nadzieję, że to ja wykorzystam je w ten sposób pierwszy. ŻJDD
2. W walentynki mieliśmy z moim chłopakiem iść do dobrej restauracji. Wpadłam na genialny pomysł, że kupię sobie nowe buty, tak też zrobiłam, lecz po przejściu kilkudziesięciu kroków się rozpadły. Żeby tego było mało, mój chłopak stwierdził, że spędzi walentynki z koleżanką z klasy. ŻJDD
3. Znalazłem w internecie ogłoszenie o pracę: ...poważną OSOBĘ....bla bla bla... zmywak w restauracji... bla bla bla... CV składać osobiście od godziny 12:00. O 10:00 miałem rozmowę gdzie indziej, więc prawie 2h kręciłem się po okolicy na mrozie. O 12:00 okazało się, że restauracja jest pozamykana i dopiero o 13:00 otwierają. Po czym na wejście pani kierownik powiedziała mi, że szukają kobiety. ŻJDD
4. Wczoraj mieliśmy wolną lekcję, bo nauczyciele przygotowywali jakiś projekt w sali obok. Nam kazali siedzieć cicho, a więc z nudów zaczęliśmy rysować na tablicy. Głównie podobizny ludzi z klasy. Moja koleżanka narysowała mnie z ulizanymi włosami i pryszczami na twarzy, a na pytanie pewnego chłopaka, czy ja mam takie pryszcze, odparła, że tak, tylko że zakrywam je kilogramami podkładu, bo widziała na basenie. Ten chłopak mi się podoba... ŻJDD
Dziś o poszukiwaniu pracy, kopaniu po nogach i kroczu, orgazmie, zamotanej motorniczej i szczególnym dniu. Nie brzmi groźnie, ale...1. Wszedłem do mojego pokoju i zobaczyłem grzmocących się kota i kocicę na moim łóżku. Miałem nadzieję, że to ja wykorzystam je w ten sposób pierwszy. ŻJDD
2. W walentynki mieliśmy z moim chłopakiem iść do dobrej restauracji. Wpadłam na genialny pomysł, że kupię sobie nowe buty, tak też zrobiłam, lecz po przejściu kilkudziesięciu kroków się rozpadły. Żeby tego było mało, mój chłopak stwierdził, że spędzi walentynki z koleżanką z klasy. ŻJDD
3. Znalazłem w internecie ogłoszenie o pracę: ...poważną OSOBĘ....bla bla bla... zmywak w restauracji... bla bla bla... CV składać osobiście od godziny 12:00. O 10:00 miałem rozmowę gdzie indziej, więc prawie 2h kręciłem się po okolicy na mrozie. O 12:00 okazało się, że restauracja jest pozamykana i dopiero o 13:00 otwierają. Po czym na wejście pani kierownik powiedziała mi, że szukają kobiety. ŻJDD
4. Wczoraj mieliśmy wolną lekcję, bo nauczyciele przygotowywali jakiś projekt w sali obok. Nam kazali siedzieć cicho, a więc z nudów zaczęliśmy rysować na tablicy. Głównie podobizny ludzi z klasy. Moja koleżanka narysowała mnie z ulizanymi włosami i pryszczami na twarzy, a na pytanie pewnego chłopaka, czy ja mam takie pryszcze, odparła, że tak, tylko że zakrywam je kilogramami podkładu, bo widziała na basenie. Ten chłopak mi się podoba... ŻJDD
Krótki dżołk
Dzieciństwo jest wtedy, kiedy twoim idolem jest Batman. Dorosłość jest wtedy, kiedy zaczynasz rozumieć Jokera.
"Dajemy wszystkim!", czyli reklama dźwignią handlu
Ectaco, amerykański producent elektronicznych słowników kieszonkowych Partner, ostatnio prowadził w Rosji kampanię reklamową, gdzie, między innymi, rozprowadzał ulotki i reklamy listkowe w metrze w Sankt Petersburgu. W trakcie przygotowań Amerykanie sporo się nauczyli.
Pierwsza wersja:
Jak odpicować gruchota
Co można zrobić ze starym samochodem? Sprzedać? Zezłomować?
A może poświęcić trochę czasu i zrobić z niego coś takiego:
A może poświęcić trochę czasu i zrobić z niego coś takiego:
Kobieca ochrona Kaddafiego
Obalany właśnie przywódca Libii Muammar al-Kaddafi lubi być ochroaniany przez kobiety, są znane jako The Amazonian Guard.
