Sitcom BBC. Pierwszy sezon był w zeszłym roku. Drugi pojawił się kilkanaście dni temu. Cała akcja rozgrywa się w dużej brytyjskiej posiadłości. Główna bohaterka wraz z mężem otrzymuje posiadłość w spadku. Na skutek pewnych zdarzeń okazuje się, że zaczyna widzieć i słyszeć duchy zamieszkujące posiadłość. A jest tam ich kilka począwszy od neandertalczyka, do polityka z lat 80's. Typowy brytyjski sitcom pełen gagów i głównie opierający się na błyskotliwych ripstach. Niestety oba sezony krótkie - tylko po 6 odcinków 30 minutowych. Ale może dlatego tak fajnie się to ogląda.
Sezon 2 odcinek 5. Mały spoiler.
Spotkanie duchów i właścicielki. Wychodzi na to, że może wszyscy są spokrewnieni od tysięcy lat. Wtedy odzywa się Rob (neandertalczyk): - Może jestem przodkiem Was wszystkich...
Cisza taka... wszystkie duchy coś tam przytakują...
Rob: - Ja.... i moja siostra... ale to długa historia...
Prawdopodobnie będę tłumaczył oba sezony.
Sezon 2 odcinek 5. Mały spoiler.
Spotkanie duchów i właścicielki. Wychodzi na to, że może wszyscy są spokrewnieni od tysięcy lat. Wtedy odzywa się Rob (neandertalczyk): - Może jestem przodkiem Was wszystkich...
Cisza taka... wszystkie duchy coś tam przytakują...
Rob: - Ja.... i moja siostra... ale to długa historia...
Prawdopodobnie będę tłumaczył oba sezony.
--