--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.
:brogman Niby z podstawowego "kanonu" czy jak tam zwał, to ostatnia część. Oczywiście wiadomo, że jeszcze będą inne i może (może...) będą lepsze bez tego brzemienia dopinania historii.
--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.
:jabba_the_hutt Byłem wczoraj z młodym - był zachwycony, chociaż początek mu się nie podobał - za dużo się dzieje i niekoniecznie sensownie. W sumie nie było źle. Minusem tej trylogii jest to, że jest za bardzo odtwórcza. Minusem części I-III jest to, że nie da się ich oglądać ze względu na drętwe aktorstwo (których nie maskują sceny "baletowe")...
:jabba_the_hutt właśnie, pomijając kwestie porównania z innymi seriami, z tej trylogii jest najlepsza. Oczywiście pozostaje pytanie czy warto przemeczyc się z wcześniejszymi dwiema
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
Bardzo spoko film - oczywiście pełen różnych głupotek jak to wszystkie starłorsy ale oglądało się naprawdę przyjemnie. No i faktycznie - od strony wizualnej po prostu mistrzostwo.
Oglądało się świetnie. Historia jako taka pokręcona jak korkociąg podczas tornada, ale strona wizualna wyśmienita. Tyle, że ostatnia 1/3 była już mocno przewidywalna i trochę za dużo było sytuacji typu 'deus ex machina'. A ciąg dalszy musiałby już chyba obejmować ruchy frakcyjne [nie przekręcać mi tu!] wśród ex-rebeliantów...
--
A nade wszystko - słowom naszym, zmienionym chytrze przez krętaczy, jedyność przywróć i prawdziwość.
Niech prawo zawsze PRAWO znaczy,
a sprawiedliwość - SPRAWIEDLIWOŚĆ.
Teraz jest szansa.