Google Street View w górach
Widzieliśmy już jak firma Google robi zdjęcia do Google Street View z samochodu i roweru. Teraz możemy zobaczyć jak robią zdjęcia gór korzystając ze skutera śnieżnego.
Przekraczanie bariery dźwięku
Ciekawe zjawisko towarzyszące prędkościom zbliżonym do prędkości dźwięku. Zainteresowanych poszerzeniem swojej wiedzy w tym temacie odsyłamy do Wikipedii.
Z notatnika Kapitana Żbika cz. 14
Ciąg dalszy przygód naszego umundurowanego superbohatera.
PONIEDZIAŁEK – Posterunkowy Paproch został skierowany na szkolenie dla policyjnych negocjatorów. Wystawiliśmy jego kandydaturę, bo zawsze lubi się targować w sklepie.
WTOREK – Jak się okazało, umiejętność targowania niekoniecznie pomogła naszemu Posterunkowemu. Z samobójcą, który próbował skoczyć z dachu, Posterunkowemu udało się wynegocjować tylko tyle, że przed skokiem zdejmie kurtkę. Bo ma ten sam rozmiar co nasz as negocjacji.
ŚRODA – Razem z Kapralem Kluchą zostaliśmy oddelegowani do akcji „Pedofil”.
Kapral Klucha bardzo się zaangażował i po dwóch godzinach przyprowadził podejrzanego osobnika. Ks. Teofil nawet by się może nie obraził na Kaprala, gdyby ten nie spałował go w czasie katechezy.
CZWARTEK – Nic do roboty. Pierdzimy w stołki. Przyszedł pułkownik Żelazny i kazał wywietrzyć.
PIĄTEK – Pułkownik Żelazny dostał w prezencie złotą rybkę w kuli. Postawił ją sobie na biurku w gabinecie i kazał nam jej doglądać. Posterunkowy Paproch stwierdził, że złote rybki spełniają trzy życzenia. Kiedy przyszła jego pora na opiekę nad rybką, siedział w gabinecie Pułkownika przez trzy godziny. Wyszedł niezadowolony.
SOBOTA – Jak się okazało Paproch, któremu rybka nie chciała spełnić nawet pół życzenia po dobroci, postanowił potraktować ja prądem z akumulatora swojego malucha. Pomimo takiej presji, rybka nie puściła pary z ust. Tylko zdechła. Pułkownik Żelazny może być niezadowolony ze zdechniętej złotej rybki.
NIEDZIELA – Kapral Klucha, któremu żal się zrobiło kolegi z zespołu czyli Posterunkowego Paprocha, postanowił go uchronić przed gniewem przełożonego. Pomalował zszywacz na złoto i wrzucił do kuli zamiast złotej rybki. Teraz rybka już nie zdechnie. Najwyżej zardzewieje. Ciekawe czy złoty zszywacz potrafi spełnić choć jedno życzenie? Muszę to sprawdzić.
PONIEDZIAŁEK – Posterunkowy Paproch został skierowany na szkolenie dla policyjnych negocjatorów. Wystawiliśmy jego kandydaturę, bo zawsze lubi się targować w sklepie.
WTOREK – Jak się okazało, umiejętność targowania niekoniecznie pomogła naszemu Posterunkowemu. Z samobójcą, który próbował skoczyć z dachu, Posterunkowemu udało się wynegocjować tylko tyle, że przed skokiem zdejmie kurtkę. Bo ma ten sam rozmiar co nasz as negocjacji.
ŚRODA – Razem z Kapralem Kluchą zostaliśmy oddelegowani do akcji „Pedofil”.
Kapral Klucha bardzo się zaangażował i po dwóch godzinach przyprowadził podejrzanego osobnika. Ks. Teofil nawet by się może nie obraził na Kaprala, gdyby ten nie spałował go w czasie katechezy.
CZWARTEK – Nic do roboty. Pierdzimy w stołki. Przyszedł pułkownik Żelazny i kazał wywietrzyć.
PIĄTEK – Pułkownik Żelazny dostał w prezencie złotą rybkę w kuli. Postawił ją sobie na biurku w gabinecie i kazał nam jej doglądać. Posterunkowy Paproch stwierdził, że złote rybki spełniają trzy życzenia. Kiedy przyszła jego pora na opiekę nad rybką, siedział w gabinecie Pułkownika przez trzy godziny. Wyszedł niezadowolony.
