Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > Kabarety i humor w Polsce
PietroBosman
Jestem po kolejnym już obejrzeniu "nieśmiertelnego" programu z kabaretem Tey w roli głównej...
i tu (i jeszcze po ostatnich kabaretonach) nasunął mi się temat kabaretu, humoru i żartów w naszym kraju.

Był sobie Kabaret Starszych Panów, Kabaret Dudek potem Tey...a teraz?

Moim skromnym zdaniem pierwszą ligę tworzy tak naprawde niewiele kabaretów/wykonawców:
Jerzy Kryszak- jeden z ostatnich opowiadających dowcipy polityczne
Ani Mru Mru- świetne skecze...chociaż jeśli ktoś ich pamięta za czasów występów w Maratonie Uśmiechu(siedzieli na widowni)
Kabaret Moralnego Niepokoju- zapomniałem jak sie babeczka nazywa ale jak ona zaczyna się śmiac to chyba nie ma już w domu w Polsce żadnego ponuraka
tu można jeszcze dać zapewne jeszcze Dańca czy Stuhra młodego...
a reszta?
Z czego obecnie się śmiejemy?
Kiedyś byli policjanci, blondynki...no i CENZURA!!!
Jak łatwo miał artysta!
cytat niedokładny ; " Witamy, witamy...nie jesteśmy sami(tu oklaski i śmiech)witamy PRASĘ i TELEWIZJĘ"(Laskowik, Tey)
mieli cenzure to się z niej naśmiewano...no ale że nioe można było wprost to trzeba było kombinować i liczyć na to że odbiorca tez pogłówkuje...a teraz musi być na tacy wszystko wyłożone bo inaczej widz nie skuma. Ja jestem przeciw takiemu traktowaniu widza.
Humor też zostaje wykorzystany po to by ośmieszyć kogoś a nie jego przywary...ataki na Grzegorza Rasiaka czy Jarosława Kaczyńskiego jakoś mnie już nie śmieszą.
Rasiak jest taki jak każdy widzia....i w reprezentacji jest więcej drewna(Mila, Lewandowski,Rząsa) a wzieli się uwzieli wszyscy na Rasiaka.
Na Kaczyńskiego nie głosowałem...no ale nagle od tych niewybrednych żartów nam nie urośnie prezydent...Napoleon też nie był wysoki...(jak Stalin i Hitler)
Poczucie humoru to ważna rzecz...
myślę że tacy jajcarze jak Skiba, Wojewódzki, Majewski są bardzo potrzebni żeby spuszczać powietrze z tej napuszonej telewizji.
Pytanie do bractwa:
Co was śmieszy, kto was śmieszy?

taki temat "lajtowy" myślę że dobry na majówke
a poczucie humoru to też bardzo ważna rzecz- zobaczcie na polityków...ten który ma poczucie humoru(nie mylić z cynizmem!!!)i dystans do siebie jest dobrym politykiem

--
Always look on the bright side of life!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
W sprawie polskiej ligi kabaretowej:

:PietroBosman pominął kilka znanych i obecnie znajdujących się "na topie" kabaretów. A są to m.in. przedstawiciele humoru absurdalnego, czyli kabaret Grzegorza Halamy Oklasky lub kabaret Mumio. Poza tym jest jeszcze wiele dobrych grup przewijających się na scenie (Dno, Ciach, Łowcy.B). Więc wydaje mi się, że nie jest tak źle z tymi naszymi kabareciarzami, a problem może tkwić w czymś innym - nie potrafią się przebić?

Mnie również nie śmieszą już żarty o Rasiaku czy Kaczyńskim, myślę, że prędzej czy później znudzą się one tak samo jak żarty o Noriss'ie...

Ale za to śmieszy mnie codzienna dawka dobrych kawałów kilku Panów z KM i dobre(nowe!) skecze, dobrych kabaretów!