SOBOTA – Jak się okazało Paproch, któremu rybka nie chciała spełnić nawet pół życzenia po dobroci, postanowił potraktować ja prądem z akumulatora swojego malucha. Pomimo takiej presji, rybka nie puściła pary z ust. Tylko zdechła. Pułkownik Żelazny może być niezadowolony ze zdechniętej złotej rybki.
NIEDZIELA – Kapral Klucha, któremu żal się zrobiło kolegi z zespołu czyli Posterunkowego Paprocha, postanowił go uchronić przed gniewem przełożonego. Pomalował zszywacz na złoto i wrzucił do kuli zamiast złotej rybki. Teraz rybka już nie zdechnie. Najwyżej zardzewieje. Ciekawe czy złoty zszywacz potrafi spełnić choć jedno życzenie? Muszę to sprawdzić.
Sokół vs gęś
W życiu trzeba być twardym, a nie "mientkim". Czasami się wydaje, że nie ma szans, że sytuacja jest bez wyjścia, ale nic to... Trzeba walczyć. Nawet zwykła "szara gęś" może zostać prawdziwym hardkorem...
1. Klasyczne podejście sokoła do ataku.
Kolejka górska na podwórku
Kolejka - najlepszy sposób, by oderwać dzieciaka od komputera. Kiedyś wystarczała elektryczna z torami, szlabanami i wagonikami. Dzisiaj trzeba się nieco bardziej wysilić i skonstruować dla pociechy kolejkę... górską. Ot, taką jak ta.
45 pomysłów jak uszkodzić Mario
Pamiętacie małego, sprytnego hydraulika koło czterdziestki, który zabawiał nas swoimi przygodami na początku lat 90.?
Ktoś niedobry wymyślił aż 45 sposobów, by przerwać brutalnie planszową misję gościa w czerwonej czapeczce. Prześledźmy je...
Ktoś niedobry wymyślił aż 45 sposobów, by przerwać brutalnie planszową misję gościa w czerwonej czapeczce. Prześledźmy je...
Rzecz kultowa: Gra "Street Fighter 2"
Street Fighter to gra okupiona toną złamanych dżojstików i godzinami wysłuchiwania monotonnego ryku „Hadouken!”. Mimo że minęły już wieki od premiery drugiej części „Ulicznego Wojownika”, a dzisiejsze dzieci maja trudności w dostrzeżeniu konkretnych kształtów w kolorowej masie pikseli, to my z chęcią wrócilibyśmy do pegasusowego kartridża, który pod nazwą „Super Street Fighter 7 Turbo Professional World Edition +” krył w sobie esencję radosnego mordobicia.
Pierwsza część gry wydana została w 1987 roku, a czwarta w 2009 - łącznie cała seria sprzedała się w ilości 29 milionów egzemplarzy.
Street Fighter to gra okupiona toną złamanych dżojstików i godzinami wysłuchiwania monotonnego ryku „Hadouken!”. Mimo że minęły już wieki od premiery drugiej części „Ulicznego Wojownika”, a dzisiejsze dzieci maja trudności w dostrzeżeniu konkretnych kształtów w kolorowej masie pikseli, to my z chęcią wrócilibyśmy do pegasusowego kartridża, który pod nazwą „Super Street Fighter 7 Turbo Professional World Edition +” krył w sobie esencję radosnego mordobicia.Pierwsza część gry wydana została w 1987 roku, a czwarta w 2009 - łącznie cała seria sprzedała się w ilości 29 milionów egzemplarzy.
Kilka słów o kobietach
Conradzik pisze: Faktem jest to, że facet patrzy na wygląd. Tak, to takie prymitywne i obleśne. Naprawdę tak uważasz? Świat jest szpetny, ale nie na tyle, żeby umawiać się z brzydkimi kobietami. - Ja kocham jej umysł! – powiesz. No OK, ale penisa w niego nie włożysz.... Jak więc ocenić, czy kobieta jest w stanie urodzić mi zdrowe dzieci i będzie miała z czego je wykarmić? Jest kilka typów kobiet... 
Conradzik pisze: Faktem jest to, że facet patrzy na wygląd. Tak, to takie prymitywne i obleśne. Naprawdę tak uważasz? Świat jest szpetny, ale nie na tyle, żeby umawiać się z brzydkimi kobietami. - Ja kocham jej umysł! – powiesz. No OK, ale penisa w niego nie włożysz.... Jak więc ocenić, czy kobieta jest w stanie urodzić mi zdrowe dzieci i będzie miała z czego je wykarmić? Jest kilka typów kobiet...#1. Piękne
Są epickie. Takie dziewczyny widzisz tylko w formacie .jpg, bo w realnym życiu bardzo trudno znaleźć żywe i wolne okazy. To prawda, że często "piękność" idzie w parze z "suczowatością", ale za jej symetryczną twarz, idealne rysy, nieskazitelną cerę i talię jesteś w stanie wybaczyć jej wszystko.
#2. Ładne
Ładne - są normalne. Normalne piękno, bez rewelacji, bez fajerwerków. Po prostu jest estetycznie, jest ładnie. Zwykle nie mają figury supermodelki, ale posiadają miłe wypukłości, które się ceni.
Łodzie z odpadów
John Taylor to artysta samouk, który przy użyciu odpadów drewna, części komputerowych, kijów do hokeja i innych różnych odrzuconych materiałów tworzy unikalne repliki słynnych łodzi i statków. Jego fascynacja rozpoczęła się jeszcze w latach dziecięcych, kiedy to zobaczył zdjęcie swojego dziadka stojącego na pokładzie statku podczas wojny hiszpańsko-amerykańskiej.
Podróż w przeszłość
Wszyscy zdają sobie sprawę, że świat się zmienia, ale dopiero takie połączenie aktualnego zdjęcia ze zdjęciem z przeszłości pozwala nam zobaczyć jak bardzo...
Zabawki amerykańskich żołnierzy
Podczas służby w Afganistanie amerykańscy żołnierze dla rozrywki zajmują się robieniem różnych zabawek. Używają do tego wszelkich możliwych materiałów jakie mają pod ręką - czapek, drutu, dezodorantów itd. To podobno świetny sposób na odstresowanie.
Oficjalny Dowcip Unii Europejskiej
Podajemy za https://mareksiwiec.salon24.pl:
Europejski raj: Zostałeś zaproszony na oficjalny lunch. Powitał Cię Anglik, jedzenie przygotował Francuz, a Włoch zajmuję się Tobą przy stole. Wszystko zostało zorganizowane przez Niemca.
Europejskie piekło: Zostałeś zaproszony na oficjalny lunch. Powitał Cię Francuz, jedzenie przygotował Anglik, Niemiec zajmuje się Tobą przy stole, ale nie martw się, wszystko zorganizował Włoch.
Ten dowcip został zaproponowany przez Belga, jako Oficjalny Dowcip Unii Europejskiej, którego powinien uczyć się każdy uczeń w szkole. Żart ten polepszy stosunki międzynarodowe oraz będzie promował poczucie humoru i kulturę.
Zebrała się więc Rada Europejska, aby zdecydować, czy zostanie on Oficjalnym Dowcipem Unii Europejskiej.
Podajemy za https://mareksiwiec.salon24.pl:Europejski raj: Zostałeś zaproszony na oficjalny lunch. Powitał Cię Anglik, jedzenie przygotował Francuz, a Włoch zajmuję się Tobą przy stole. Wszystko zostało zorganizowane przez Niemca.
Europejskie piekło: Zostałeś zaproszony na oficjalny lunch. Powitał Cię Francuz, jedzenie przygotował Anglik, Niemiec zajmuje się Tobą przy stole, ale nie martw się, wszystko zorganizował Włoch.
Ten dowcip został zaproponowany przez Belga, jako Oficjalny Dowcip Unii Europejskiej, którego powinien uczyć się każdy uczeń w szkole. Żart ten polepszy stosunki międzynarodowe oraz będzie promował poczucie humoru i kulturę.
Zebrała się więc Rada Europejska, aby zdecydować, czy zostanie on Oficjalnym Dowcipem Unii Europejskiej.
Czy twoja dziewczyna była kiedyś facetem?
Czasy Miriam co prawda mamy już za sobą, ale niejeden facet mógłby się wciąż zastanawiać - ile kobiecości jest w mojej dziewczynie? Ten sprytny algorytm nie tylko pokaże ci prawdę, ale również pozwoli odkryć najbardziej skrywane sekrety twojej drugiej połówki...
| Z archiwów JM |
|
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„#6 Ujarzmił? Przesurfował na fali i nie zginął co najwyżej. Ujarzmić to on sobie mógł swój strach i bąka :P”
by Hades84
731
„#16 Co to kur*a jest żugajka?”
by Heremis
541
„#12 Zaraz będzie że chemtrails LGBT.”
by wtyczka
398
„#7 Szef-Janusz to często najlepsza motywacja”
by Szepter
389
„Matko Bosko, a taki dobry chłop był. Mógł jeszcze pożyć... Szkoda chłopa.”
by Nazhir1
371