Pozdrawiam

--
Forza Ferrari! Forza Ferrari! Grasz w pokera? Naucz się więcej! Nie grasz? Zajrzyj tym bardziej!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bo to chyba były inne czasy - pamiętam, jak trafiłem na jakiś nieznany mi wystep kabaretowy chyba z lat 80-tych, gdzie wyszedl facet z gitara i opowiadał: "przychodzi stroiciel i wymienia kołki...no na inne kołki...najlepiej na takie, ktore przyniesie ze soba..." * - i cala widownia, lacznie ze mna, turlala sie po podlodze. PRL byl krajem absurdu nie tylko z dzisiejszej perspektywy, ale i z perspektywy ludzi owczesnie tam zyjacych.
Polska scena? Obejrzalem ostatnia Pake (22, jubileuszowa ;) ) - i to już chyba nie było to...wybitnie mierna w tym roku...
Ani Mru Mru walneli jakis durny skecz, ktory calkowicie mozna było przewidzieć, podobnie inni. Wypalaja się? Byc moze.

Zreszta zauwazcie, ze teraz zarty sa wszedzie - JM, TV, Radio i inne, rozprzestrzenia sie to duzo szybciej niz kiedys. Wtedy to wlasnie kabaret byl takim czyms, gdzie byly dzołki, gdzie humor mogl sie kondensowac czy tam koncentrowac, gdzie nastepowala swoista erupcja humoru, kiedy ludzi smiali sie z rzeczonych kolkow.
Cos w tym jest, ze ogladajac Laskowika po raz n-ty ciągle zasmiewam sie w nieboglosy, podczas gdy dzisiejsze kabarety...

* dla niekumatych - chodziło o sterowanie polski przez ZSRR i wymiane jednych ludzi w rzadzie na drugich

krzys4f
krzys4f - Superbojownik · przed dinozaurami
Czy ja wiem że w PRL było łatwiej kabaretom?Na pewno było ciężej bo każdy nieodpowiedni żart groził zapuszkowaniem,była cenzura.Może ludzi było łatwiej rozśmieszyć.Zauważcie że kiedyś prawie po każdym zdaniu kabaretowym był śmiech na widowni.Nie było wolności w normalnym życiu to se ludzie folgowali na występie kabaretu.Zresztą to było takie fajne uczucie odkrywać w zakamuflowanych zdaniach żarty o władzy.Dziś jest więcej mediów i ludzi żartujących sobie z różnych sytuacji i w różnych miejscach.Ten żart się rozdrobnił więc siłą rzeczy nie może zawsze powalać na glebę swoją śmiesznością.
Też oglądam i słucham z zaciekawieniem tych kabaretów które wymieniliście ale jest też taki "inny styl" moda?A.Poniedzielski,I.Krosny,Grupa Mo-zarta nawet Bałtroczykowi uda się czasem powiedzieć śmieszne zdanie.Kabaret ewoluuje stąd właśnie Mumio czy pan Józef hodowca kurczaków.
Może to chaotycznie napisałem ale chciałem się z Wami podzielić przemyśleniami.
No to do nowej PAKI

--
Wszystko jest trudne nim stanie się proste

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gira - Superbojownik · przed dinozaurami
Nie uważam, żeby kiedyś było lepiej z kabaretami niż jest obecnie. Kiedyś myślałem, że dobre czasy się skończyły, kiedy przestał istnieć kabaret "Potem". Ale po nich przyszli następni nieźli, np. Ani Mru Mru, Halama czy Mumio. Wymieniłbym też grupę Maćka Stuhra, kabaret "Po żarcie" z ich powtarzanym w nieskończoność występem w Rotundzie. Lubię też Piaseckiego, ale jestem w tym raczej odosobniony.

--
Wysokiej klasy ignorant ds. ogólnych.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ostatnio byłem na występie Zenona Laskowika i kabaretu O.A.O. I muszę przyznać, że naprawdę bardzo dobrze się ubawiłem. Niewątpliwie takie nietuzinkowe osoby jak Laskowik czy Smoleń są symbolami polskiego kabaretu, a skecze "S tyłu sklepu" przetrwają w mojej pamięci na zawsze.
Dzisiaj sytuacja jest inna. Faktycznie żarty są całkiem inaczej ukierunkowane. Dwadzieścia i więcej lat temu wszytsko kręciło się wokół ówczesnego ustroju. Dzisiaj trzeba być genialnym kabareciarzem, albo naprawdę się napracować by napisać jakiś wyjątkowy, nituzinkowy skecz. Niby nie ma cenzury, można śmiać się do woli ale jak napisał :Maksymus007 obecnie humor, żarty obecne są wszędzie co sprawia, że dziś kabaret nie odgrywa takiej roli jak niegdyś.
Obecnie najbardziej lubię kabarety Dno, Łowcy.B, także stary dobry kabaret Koń Polski. Z indywidualności to zdecydowanie Halama, Kryszak i Piasecki (:Gira jednak nie jesteś odosobniony;)) są dla mnie wzorem, jednak jakoś nie widzę godnych następców (zobaczymy co wyrośnie ze Stuhra)

--
"Próżnoś repliki się spodziewal / Nie dam ci prztyczka ani klapsa Nie powiem nawet pies cie je*al / Bo to mezalians bylby dla psa. J. Tuwim

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
Obecnie w zasadzie zanika kabaret polityczny, bo w tej dziedzinie trudno wymyslic cokolwiek smieszniejszego od naszych politykow. A kabarety - te wymienione przez was - zajmuja sie spoleczenstwem.

Ja bym chcial dodac ze kabaret staje sie bardziej niszowy, humor ewoluuje w strone zrozumialego tylko dla wlasciwej grupy odbiorcow, np. humor muzyczny, ktorego przedstawicielami jest Grupa Mo Carta, czy Waldemar Malicki.

Bo ile fragmentow utworow jestescie w stanie rozpoznac w kawalku na doletej strony?

Gira: ja tez lubie Piaseckiego, kojarzy mi sie wlasnie ze starymi kabaretami politycznymi (choc "Ale Plama" mnie nie smieszyla).

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Aishaa
Co do kabaretu politycznego, to zgadzam się z wisz-nu. U Szymona Majewskiego w programie próbują zrobić coś konkretnego, ale uważam, że te parodie są marne.

Do wymienionych wyżej kabaretów chciałam dodać Grupę Rafała Kmity, ich "Radio" jest świetne.

--

mineralny
Zdecydowanie śmieszy mnie Ireneusz Krosny, Grupa Mo Carta czy też Jerzy Kryszak. Jego parodie Wałęsy są świetne, szkoda tylko, że ten drugi zszedł ze sceny politycznej, bo teraz pan Jurek może chyba jedynie powtarzać stare skecze z Lechem w roli głównej.

Z kabaretu politycznego został jeszcze próchniejący Jan Pietrzak, z którego dowcipu śmieją się chyba jeszcze tylko poskominustyczni aktywiści. Z Piaseckiego można się jeszcze pośmiać, ale do młodych ludzi, takich jak ja, trafia raczej humor współczesny.

Doskonały kabaret TEY śmieszy po dziś dzień. Dla mnie to, co działo się za komuny jest totalnym absurdem, którego zupełnie nie potrafiłbym sobie wyobrazić w dzisiejszych czasach. Komuna jest śmieszna sama w sobie, choć oczywiście ludziom w tamtych czasach na pewno nie było do śmiechu.

Dzisiaj można śmiać się właściwie ze wszystkich i ze wszystkiego. Osobiście podoba mi się humor Majewskiego, a szczególnie kącik "Rozmowy w tłoku" w programie "Majewski show".

To tyle moich przemyśleń. Pozdrawiam autora postu i całą resztę
Forum > Inteligentna jazda > Kabarety i humor w Polsce
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj